życie bywa przewrotne.więc uważajcie na to co mówiciebo los bywa...złosliwy

Miałam nielubianą ze wznajmnoscia znajomą, ktora naśmiewała się z mojej ówczesnej tuszy, bo byłam przy kości:)Niedosyc, ze nasmiewała, sie ze mnie i nazywała grubasem, to jeszcze zarzekała się, ze jej nadwaga nigdy nie grozi.. a Teraz sytuacja sie odwrociła, gdy ja zobaczyłąm na ulicy nie poznałam w pierwszej chwili, bardzo przytyła z rozmiaru 38 weszła na 42 a ja no cóż..ku jej zdziwieniu schudłam do rozmiaru 36 i teraz jak mnie zobaczyła.. pch byscie widzileli jej zdziwioną minę;) uff dla takich chwil warto zyc:)

i nie tylko o słowa chodzi ale i o czyny - co dajesz wraca do ciebie

No każdy by miał satysfakcje. Ale ty masz chyba niezłe kompleksy jeszcze, że jeszcze zakładać o tym topik musisz .. :P

to nic innego jak KARMA

mam kompleksy, bo nie czuje sie ideałem, gdy będe idealna nie będe miec kompleksow.. a ze zycie polega na dązeniu do ideału, ale wiadomo, ze sie ideałem nigdy nie bedzie...ale nie w tym sens.. sens w tym, zeby do czegos dązyć, a nie w tym by czuc się najpiekniejszym czy najmadrzejszym..gdybym sie czułam najpiekniejsza i najmadrzejsza nie musiałabym juz sie rozwijac w zadnym z tym kierunkow..a to głupie. tak mam kompleksy, przyznaje sie do tego, zawsze jakies bede miała bo jestem z natury osoba skromną i jakos nie umiem nosic głowy wysoko tylko dlatego, ze jestem lepsza od kogos..wiem, ze zawsze znajdzie sie i tak ktos lepszy ode mnie:) gdybym była ideałem nie miałabym kompleksow. a ze nim nadal nie jestem ciagle je mam kompleksy poowodują, ze nadal chce sie udoskonalac i to jest w nich najlepsze. dziewczyna o ktorej napisałam, włąsnienie miała kompleksow, dlatego, ze mnie sie smiałam a co złego jest w kompleksach/? ona ich nie miała, ale nabijała sie z innych i wyszła na tym zle, przestała dbac o siebie bo uwazała, sie ze najpiekniesza i przytyła:) heh

sorki pomyłka miało byc"dziewczyna, o ktorej pisałam, własnie NIE MIAŁA KOMPLEKSOW, dlatego, ze mnie sie smiała a co złego jest w kompleksach/?

WIARY WARTOSCIOWYCH ludzi jakich znam, ma własnie kompleksy a TŁUKI BEZ ZADNYCH wartosci i zasad są w wiekszosci zarozumiałe i pewne siebie

wielu WARTOSCIOWYCH ludzi jakich znam, ma własnie kompleksy a TŁUKI BEZ ZADNYCH wartosci i zasad są w wiekszosci zarozumiałe i pewne siebie

pierdu pierdu

Dobrze piszesz łobuzeko ;)

42 jest bardzo kobiecy:) Era wieszaków się kończy ;)

mam na mysli, ze trzeba sie dobrze zastananowic, zanim zaczniemy z kogos szydzic i sie naśmiewac, bo życie sie na nas zemsci potrójnie

hehehe dobre:)