Czy waszym zdaniem ona nie spała ze zbyt dużą ilością facetów?

ludzie ale problemy....jak poznałam mojego faceta miałam 19 lat i byłam baaaaardzo szalona nastolatką, miałam za sobą roczny okres totalnych szaleństw i kilku kolesi na jedną noc...no i co z tego?? teraz jesteśmy w 4- letnim związku, za rok planujemy ślub, nigdy przenigdy go nie zdradziłam- i nie mam zamiaru a tamtem okres wspominam dośc miło, to było ciekawe doświadczenie, pozwoliło mi się maksymalnie wyszaleć ( dzięki czemu nie mam ochoty na żadne głupstwa w tej chwili) i nie ma co przekładać ilość partnerów seksualnych na szacunek do tej osoby, każdy posiada kręgosłup moralny i [postępuje według niego.

Prawiczku ja mogłam spać i z setką mężczyzn, ale mam życie ułożone a ty nie:D I taka różnica między nami:P

"pozwoliło mi się maksymalnie wyszaleć ( dzięki czemu nie mam ochoty na żadne głupstwa w tej chwili)" To wyszalenie się to bzdura. :o Jak ktos ma taką naturę to nagle się nie zmieni.

A co to znaczy życie ułozone? Znaczy że koniecznie trzeba kogoś miec? :D

Nie trzeba mieć kogoś i ja nie mam kogoś:O Problem w tym, że Ty jesteś prawiczkiem i wiem, wiem nie chcesz nikogo mieć, nie masz potrzeb itd. Najlepiej ukrywać swoją frustrację pod płaszczykiem obłudy.

Czyli jezeli chcę mieć milion dolarów na koncie, a nie mam to znaczy, że moje życie nie jest ułożone?

ale co uwazacie, ze mam zostawic chlopa? bo on teraz chyba mnie nie zdradza, ale jak mowicie ze taka osoba nie jest porzadna, to ja takiego nie chce... nie wiem chyba z nim dzis porozmawiam i powiem ze nie moge tak

oczywiście, kochany poiszę to z cała ospowiedzialnościa ponieważ przykładów na to mam mnóstwo, wiele naprawdę wiele moich koleżanek, powszechnie uażanych za świętojebliwe cnoteczki, które w momencie gdy ja szalałam na kolejnej imprezce z jakimś sympatycznym chłopakiem siedziały w domu przez TV ze swoim misiem teraz po kilku latach dostają prawdziwego pierdolca, jedna rzuciła swojego wieloletniego faceta dla przygodej znajomości, druga ma romans z zonatym gosciem, a za niecały rok wychodzi za mąż...a ja??? mnie inni zupełnie nie obchodzą, szanuje mojego mężczyzne, za nic nie dałabym się dotknąc innemu, nie wyobrazam sobie nawet pocałunku z innym, nie chodze bez niego na imprezy (chyba ze na drinka do kolezanki) i jest swietnie...i jka słucham opowiadan kolezanek o tym, jak to sa ciekawe jak jest z innym i ze to nie daje im zyc to ogrania mnie mega wspolczucie szczerze

A swoją drogą to co, już ten Twój sponsor Cię zostawił? Pamiętam ostatnio, jak się chyba chwaliłaś, ze je Ci z ręki. :P

Milion dolarów trudno zdobyć niż dziewczynę:P A dlaczego jej nie masz to chyba widać po tym co piszesz:P

Wkurzaja mnie wogole tacy faceci z takim glupkowatym mysleniem.Kazdy sobie mysli,ze bedzie pierwszy.Normalnie dzieci.Ja mam 24lata.Jak poznalam swojego narzeczonego to spalam wczesniej dokladnie z siedmima:P I nie byl to zaden przypadkowy seks.Kazdego faceta dobrze znalam i nigdy nie robilam tego po pijaku. A jak mialam 21 lat to go poznalam.Wiec teraz uslysze jaka to ja jestem puszczalska i wogole.Teraz znalazlam wrescie takiego partera,ktory mi odpowia.I jestem zadowolona i jestem wierna(zawsze zreszto bylam jak kogos mialam)i w lozku jest nam ok.Mamy dziecko i jest ok.Czasem wystepuja jakies zgrzyty ale moja i jego przeszlosc nie jest rozdrabniana niepotrzebnie.Jak prawiczek szuka dziewicy to niech jej najpierw w pochwe zajrzy,a nie w oczy:P

Prawiczku ostatnio to pisałam że wyszłam za mąż za niego:P I nie był żadnym moim sponsorem:O

A co to znaczy życie ułozone? Znaczy że koniecznie trzeba kogoś miec? Prawiczek , ułozone życie to stan umysłu , w którym nie ma miejsca na głupie pytania , i jeszcze głupsze odpowiedzi ... przykład głupiego pytania "czy partnerka która miała 8 partnerów jest nie porządna ? przykład jeszcze głupszej odpowiedzi ... "tak to nie porządna dziewczyna bo miała 8 partnerów " :D

" Milion dolarów trudno zdobyć niż dziewczynę A dlaczego jej nie masz to chyba widać po tym co piszesz" Nie koniecznie, niektórzy dopiero mając milion mogą miec szanse na dziewczynę ale to nie zmienia faktu, że Twoja logika jest bzdurna.

"A co to znaczy życie ułozone? Znaczy że koniecznie trzeba kogoś miec?" niekoniecznie mozna tez przezyc swoj pierwszy raz z gumowa lala albo pojsc do zakonu albo na ksiedza chociarz.Przynajmniej cos z Ciebie bedzie i na cos sie przydasz spoleczenstwu:)

bo ja naprawde mam teraz problem. czytam wasze wpisy i widze ze jak ktos spal z wieloma wczesniej to jest zle. a moj chlopak mial wiele partnerek. czy to oznacza, ze bedzie sie puszczal bedac ze mna? prosze powaznie mi powiedzcie, bo on jest calkiem mlody, ma 28 a mial tych dziewczyn kilkanascie, duzo wiecej niz ja facetow... mam go zostawic? wole to zrobic zanim mnie zdradzi...

Tak, tak logika każdego jest bzdurna jeśli nie pokrywa się z Twoją:D Co jeszcze ciekawego wymyślisz? ja uważam, że każdy normalny facet może choc raz być w związku z dziewczyną. Ale jeśli ma się obsesję i patrze na dziewczynę tylko pod kątem "O boze z iloma ona mogła spać? Ilu loda robiła itd" to chyba logiczne że szanse na panne są nikłe:)

"Prawiczku ostatnio to pisałam że wyszłam za mąż za niego I nie był żadnym moim sponsorem" To masz kogoś czy nie masz? :D Nie wiem jak to inaczej nazwać. Uprawialiscie seks, Ty nie pracowałas, a on Ci kupował prezenty i dawał kasę. :P Nazwijmy go zatem dobroczyńcą.

Nie mam kogoś tylko męża:P Kto powiedział że dawał mi kasę, nie pracowałam bo studiowałam dziennie co nie znaczy że nie dorabiałam sobie:O Myślisz że mnie utrzymywał a ja mu dupy w zamian dawałam? No tak w głowie ci sie nie może pomieścić ze w związku ludzie sie wspierają i pomagają sobie. Wszędzie widzisz tylko kurestwo i sponsoring:O Współczuje takiego podejścia

I nigdzie nie pisałam o prezentach, dorabiasz sobie coś. Ale pewnie zawsze tak masz.

znam wiele porzadnych dziewczyn, ktore seksu bez zwiazku nie mialy, a ladne sa i nawet bardzo. nie kazda seks traktuje jak mycie zebow. niektore kobiety maja po prostu zasady. taka, ktora miala 8 partnerow pasuje do faceta, ktory mial wiele partnerek, a nie do takiego, ktory mial 1. ja bym sie nie zwiazal z kobieta, ktora miala wielu partnerow, albo seks bez zwiazku. moglbym byc tylko z kobieta, ktora nie miala wielu partnerow, z kazdym z nich byla w zwiazku, poszla z nimi do lozka z zakochania i nie zrobila tego szybko

"Tak, tak logika każdego jest bzdurna jeśli nie pokrywa się z Twoją" Nie, dlatego, że Ty też nie masz wsystkiego czego chcesz, a jednak jakimś cudem uważasz swoje życie za ułożone. "niekoniecznie mozna tez przezyc swoj pierwszy raz z gumowa lala albo pojsc do zakonu albo na ksiedza chociarz.Przynajmniej cos z Ciebie bedzie i na cos sie przydasz spoleczenstwu" Jak rozumiem fakt posiadania 7 partnerów sprawił, że przysługujesz się społeczeństwu? :D

Ale sama pisalas, ze twoj facet musi byc bogaty :O

"Ale sama pisalas, ze twoj facet musi byc bogaty " a kobieta ładna :P tak juz jest na tym swiecie (żarcik) :P

Nie wszędzie ale nie oszukujmy się. U dziewczyny, która miała tylu partnerów jest to dużo bardziej prawdopodobne. Tak samo jak jest dużo wieksze prawdopodobienstwo bycia ofermą wsrod prawiczków.

Ale twój facet pewnie też swoje przeżył, więc jest równo i uczciwie. Gorzej jak prawiczek trafi na taką, która miała wielu partnerów :O

"Czyli jezeli chcę mieć milion dolarów na koncie, a nie mam to znaczy, że moje życie nie jest ułożone? " tak i to jedyna trafna wypowiedz jesliby przejrzec wszystkie twoje posty!brawo! Zeby czerpac z zycia satysfakcje to trzeba sie spelniac.Jesli naprawde chcesz miec milion dolarow na koncie to sie o to starasz,to staje sie Twoim zyciowym celem.Ale jesli do niczego nie dazysz w zyciu,nic Cie nie interesuje,wszystko akceptujesz jak rozda ci los,nie walczysz o swoje to twoje zycie staje sie nieludzkie i zaprogramowane.Kazdy jest panem swojego losu.To uwlaczajace,ze piszesz tu o dziewczynie,ktora miala osmiu partnerow w wieku 22lat,ze jest dziwka.Brak mi slow,bo nie ma z kim gadac!Nie jestes inteligentny sadzac po twoich wpisach.

Pewnie, że tak pisałam i wiele razy tu też pisałam "znajdź sobie bogatego męża". I mnóstwo razy tłumaczyłam że to są żarty, wiele kobiet tak żartuje i pewnie gdyby mój mąż był ubogim studenciną to nikt by tego do siebie nie brał. A że jest inaczej to trzeba sobie dorobić teorię że na kasę poleciałam:O

"Ale twój facet pewnie też swoje przeżył, więc jest równo i uczciwie. Gorzej jak prawiczek trafi na taką, która miała wielu partnerów" No i własnie wtedy pojawiaja sie takie topiki jak ten na takich forach :P

ale chyba rozstane sie ze swoim facetem. jak to tak zle o nim swiadczy, to ja nie chce takiego. wezme sobie porzadnego, co nie mial partnerki.