ZERWAŁAM Z NIM PO JAKIM CZASIE CHCIAŁAM WROCIC A ON MNIE OLAŁ.NIE CHC MI SIE ZYC

CO ROBIC?ZROZUMIAŁAM ZE JEGO KOCHAM

Ale jak widać on ciebie nie .

TZN ,ZE PRZEZ 2,5ROKU KŁAMAŁ?

NIe. Po prostu przestał, po tym jak go protraktowałaś. MIłość nie jest dana raz an całe życie.

może nie tyle kłamał, co tylko mu się wydawało, że kocha. Albo tak to przeżył, że nie chce przechodzic jeszcze raz tego samego

JAK PRZEZYŁ TAK ,JAK NIC SIE NIE ODZYWAŁ PRZEZ TEN CZAS?

rozumiecie ,ze ja nie wiem co teraz zrobic,ja teraz cierpie bardzo,chciałabym umrzec

:(

ktos miał choc podobna sytuacje ,jak poradzilyscie sobie z ty,?

WRÓCIĆ? Jak po długim to może przez ten czas zdążył to przeboleć i kogoś już poznał

rozumiem, że przez 2,5 roku byliście razem? czy przez 2,5 nie?

jesteś tam? chcesz pogadać czy nie? bo sama na topiku siedzieć nie będę

trzeba było myśleć idiotko zanim go zostawiłaś no ćóż nie dla psa kiełbasa

po co zrywać z kimś kogo się kocha

Czasem tak bywa... Ja bardzo kocham ale musze zakończyć związek bo mój ukochany mnie zdradza... rozwala kase... a jak jest pijany podnosi na mnie ręle... Więc czsem nawet jak się kocha, to trzeba uciec od t5ej miłośći...

2,5 razem,3mieziace nie byli,juz jak on zwleka olewa to ponad 4

nie wiem po co ,wkurzało mnie ze nia ma na nic czasu,checi

wyobraź sobie, że to facet z Tobą zrywa, po jakimś czasie chce do Ciebie łaskawie wrócić bo mu się odwidziało. Nie wierze że byś w podskokach do niego przybiegła "tak kochanie oczywiście wrócę do Ciebie" i wpadła mu w ramiona :/

Od chorej miłości się odchodzi, zrozumiałe. Ale do drania nie wraca nikt o zdrowych zmysłach. Wcale się chłopakowi nie dziwię, że ma Cię gdzieś kiedy go zostawiłaś (pewnie dla innego?). A co on jest, pies, żeby przybiegał na Twoje gwizdnięcie? No, sorki ale Ty jesteś albo bardzo wyrachowana albo naiwna.

Ale dlaczego z nim zerwalas i czy nie zrobilas tego chamsko?czy przez ten czas sie spotkaliscie i mowil cos ze teskni?a co ci powiedzial jak chcialas wrocic do niego.Tak ciezko ci cos napisac jak nic nie wiemy o sytuacji:)