Wakacje z rodzicami...

Hej! Jestem po maturze i mam możliwość jechania na początku września na 2 tygodnie nad ciepłe morze... ale z rodzicami i z ich znajomymi. Jechalibyście na moim miejscu? Obawiam się, że mogą być nudy...

pojechalabym i chodzila swoimi sciezkami

a moze zabierz jakas kolezanke z soba ? h,,m ?

może być fajnie. Oczywiście jeśli są w miarę wyluzowani, nie są w podeszłym wieku i mają pomysły na spędzanie czasu oraz są otwarci na propozycje. Bo jeśli miałoby to być tylko leżenie plackiem na plaży i o 10 spać, to faktycznie, ptrzez dwa tygodnie może być ciężko.

dawno temu tez bylam w takiej sytuacji i pojechalam. Po dwoch dniach mialam juz swoje towarzystwo, a rodzicow widzialam na posilkach i wieczorem

No właśnie nie za bardzo mam możliwość wzięcia kogokolwiek :O Wcześniej pobędę trochę nad naszym morzem i na Mazurach - z ludźmi poniżej 40-stki :), ale chętnie wygrzałabym kości Trochę głupio będzie mi chodzić wszędzie samej, zresztą bałabym się.

no co Ty z rodzicami... - właśnie jeśli chodzi o rodziców, nie mogę narzekać :) gdyby byli poddziadziałymi ramolami, nawet bym się nie zastanawiała :) na pewno pojedziemy coś zobaczyć, wyjdziemy gdzieś na piwo, drinka etc, nie będą mieli nic przeciwko temu, bym spędzała czas po swojemu, jeśli kogoś poznam. martwi mnie raczej coś innego - jedziemy z ich znajomymi (też para, tyle że bez "dzieci", a raczej potomstwa :P) i boję się, że będę im... eee... przeszkadzać? chociaż w sumie sami mi to zaproponowali, a tamtych znajomych lubię :)

Pomarańczowy - to było głupie... takie głupie, że aż zabawne :D

E tam, jedź. Tez kiedys pojechalam z rodzicami i nie bylo najgorzej. Moze przypadkiem poznasz kogos ;]

A ja nie napisałam, że jesteś głupi :D Chyba rzeczywiście pojadę... Najwyżej jedyne co zyskam, to super opalenizna :)

Chyba ostatni raz w życiu :P Wezmę sobie zapas słowa pisanego, iPoda i pozytywne nastawienie, może nie umrę z nudów

Nooo, chętnie poczytam Wasze opinie!

z moimi rodzicami. Przeciez rodzice to jedyne bliskie mi osoby, ktorym moge powiedziec ze na cos mam ochote, a na cos nie mam i sie nie martwic, ze sobie pomysla Bog wie co ;) Poza tym ja lubie wygrzewac kosci na sloncu i moczyc D w wodzie. Nie cierpie zwiedzac ;) Kazdy woli cos innego, grunt to sie dogadac. A pokolenie moich rodzicow to dosc zabawowe jest, juz nie przesadzajmy, ze to tylko mlodzi umieja sie bawic ;)

jasne ze tak w hotelu na pewno beda jacys polacy, moze ktos w twoim wieku a jak znasz angielski to mozesz poznac jakis sexy obcokrajowcow :) mnie sie zawsze podobalo ten tak jezdzilam

Ja bym się na Twoim miejscu nie wahała i pojechała z rodzicami na wakacje. Przecież nie musisz dotrzymywać towarzystwa ani im, ani ich znajomym. Weź sobie kilka książek, leż na plaży, odpoczywaj, co Ci zaszkodzi? Sama chętnie bym się wybrała z rodzicami na taki urlop, chociaż też już jestem jakiś czas po maturze, ale niestety oni się nie wybierają ;) Ale też nie narzekam, bo zamiast tego chcę wyjechać na jakiś obóz studencki z ok-tours.pl. Żeby było słońce, plaża, dużo wolnego czasu, no i fajni ludzie.

Wakacje z rodzicami nie są takie straszne, ale powiem szczerze, że chyba osobiście wolałabym pojechać gdzieś sama. Jeśli rodzice mięli by coś przeciwko możesz zawsze wybrać sobie jakiś obóz z ok-tours. Możesz wtedy jechać sama a Twoi rodzice będą mięli pewność, że będziesz bezpieczna, bo ok - tours specjalizuje się w wyjazdach dla dzieci;)

Ja z rodzicami czasami jeżdżę szczególnie w jakieś ciekawe miejsca. Teraz też z nimi lecę na sylwestra bo rozstałam się z chłopakiem i nie mam za bardzo ochoty spędzać sylwestra na jakiejś domówce ze wspólnymi znajomymi. Rodzice dokupili mi w ostatniej chwili (dzięki uprzejmości pani z ALfa Staru) miejsce i lecimy do Egiptu. Chyba jakoś na słoneczku pod parasolem uda mi się zapomnieć na chwilę o tym rozstaniu.

Ja z rodzicami już dawno przestałam jeździć na wakacje, ale ostatnio moi rodzice wykupili sobie fajną wycieczkę last minute i bardzo im zazdroszczę :P sama muszę się zastanowić, Egipt w styczniu może wyglądać ciekawie.

Mnie rodzice w lipcu zabrali do Egiptu. Wreszcie, bo od dawna było to moje marzenie. wspaniała wycieczka, piękne zabytki. No po prostu cudnie! Już myślę na jakie wakacje teraz namówić rodziców.

jasne ze tak, ja bylem na wakacjach w europie zach. z rodzicami z biura maja travel i bylo wysmienicie, ciesz sie, ze jeszcze mozesz z rodzicami gdzies wyskoczyc i korzystaj z tego

A ja na wakacje uwielbiam jeździć z rodzicami bo jest pełen luz i każdy robi to co chce. Zresztą moi rodzice sa wyluzowani na maxa. W tym roku ja wybieram miejsce gdzie polecimy więc szukam ale chyba padnie na Portugalię. Znalazłam ostatnio fajny hotel w alfa starze i rodzice wstępnie zaakceptowali:)

A jaki hotel wybrałaś? Ja szukam jakiś niedrogich wakacji w Portugalii.Czy ten Alfa Star to tanie biuro?

No jasne dziewczyno nawet sie nie zastanawiaj! W końcu chyba nie będą za tobą chodzić krok w krok a ty zaliczysz kilka klubów i może wyrwiesz jakieś ciacho/ciacha ;P Dobra tego ostatniego zdania nie było , zaponiałam że nie jesteś mną.Czemu myśle zawsze o jednym ?! :D

Ja z rodzicami lecę na Mauritius w tym roku i wcale nie rozpaczam ;) Lecą z nami jeszcze znajomi z synem więc na pewno nie będę się nudzić. Najlepsze jest to, że ja rodzicom podsunęłam ten pomysł. Poczytałam trochę o dobrych biurach na necie i stwierdziłam, ze czemu nie polecieć. Moi rodzice i tak planowali wakacje, a nie bardzo mogli się zdecydować. Więc im pomogłam.

Hotel nazywa się Alfamar a miejscowość Albufeira. Biuro nie jest drogie i ma bardzo dużo różnych promocji. Byliśmy już z nimi na wakacjach 2 razy i wszyscy byliśmy zadowoleni. Portugalia gen. nie należy do tanich kierunków jak Egipt czy Tunezja ale ja po prostu marzę żeby tam pojechać.

Majka d. - bardzo dobry wybór :) przynajmniej z mojego punktu widzenia. Była w Portugalii z Alfą i muszę powiedzieć, że była to niesamowita wyprawa. mmmm... aż wspomnienia powróciły :)

Nie wiem co jest złego w wakacjach z rodzicami... płacą Ci za wszystko i jeszcze się zastanawiasz. Co ja bym dała żeby mi rodzice zapłacili za wakacje. Tym bardziej, że wybrałam sobie troszkę drogie miejsce - lecę na Teneryfę. Wpłaciłam już zaliczkę, ale dotacja od rodziców tez by się przydała. Chociaż nie jest tak źle, bo też skorzystałam z promocji i dostałam 18% zniżki. Mogę być zadowolona :)

nie róbcie reupa jak pisała to dziewczyna rok temu i jest już dawno po wakacjach :O

Alfa Star? Chyba lepiej Fun Club....

Może to nie głupi pomysł i mnie się uda moich staruszków wyciągnąć na wakacje. Oni sami to by się bali polecieć bo nie znają języka i nie podróżowali dalej niż do Bułgarii. A Ten hotel w Portugalii sobie obejrzałam i całkiem fajnie wygląda a i cena jest atrakcyjna...:)