teściowa rozwala moje małżeństwo

sama jesteś idiotka "NEDZNA PROWOKACJO" WIDOCZNIE NIE MASZ POJĘCIA O PRAWDZIWYM ŻYCIU

no i stało się pojechał znowu bo tej starej (brak słów)

a dlaczego nie mozesz od niego odejsc? jakis dziwny ten twoj uklad (bo ziwazkiem tego nazwac nie mozna), skoro musisz czekac na jego pozwolenie w tej sprawie?

ehhh,chyba jeszcze nie masz tak zle skoro musisz pytac o pozwolenie na odejście od męża,macie syna,jego dobro jest najważniejsze,ty musisz się zastanowić czego tak naprawdę chcesz,chcesz z nim być to walcz,sposobów jest kilka,on wraca od mamusi a ty w progu dajesz mu małego na ręce i wychodzisz np do koleżanki i wracasz po północy,gdy zapyta gdzie byłas powiedz że u swojej mamusi i za kazdym razem kiedy on jest u swojej to po jego powrocie ty wychodz na tyle samo godzin,to najlepsza metoda,jak nie chcesz już z nim być, odejdz,podaj o alimenty postaraj sie o normalny powrót do zycia i wychowaj swojego syna inaczej niż teściowa wychowała ci męża to tyle

a czy ty jesteś pewna , że on właśnie do mamy jeżdzi a nie gdzie indziej? Agresja po powrocie do domu z tego co obserwuje jest typowa jak facet wraca z miejsca gdzie być nie powinien.....

mamusia to całe jego życie a odejść bym chciała ale dokąd?

Ja to znam , teściowa moja nawet głośno zakomunikowaļa mi ,że jej synuś nawet o 17 katach spędzenia ze mną i tak będzie spowrotem mieszkał z nią . TO jej dziecko nie mam nic do gadania .Zpracy każdego dnia jedzie do niej bo ona musi dziennie potrzymać go za rączkę . Jak jedziemy ja wczasy to modli się za niego ,bo 50 facet może się popażyć na słoneczku !!! Jej drugi syn zrobił sobe dzieci na polecenie mausi , dwoje bo rak mamusia chciała . Chwali się tym wszędzie !!! Paranoja !!!!!!