Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panna Izabala

dobrze rozplanowałam jak mam ślub na godz 16??????

Polecane posty

Gość panna Izabala

7.00- pobudka 8.00-8.30- prysznic 10-11.30-fryzjer 11.30-12,30-makijaż 13.30-14-błogosławienstwo 14.30-15.30zdjęcia 16-msza mam 20min drogi do fryzjera i kosmetyczki razem a pozniej jak wróce do domu to na zdjecia i od razu msze tez 20min drogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tej sytuacji
7.00- pobudka 8.00-8.30- prysznic a co bedziesz robila w czasie od pobudki do prysznica? sugerowalabym prysznic na dzien dobry:)hehe 10-11.30-fryzjer 11.30-12,30-makijaż OK 13.30-14-błogosławienstwo 14.30-15.30zdjęcia dlaczego zdjecia nie beda pierwsze tylko blogoslawienstwo?troche dziwnie no ale jesli wam tak wygodniej....tylko godzinka na zdj to troszke malo...pozatym sesja tez w jakis sposob meczy.Chcesz od razu po sesji isc do kosciola?a gdzie ta sesja?bo jak w plenerze to wez poprawke na ewentualne poprawienie sie bo w terenie to roznie bywa.mozna sie gdzies pobrudzic itp. 16-msza OK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna Izabela
no nie wiem co bede robic wstane cos zjem. moze trzeba bedzie cos jeszcze zrobic, podoglądac. nie ma pojecia tak dałam swobie godzinke na jakies pierdoły błogosławienstwo pierwsze bo tam gdzie bedzie msza tzn w tej miejscowosci chcemy miec sesje. a tak to by sie trzeba było wracac na błogosławienstwo i pozniej spowrotem tam na msze. to niby tylko 20min ale jednak 20 w tą 20 w tamta i cvzas leci godzinka na sesje za malo? w sumie chcielismy kilka zdjec w studio i kilka w tamim parku niedaleko kościoła. moze byc i mało wiec jak mam to przesunąc i z tym ze pozniej musze się poprawic tez racja. tylko gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka222
mam podobnie rozplanowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
mnie najbardziej przeraża ta pobudka o 7 rano... :) i jak tu byc wyspanym?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna Izabela
koala 7 to jeszcze nie jest tak wczesnie. wieczorem pojde spac po dobranocce to nie bedzie zle:P ale naprawde najgorzej zmartwiło mnie to ze tych zdjec mozemy ne zdąrzyc w godzine i to ze bede musiała sie po nich poprawic a nie bede miała gdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona83
właśnie!!! w tym temacie proszę o radę. mianowicie jeżeli pierwszy plener a potem błogosławieństwo to na plener razem, potem ja wracam do domu i pan młody po mnie przyjeżdża na błogosławieństwo ??? opiszcie to proszę logistycznie i czasowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna izabela
u nas mam byc tak ze narzeczony przyjedzie z rodzicami dadza nam błogoslawienstwo i jedziemy na zdjecia. inaczej bedzie dziwnie zenajpierw zdjecia a pozniej on po ciebie przyjezdza witacie sie itp.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tej sytuacji
czarna koala luzik zobaczysz ze wstaniesz jak na skrzydlach:) takie emocje beda ci towarzyszyc:) no nie tylko tobie pewnie innym dziewczynom tez:) co do godzinnej sesji...hmmm no niewiem...w sumie jesli zdj beda w studio to tam ci sie nic nie stanie.jak zwykle zdj w parku to moze tez sie nie wybrudzisz...ale ta godzinka to tak pospiesznie ze tak powiem... my mielismy sesje na 2 dzien po slubie.suknie mialam brudna ale na zdj tego nie widac.i nie przejmowalam sie zuplenie czy sie pobrudze bardziej czy nie:)mam nawet zdj jak siedze na trawie,na schodach itp. a moze sesja na 2 dzien? moj slub byl o 15.30 i tez wstalam o 7 ale powiem szczerze ze nie mialam czasu na dodatkowe zajecia.Musileismy jeszcze pojechac do restauracji rano...fryzjer,makijaz,ubranie sie.mlody byl juz o 14.30 u nas i czesc gosci wiec czas plynal jak szalony... wydaje mi sie ze sesja jest fajna na spokojnie w 2 dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tej sytuacji
ale to wasz wybor dziewczyny!nasz fotograf mowil ze on zawsze usilnie namawia pary na sesje wlasnie w drugi dzien ale wiele osob sie upiera ze nie i koniec. a tak naprawde to taka sesja przed slubem musi byc dosc stresujaca... ma sie swiadomosc ze za chwile idzie sie do oltarza a tu trzeba pozowac...na zdjeciu lepeij jak widac szczescie juz po ceremoni wg mnie:) ale to pewnie tez duzo zalezy od charakteru czlowieka. pewnie sa osoby dla ktorych taka sesja moze byc odstresywujaca wlasnie-w mooim przypadku by sie napewno nie sprawdzilo,ale wam napewno sie powiedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna Izabela
tez zastanawiałam sie nad tą sesją innego dnia. ale na drugi dzien mamy poprawiny. a poza tym nie bede umiała się ani uczesac sama ani umalowac a isc znowu do fryzjera i na makijaz to nastepny wydatek. mysle ze moze cos przesuniemy i w jakies 1.5 godzinki zdarzymy, jak myslicie. studio i ten park są bardzo blisko. no ale własnie czuje ze mmo wszystko bede musiaa sie poprawic a nie mam gdzi etgo zrobic, hmmm nie wiem przed kosciołem wyciągac lusterko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tej sytuacji
a nie przetrwa ci fryzura do nast dnia?umalowac sie to chyba nie az taki problem straszny chyba ze totalnie tego nie potrafisz i nie malujesz sie na codzien.co innego makijaz na slub (musi sie trzymac cala noc) a co innego makijaz na zdj. ale jesli koniecznie chcecie miec tego samego dnia zdj.to po prostu uwazaj na sobie.lusterko mozesz wyjac w samochodzi-zaden klopot:) ale w przypadku niechcianego deszczu :/ nie zycze ale moze sie przeciez zdarzyc-przenioslabym sesje na kolejny dzien. jesli bedzie upla to sugeruje husteczki odswiezajace:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po obiedzie i pierwszym tańcu nie możecie jechać 2godz. na plener,przez ten czas goście wypiją kilka kielonów a Wy wrócicie na rozkręcone już wesele :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z wszystkim sie wyrobisz, ale te zdjęcia to za mało i tuz przed ślubem. Znajomi mieli zdjęcia przed slubem w ogrodzie botanicznym może z 15 km od kościoła, w którym brali ślub. Ze dwie godziny łazili po tym ogrodzie ledwo do kościoła zdażyli. A zdjęcia trochę sztywne, bo to ani usiąść nigdzie, bo się suknia zabrudzi, ani oprzeć. Nas fotograf namawiał na zdjęcia po ślubie, zrobiliśmy takowe w poniedziałek, odradzał umawianie się do fryzjera, bo miało być naturalnie - i choc bałam sie, bo uczesać się nie potrafię, to jakos popodpinałam włosy tym tysiącem spinek co je miałam na ślubie, żeby sie welon trzymał i bardzo ładnie to wyszło. Koleżanki mówiły, że tak dziewczęco wygladałam. Pomalawałam się sama, bo z tym akurat nie mam problemu. No ale dopiero w trakcie sesji okazało się, dlaczego chciał koniecznie po ślubie - zdjęcia trwały blisko 6 godzin. Wymęczył nas, ale jest to najwspanialsza pamiątka - rewelacyjnie to wyszło. Tak, że się zastanów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussaa
ja też mam na 16. Fryzjer na 10, kosmetyczka 12.40-13.10, o max 13.30 jestem w domu.Ubieram sie i czekam na narzeczonego (mam nadzieję że on nie będzie czekał na mnie).Błogosławieństwo i do kościoła. Sesja w plenerze następnego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale macie problemy ... plany takie powazne a jak w kosciele pan mlody powie nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussaa
to trudno, jakoś przeżyję:D myślę że mój pan młody wie czego chce.Nie jest jakimś rozkapryszonym dzieciakiem żeby w ostatniej chwili zmieniać zdanie..a jak sie okaże że jest to nawet dobrze że się dowiem o tym przed ślubem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×