mam kocioł w głowieeeee

blagam!!!!!!!!!pomożcie! co zrobić??????? dostałam propozucje wyjzdu na zagraniczyny kontrakt:) z mieszkaniem, jedzeniem i kasą co to po trzech latacj da mi i chatę i auto, jechać?? skoro wiaże sie to z rezygnacja ze studiów (jejstem po 2 roku) i wiem ze juz nie wroce na nie - znam siebei. co robić, co wazniejsze????????????

wrócić, a taka oferta może się już nie powtórzyć

zgadzam się - studia zawsze możesz zrobić, ale mieszkania i auta po studiach i w takim czasie tak łatwo się nie dorobisz...

Pakuj torby i jedź :) może studia za granicą będziesz mogła kiedyś zrobić a okazja raczej wątpliwe by sie powtórzyła :)

to wazniejsza forsa niż sollidne wyksztalcenie? języki co prawda znam.

chata i samochód za 3 lata pracy???? To brzmi podejrzanie i wygląda na złapanie panienki do b.....u

jaki to może być kontrakt dla dziewczyny po liceum?

nie! to jest oficjalny wyjazd z duzej firmy - jako jejprzedstwaiciel - atutem jest znajomosc językow w tym jednego "rzadkiego" u nas

nie po liceum mam skonczone studium i pracuję juz

hmm, no to skoro to pewna firma i kontrakt legalny, a w dzisiejszych czasach mało ważne co kto potrafi i liczy się wyłącznie szal, jesli nic cię nie trzyma w kraju (facet, schorowani rodzice, kredyt) to jedź i korzystaj póki cię chcą. Zawsze możesz wrócić na Uniwersytet 3 wieku :)

szal= szmal :)

dzięki!

facet jest, mieszkam urodziców, ale są zdrowi, kredytu nie mam bo zawsze sie ich bałam, szkoda mi mojego miśka - ale wolę go zsotawic i mieć forsę niż potem liczyc na jego pomoc. Będzie albo on albo inny, przecież może poczekać, są telefony, internet, samoloty..