Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _beznadziejnie

Ucieczka z domu.

Polecane posty

Gość _beznadziejnie

Witam, mam trochę nietypowe pytanie... Uciekł z Was ktoś kiedyś z domu? Chodzi mi młodzież- sama mam 17 lat. Nie radzę sobie, rodzina dołuje. Wiem, że to ni jest rozwiązanie, ale chciałabym się jakoś wyrwać stąd, zapomnieć o tym wszystkim... żyć inaczej:( Pomóżcie:( co robić... Liczę na odpowiedzi i z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _beznadziejnie
dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, mam troch� nietypowe pytanie... Uciek� z Was kto� kiedy� z domu? Chodzi mi m�odzieş- sama mam 17 lat. Nie radz� sobie, rodzina do�uje. Wiem, şe to ni jest rozwi�zanie, ale chcia�abym si� jako� wyrwa� st�d, zapomnie� o tym wszystkim... şy� inaczej Pomóşcie co robi�... Licz� na odpowiedzi i z góry dzi�kuj�. a co toooo :O:O:O:O:O:O:O:O:O??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo jakieś dziwne znaki co druga literka :O trzeba się każdego słowa domyślać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Wy piszecie po kaszubsku czy to burza spowodowała problemy z kompem ? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdury gadam
no wiesz masz juz 17 lat,ile barkuje ci do 18. jak uciekniesz to policja bedzie cie szukac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdury gadam
a poza tym to co ze szkola? gdzie wogole chcaiclabys uciec? jak bedziesz zyc? no i przede wszystkim za co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _beznadziejnie
nie wiem co jest... samo sie tak zrobilo chyba, przepraszam :( moze cos z moim komputerem... nie wiem w ogole co to:( ehh nie wiem dokad, nie wiem za co... nic nie wiem :( nie daj rady juz poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podaj konkretne powody dlaczego chcesz niby uciec może da się je rozwiązać a ucieczka przysporzy Ci tylko więcej kłopotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _beznadziejnie
nieporozumienie z rodzina, brak prawdziwego wsparcia i rozmowy, szkoła, która wybrala mi mama i ktorej nienawidze i sie nie spelniam w niej, zaburzeniia odzywianiia, brak checi do zycia, zaginiecie we mnie wszelkich ambicji, ktor jeszcze jakis czas temu byly tak wielkie.. i tak dobrze szlo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skończ jakoś szkołę i potem idź do takiej którą ty będziesz chciała ukończyć. Po ukończeniu szkoły znajdź pracę i zacznij realizować swoje ambicje które miałaś wcześniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propo
nie uciekaj z domu bo do czego to cie doprowadzi? do noclegu u przypadkowo poznanych osó, do alkoholu, moze narkotykow, moze tez do kradziezy. w twoim wieku nieporozumienia rodzinne są cześte. nie podejmuj tak drastycznych krokow. ja nigdy z domu nie uciekalam, moj syn to zrobil 2 razy ale on mial powód . to byla moja wina, ale to juz inna sprawa. ty postaraj sie porozmawiac z mamą i ojcem, zwierz się przyjaciółce.a nawet tu pisz i sie wygadaj napewno ludzie ci pomagą, czasem latwiej wygadac sie tu niz przed rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propo
i nie sluchaj takich glupkó jak OTO MOJA RADA, zglosilam tego debila do usunięcia, świat jest pełen idiotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _beznadziejnie
dziekuje... tylko to takie ciezkie kiedys bylam na prawde szczesliwa osoba, z wielkimi ambicjami, planami i marzeniami ale od roku walcze sama ze soba- to przez anoreksjje tak sie ze mna porobilo, choc ciezko mi sie do tego przynac... nie radze sobie sama ze soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka bez oczka
no to poszukaj jakies pomocy - bezplatnej. cale zycie przed toba,a tak szczezrze to ledwo co zyc zaczelas. ucieczka z domu nic ci nie da.tez nie moglam sie doczekac kiedy sie wypworadze z domu i zaraz po maturze wyjechalam do uk. nie martw sie.dasz rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _beznadziejnie
do: lalka bez oczka i jak Ci sie zyje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_beznadziejnie - najpierw wygraj z anoreksją potem zacznij się zastanawiać co dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ucieklam- na dwa dni do przyjaciela (pitera) i wiesz co, tylko stresujesz tym innych ;/ nie uciekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka bez oczka
bardzo fajnie. w domu jstem max. 2 tyg.w roku i jest spoko. ja nie moglam zniejsc tego ze moi rodzice nie potrafia ze soba rozmqaiwiac tylko wydzierac sie na siebie ...no oczywisice na mnie tez. nie zebym byla z jakiejs patologicznej rodziny,ale wkurza mnie jak ktos wkurwia sie o byle co i zaraz musi krzyczec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propo
czy rodzice widzą co się z tobą dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _beznadziejnie
aha... tak, bylam kilka miesiecy w szpitalu na anoreksjje i moja rodzina nie moze zniesc tgo, ze wrocilam ze szpitala i znowu sie odchudzam ja mam ciezki charakter, ale ostatnio zauwazylam, ze na prawde mama mowi takie teksty, jakby mnie chciala ponizyc jest ze mna coraz gorzej, bo mam dola, duzo leze, nic mnie nie cieszy czuje sie jak wrak czlowieka, albo swoj wlasny cień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propo
wydaje mi się ze powinnas isc do psychologa, najlepiej razem z mamą. nie sądzę zeby chciala cie ponizyc, moze che cie zawstydzc zebys sie wzięła w garsc, ale skoro masz takie doly to lepiej zglosic sie do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _beznadziejnie
bylam o psychologa i psychiatry mam leki, ktore nic nie dzialaja a z pomocy psychologa zrezygnowalam, poniewaz nie czuj sie chora, wiec jak mam sie "leczyc"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propo
psycholog to raczej rozmowami leczy moze tez zapisac cos lagodnego na depresje. moja znajoma macorke ktora miala ten sam problem co ty , kilka lat z nią chodzila do psychologa, teraz dziewczyna ma meza dziecko ze wszystkiego mozna wyjsc tylko musisz isc do specjalisty. ty sie nie czujesz chora ale depresja, anoseksa to tez choroby pomimo ze nie boli glowa brzuch noga . mozna powiedziec ze to choroba duszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _beznadziejnie
ehh, :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propo
nie ehuj tylko wez sie za siebie, jestes prawie dorosla, wiesz ze masz problem, niby szukasz rozwiązania ale jako anemicznie. a moze ty sie poprostu nudzisz i taki sobie topik zalozylas? bo jakos nic z tych naszych rozmow nie wynika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _beznadziejnie
nie nie nudze sie, tylko nie daje rady wlasnie w tym problem- ze ja sibi calkiem skreslilam, przekreslilam swoje marzenia i szanse... i wlasnie to jest najgorsze uzalam sie tylko nad soba i wmawiam, ze jestem beznadziejna a jedyne co kontroluje w moim zyciu to jedzeniie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×