Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana12

teściowa rozwala moje małżeństwo

Polecane posty

Gość załamana12

jestam 6 lat po ślubie.a w naszym zwiazku każdego dnia pojawia sie mamusia.mój maż twierdzi że czepiam sie wszystkiego pszeszkadza mu że zwracam mu uwage jak jeżdzi do niej 5 razy dziennie ,nic nie mogę powiedzieć na jej temat bo od razu wybucha awantura cały czas walcze z nim i z nią bo według niego ona ma zawsze racja.mam synka któremu tylko ja poświęcam czas bo on wiecznie jest u mamusi.a jak tylko z tamtat wraca po jednym moim słowie jest awantura . chciałam odejść niestety on mi na to nie pozwala.nie wiem co robić ,niemam już siły walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję ale gdzie ty
miałaś oczy jak za niego wychodziłaś?! pocieszę, ze takie niedojrzałe zachowanie mężusia może byc powodem do stweirdzenia niewaznosci slubu koscielnego.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Miiiiiiiii
Wstrząs: Ty też maminsynek? 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstrząs Co ma jedno wspólnego z drugim? On ma dziecko, żonę, a jest ciągle poza domem. Poza tym chyba nie masz pojęcia jak to jest gdy ciągle we wszystko wtrąca się teściowa i kiedy jedno z partnerów wręcz traktuje każde słowo swojej mamusi jako święte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co znaczy też? skąd wiesz, ze tamten koleś to mamisynek? Bo stronnicza i emocjonalnie zaangażowana w ten konflikt osoba ci to powiedziała? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiedż się
a on niech mieszka z mamusią jak mu tak dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze powtarzam
maminsynkom stanowcze NIE!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to już było na kafeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoby ktore nie potrafią
odciąć w odopowiednim czasie pępowiny łączacej ich z rodzicami to po prostu kaleki zyciowe, niedojrzali emocjonalnie ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana12
mąż powinien stać murem za żoną a nie za mamusią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Miiiiiiiii
nie wiem, ale mogłeś chociaż próbować zaprzeczyć że nie jesteś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ty sie zgadzasz
na takie traktowanie?! sorry ale facet chyba założył nową rodzinę, ktora powinna byc dla niego najważniejsza a nie codzienne wizytki i pewnie obiadki u mamusi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie teściowa rozwala Twoje mażeństwo, ale Twój mąż - to taka drobna uwaga To Wasza brocha, zeby nie wpuszczać teściowej do Waszego życia w taki sposób, żeby je zaburzała - skoro mężuś nie potrafi tego zrobić, to jest tylko i wyłącznie jego wina współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko uważaj zebys
swojego synka nie wychowała na takiego człowieka jakim jest twój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> mąż powinien stać murem za żoną a nie za mamusią Dziwne, ale zdaje się, że w drugą stronę, czyli relacja kobieta - mamusia, już takiego stanowiska nie prezentujecie. W tej relacji, zawsze winien jest zieciunio. Skąd ta dwulicowość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaty
hej zalamana u mnie bylo cos podobnego i powiem krotko zeby nie sasrac sobie zycia powiedz mu ze musi natychmiast przeciac pepowine, jednoczesnie kochajac i szanujac swoja matke nadal jak nie to ty odchodzisz teraz jego rodzina to ty i dziecko moglbym pisac na ten temat tygodniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto tu jest dwulicowy
wstrząs? nie ważne czy to kobieta czy facet! jak ma się partnera to on ma być dla nas najważniejszy! I faktycznie to nie wina teściowej ale twojego męża bo to on powinien wiedzieć jakie są granice!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko powinnaś postarać się przeprowadzić z mężem spokojną ale stanowczą rozmowę. Wyjaśnić mu, że kiedy ludzie się pobierają to rodzina którą stworzyli to priorytet! Powiedz mu spokojnie co czujesz. Jeśli ta rozmowa nie odniesie skutku, po prostu się wyprowadź. ( możesz wrócić do mamy? ) Co znaczy,On nie pozwili mi odejść? Jak będziesz chciała to odejdziesz o zdanie pytać go nie musisz. A jemu może właśnie taka terapia wstrząsowa jest potrzebna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstrząs nie zgadzam się z Tobą. Ja zawsze przy okazji drobnych nieporozumień jestem po stronie partnera. Działo się tak bardzo rzadko, ale takie sytuacje kiedy moja mama nie zgadzała się z jego zdaniem się zdarzały i zawsze byłam po jego stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzę że coraz więcej
maminsynków na swiecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana12
on zemna nie rozmawia potrafi tylko wrzeszczec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z mamisynkami
jak mozesz na to pozwalac- powiedz zeby powrzeszczal sobie na mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana12
uwierz nie raz tego prubowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama mojego męża też jest najważniejsza. on tak się jej boi, ze się słowem nie odezwie tylko zostawia rodzinę i jest na każde jej zawołanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefan od kosmidrów
Traf chce, że mam takich sąsiadów, gdzie mąż sprawuje podobną rolę jak tutaj opisana. Sytuacja była cośkolwiek gorsza, bowiem mieszkali razem. Mamunia szanowna nieomal do łóżka im się pakowała, żeby synusiowi zadna krzywda nie została wyrządzona...Dobry Bóg jednak czuwał i jakoś w maju teściową samochód przejechał, sam dołożyłem pięć dych na wieniec... Wbrew pozorom jedynym chyba sposobem na rozwiązanie opisanej sytuacji jest terapia, na którą mężuś - mamisynek się nie zgodzi, bowiem on nie dostrzega nic dziwacznego w swoim postepowaniu.Istnieją prostsze, domowej konduity sposoby, nieco brutalne ale skuteczne: Primo: nie ma seksu - niech mamusia da ci dupy...Skoro bywa tak często u mamusi, w tym samym czasie ty zaprzestań wykonywać swojej części obowiązków domowych.Ostentacyjnie i z perfidią. drugie Primo: nie reaguj na krzyki, oświadcz że nie słyszysz krzyków i spokojnie myj gary trzecie Primo: wszystkie rachunki czepiaj na lodówce takim magnesikiem małym, po złości nie zapłać za prąd albo zapomnij wyprać mężowskich gaci czwarte primo: olej potrzebę dominacji i poczucie checi rywalizacji z tesciową, poczucie krzywdy, uokorzenia etc. - i zajmij się soba, kup nowe stringi, zrób sobie wieczorkiem bejerancką palcówkę, dobrze robią nowe kosmetyki i kiecka, może nowoczesna fryzurka intymna? piate primo: rozejrzyj się dookoła - ileż pięknych jest rzeczy, kiedy byłaś w bibliotece, w kinie, kiedy widziałaś zachód słońca, kiedy wysłuchiwałaś komplementów od śliniącego się na twój widok kolesia? szóste primo : do mamusi się nie wyprowadzaj, bo to trywialne. zrób raczej coś dla siebie samej a przede wszystkim zamilknij.daj głupiemu qtasowi do zrozumienia, że nie jest pępkiem swiata. ostatnie primo: na co drugim rogu jest jakąs poradnia, zakapuj durnia o przemoc w rodzinie,( swoja drogą to jest zwykła przemoc i zdrada) dolegliwości karne praktycznie żadne a zaczną debila ciągać ( to przymus inaczej wmiesza się policja) i lać mu olej do głowy. Być może coś z tego zrozumie. a jak nie to - spierda..... w podskokach. nic nie wspominasz o dzieciach - jesli są - to po prostu zmień zamki w drzwiach, niech on spierd....Szkoda życia. pozdrowienia i miłej palcóweczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NĘDZNA PROWOKACJA
Fantazjujesz dziewczyno i to bardzo ... widac , że sa wakacje się nudzisz i nie wiesz niestety co to małżeństwo, teściowa i .... podaruj sobie te androny idiotko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×