Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takajednaaa.

DOSTALAM DZIS ATAKU HISTERII-STRACH PRZED CHLOPAKIEM

Polecane posty

Gość takajednaaa.
NIE WKURZAM NIKOGO! To znaczy niby jak mam pisac? Prosze... Co zrobic? powiedz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsądna
Przede wszystkim nie tak niechlujnie. Jesli naprawdę jestes w takiej sytuacji, to szczerze Ci współczuję. Kiedyś też byłam z kimś, kto żył według pewnych sztywnych zasad. Związek nie prztrwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten watek to jakas
kiepska prowokacja :O. Nie wierze, ze mozna byc tak glupia istota jak jego autorka. W dodatku wszystkie porady innych puszcza mimo uszu i brnie z uporem w swojej glupocie. Moja rada - NIE KARMIC TROLA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaaa.
Niechlujnie.Pisze, to co czuje, co w danej chwili mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsądna
Jesteś ziewolona i jak ktoś wcześniej napisał, masz wyprany umysł. Płacz, to pewnie nieuświadomiona reakcja organizmu na tę całą sytuację. Pewnie kiedyś będzie jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaaa.
´nie jestem ani trolem ani gesia jak tu ktos napisal. Naprawde chce zmienic sytuacje,ale to wszystko nie jest takie latwe, jak wam sie wydaje. Chce sie wyprowadzic,lecz na stan dzisiejszy nie jest to mozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsądna
To, że brnie... to też potwierdzenie, że osoba jest w potrzasku. Nie radzi sobie z sytuacją, natręctwo myśli... rodzaj nerwicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaaa.
rozsadna, nie wiem czy jestes rozsadnam w kazdym badz razie napisz CO TY BYS ZROBILA.jak TY bys sie zachowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsadna spierdolila
ale ja ci cos napisze kotku-Milosc miloscia, moze i tam kocha cie, ty go,ale nie widzisz ,ze nie potrafisz zyc pod komende? On odebral takie, a nie inne wychowanie z domu rodzinnego. Facet widac chce dobrze, mowisz ,ze pomaga.Dobrze. Moze powinnas nie byc uparta, jak sama napisalas?Moze zaakceptuj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale to chata jego ojca
i ojciec i matka ustanawiaja prawo w swoim domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicolka.....
Autorko Ty jestes w tym domu manipulowana przez jego mieszkancow i poniewierana przez nich. Bedac tam i zyjac w takich warunkach sama sobie niszczysz zycie. Pieprzysz psychike. Pokazujesz im ze jestes slaba a to oznacza ze zezwalasz im na ponizanie siebie. Oni Ciebie ponizaja z Twoim facetem na czele. To on, Twoj facet, powinien stawac w Twojej obronie a nie pozwalac jezdzic po tobie jak po szmacie... On sie z tego domu nie wyprowadzi bo tam mu wygodnie. Pamietaj o tym ze bedac z nim bedziesz tam mieszkac i znosic te ponizenia. Twoje postepowanie i to ze tkwisz w tym zwiazku swiadczy ze nie masz do siebie szacunku... Zawsze jest jakies wyjscie... Wyjdz z tego domu, zacznij poznawac ludzi, znajdz prace z mieszkaniem (np: opieka nad dziecmi lub opieka nad osobami uposledzonymi czy starszymi). Ok ja wiem ze nie jast to praca Twoich marzen ale to zawsze jakies wyjscie z tego chorego domu. Ja sama mieszkam za granica i jak tu przyjechalam nie znalam jezyka ani ludzi. Ja tez zaczynalam od mycia dupy dziadkom, potem opiekowalam sie dzieckiem a po 2 latach wynajelam mieszkanie poszlam do szkoly... Uwierz mi ze zawsze jest wyjscie tylko musisz uwierzyc w siebie i wziasc zycie w swoje lapki... Jak ty o siebie nie zadbarz to wszyscy inni beda to mieli w dupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z wielkiej milosci zostaje ner

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieee to jakis zarttt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja sobie tak mysle
Fajnie musisz sie tam czuc.Nawet nie doczytalam do konca, bo az strach co jest na koncu tematu.A stosuje wobec ciebie przemoc fizyczna(bicie, szarpanie)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaaaa.
Nie, on mnie nie bije. Jest meczacy w niektorych sytuacjach, typu Myje rece nad umywalka, wiadomo, jak sie myje to i sa krople dookoloa to on mi kaze to wyczyscic ,bo wyglada nieestetycznie. Wiec u nich jest tak,ze bierze sie recznik co wisi obok i sie wyciera kran (jest jakbny taki metalowy i swiecacy,wiec kazda krople widac), potem wyciera sie naokolo, i wyciera sie szafke drewniana na ktorej ta umywalka stoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaaaa.
bo zeby ladnie wygladalo.. a to jest troche meczace. Jego rodzice np maja swoja lazienke u siebie polaczona ze swoim poklojem a laza nad ranem brac prysznic do nas.Oczywiscie jego siostra bierze prysdznic tez wiec ja zzwyczaj juz nie mam czasu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaaaa.
Chlopak jest zly bo ja sie buntuje i czasami mam dosc, mowi, ze nieporzadek zostawilam po sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widac z niego taki pucus
i z zasadami, hheheev szkoda goscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kkkkkkkkkkkk nie mam slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za kazdym razem tak
czyscisz lazienke?:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×