Przez swoje wymagania nie mogę znaleźć faceta

I coraz bardziej mnie to przeraża. Skończyłam właśnie 26 lat, a moje wymagania wobec facetów się nie zmieniają. Ciągle są bardzo wysokie. Nie widzę na horyzoncie żadnego godnego uwagi, mimo że praktycznie codziennie mnie jacyś zaczepiają. Przeważnie niestety już sam sposób podrywu i w ogóle wygląd takich gości mnie odpycha. Do tej pory byłam w jednym związku, ale była to raczej szczeniacka znajomość, bo mieliśmy po 19-20 lat. A potem tylko nic nieznaczące epizody z facetami i związki oparte głównie na seksie. Chciałabym się w końcu na serio zakochać, ale kandydata odpowiedniego brak. Ktoś ma podobnie?

A jakie masz wymagania?

też tak mam i raczej mi się nie zmieni :-p

Naprawdę różnorodne :) Najważniejsze to takie, żeby dorównywał mi, albo jeszcze lepiej - przerastał mnie poziomem intelektualnym. Wymagania konieczne - inteligencja na wysokim poziomie, wyższe wykształcenie, dobra praca, odpowiedni wygląd (powyżej 180 cm, bo sama mam 174).

A ładna chociaż jesteś? :)

Mam tak samo.

tez tak mialam, byle jaki zwiazek mnie nie satysfakcjonuje, szkoda czasu skoro i tak jest skazany na porazke, ja mam 33 lata i w koncu znalazlam , powiem ci ze jak okreslisz swoje wymagania to tym lepiej dla ciebie, w koncu i tak trafisz na ta osobe o ktorej marzysz, pozdrawiam:)

facioo - nieskromnie napiszę, że jestem atrakcyjną kobietą. Zresztą trudno mieć wymagania wobec facetów, a samej nic nie oferować. A więc zdecydowanie tak, jestem bardzo ładna, zadbana, zawsze modnie ubrana, pachnąca. Tego samego oczekuję od mojego partnera.

ja tez tak mam ... :o lady gdzie poznalas swojego?

Nie rozumiem pytania. Jakiego swojego? Ja ciągle szukam :)

pytanie bylo do Lady pomaranczowej ;)

Lady in White ja tez szukam, ale nikt mnie nie zadowala w pelni ... :o nie chce byc sama, a zarazem wiem, ze z byle kim sie nie zwiaze; to mnie przerasta, po co skazywac siebie i jego na pasmo udreki :o

no i tak koncza stare panny... przez swoje 'wymagania' ktore sa zupelnie oderwane od rzeczywistoci. idealow nie ma , a ty zmarnujesz polowe zycia dopoki nie skonczysz z pierwszym lepszym z desperacji bo bedziesz za stara na takie kaprysy.

to juz wole byc sama, niz samotna w zwiazku

No właśnie mylisz się. Bo ja naprawdę zdecydowałam, że będę sama jeśli nie znajdę tego \"właściwego\" dla siebie, albo on mnie nie znajdzie. Wolę być starą panną niż męczyć się w związku z rozsądku.

Daje sobie reke uciac, ze autorka jest niesamowicie przecietna z przerosnietym ego i za 4 lata zalozy watek "jestem piekna i samotna, why oh why??:D

Uważam, że bycie z kimś tylko po to aby nie być singlem/ singielką jest bezsensowne. Przynajmniej ja nie zamierzam tak postępować, bo to nie zgadza się z moimi zasadami, a jeśli przez to zostanę sama, to trudno. Świat się na tym nie skończy, a ja i tak mogę być szczęśliwa. W każdym razie nie mam zamiaru skakać :D

wedlug mnie ty sie po prostu jeszcze nie zakochalas, ot co :)

taaaak na kafe wszytskie sa piekne i atrakcyjne :) to nie wymagania, po prostu nikt fajny cie nie chce :P

Mam do Ciebie pytanie Lady. Wymagania to rzecz naturalna. Pamiętaj tylko, że nie ma ludzi idealnych. Skoro jesteś tak atrakcyjną kobietą, inteligentną i swiadomą swojej atrakcyjności dziwi mnie fakt, że przez ten cały czas nie udało Ci się poznać nikogo, kto by Ci odpowiadał. Może to wina charakteru, podejścia ?

a kto by chcial kobiete z syndromem ksiezniczki

"(...)trudno mieć wymagania wobec facetów, a samej nic nie oferować." ja tak robię :P

Zazdrościcie. Ja wiem, że to kwestia podejścia. Ale ja go po prostu nie umiem zmienić. Bo poznałam mojego ideała, ale nie jestem pewna, czy nam się ułoży.

\\\" Zresztą trudno mieć wymagania wobec facetów, a samej nic nie oferować. A więc zdecydowanie tak, jestem bardzo ładna, zadbana, zawsze modnie ubrana, pachnąca. Tego samego oczekuję od mojego partnera. \\\" to ci powiem ze gowno oferujesz

a jak tak czytam i wydaje mi sie ze troszke plytka jestes

"A więc zdecydowanie tak, jestem bardzo ładna, zadbana, zawsze modnie ubrana, pachnąca. Tego samego oczekuję od mojego partnera. \" ....tylko tyle????,a gdzie zainteresowania???,pasje, chyba,ze wiąze sie to tylko z tamtem szmat...-to gratuluję.. a cechy charakteru???.... bez komentarza..

depeche 15 tez,tak mi sie wydaję ze pusciutkie to jest :),ale moge sie mylic..

mam podobnie jak Ty moja droga. Wydaje mi się, że jest to kwestia podejścia. Chciałabym znaleźć na to receptę, ale obawiam się, że takowa nie istnieje. Trzeba liczyć na to, że nagle dopadnie nas strzała amora i się kiedyś po prostu zakochamy.

krkak dobre ha ha ha trafiles w sedno pewnie ma tlenione blond wlosy, chuda ciagle na diecie, modnie ubrana wedlug niej, pachnaca tak ze nie da sie obok stac bo odstrasza zapachem kupionym za 250 zl raz na rok, a butelke trzyma na widoku zeby kazdy kto wchodzi do lazienki widzial, a pewnie nawet na polce w saloniku (jak posiada takowy) czyli generalnie pewnie rasowa polska gwiazda z wymaganiami, tylko bez nioczego z klasa do zaoferowania aaa a jak tam z praca, dobra, rozwojowa , czy mini posadka w HR???lub co gorzej w biurze zapomnialem- pewnie ma tez tipsy po pachy , z bialymi koncowami bleeee

No bo jak się jest ogólnie atrakcyjną osobą, to zawsze się jest trochę zarozumiałym i próżnym.