Byłam na weekend w górach z obcym facetem. Co myślicie o takim facecie.. Bo..

Już tu pisałam w piatek czy czwartek o tym czy jechać z obcym facetem w góry czy nie. No i pojechałam.. I teraz napisze wam cos o tej wycieczce. W ogóle poznalismy się przez neta. Ja dałam ogloszenie, że poznam faceta który lubi góry i on sie odezwal. Pisalismy krotkie maile z tydzien, a potem wyszlo ze on jedzie sam w gory. Pomyslalam ze pojade z nim i pojechalam.. Bylo ok, powspinalismy sie na szczyty, spalismy w schronisku. I.. po calodziennej wyprawie, jak juz w schronisku bylismy, zjedlismy itd, poszlismy się przejsc. I on wtedy zlapał mnie w pasie i tak szlismy- głupio mi bylo strasznie, ale nie umialam odmówic. Potem po powrocie w schronisku na balkonie siedzielismy sobie, a on bawil się moimi wlosami ( takie zalotne zaczepki- mówilam zeby przestal, ale bylo to tak mile, ze w sumie pozwolilam). Na drugi dzien znow szlismy górami. Zrobilismy sobie przerwe z widokiem na piekne góry i on wtedy znow do moich wlosow się przykleil, zacząl mnie obejmowac, glaskac. I tak bylo z 20 minut. A potem reke skierowal w strone cyckow. A ja mu mowie " Nie sadzisz ze za daleko sie posuwasz" a on mowi " NIe sadze i usmieszek na twarzy". I tak dotyka mnie i pyta z zainteresowania " B czy C?" . Wkurzylam sie strasznie na takie pytanie bo co go to obchodzi i sie wyrwalam. {Potem juz tylko mnie przytulal. Ale powiem wam, ze te przytulanie wcale jakos mile nie bylo- takie normalne- (zastanawiam się czy każde przytulanie, głaskanie przez faceta jest takie samo czy nie? W kazdym bądź razie nie czerpalam jakiejs upojnej przyjemnosci z tego.. Zastanawiam się czy jakby doszlo do czegos wiecej to też bym czula się nienasycona? Może by mnie nie zaspokoil? Czy przy takich dotykach mozna juz cos wywnioskowac? Ze np. jak posuniemy się dalej, to mnie się z nim nie spodoba? W sumie gośc podoba mi się ( z wygladu tak przecietnie), ale ma cos w sobie interesującego tzn łączą nas wspolne zainteresowania, mamy o czym rozmawiac, ale.. czasem mialam wrazenie jakby mial dwie twarze. Z jednej strony ok, uporządkowany, a z drugiej strony taki dzieciak ( mimo ze ma 31 lat). No i teraz napisze co mnie bardzo wkurzalo w nim: - mlaskał przy jedzeniu zupek chinskich - bekał i nie przeprosił ( z 4 razy w ciagu wyprawy się to zdarzylo- jak beknąl to mowil cos w stylu " oo przeczyszczenie kanalizacji". -miał brzydkie paznokcie - tzn dwa zapuszczone z 0,5 cm ponad opuszek palcow :/ - czyścił początek nosa palcem ( tak jakby w nim dłubał, ale dłubaniem tego nazwać nie mozna) No i.. nie wiem co o nik myslec.. Bo niby fajnie mi z nim bylo, fajnie się rozmawialo ( choć momentami mowil takie bzdety- ze nie sluchalam), mamy wspolne zainteresowania. Ale nie wiem.. boje się ze na dluzsza mete to moze nie facet dla mnie.. Bo skoro teraz juz beka i nie mowi przepraszam, to co bedzie za pare randek? Co o tym wszytskim sądzicie?

pytanie, bo nie wpadlam na to... Co to znaczy " B czy C?" ? Ponadto te wady co wymienilas to pikus... Ale dawac sie facetowi na pierwszym spotkaniu tak obmacywac...?

wydaje że chciał od ciebie więcej niż tylko wspólne spacerowanie po górach ;) A jak coś ci się w nim nie podoba to zwracaj mu na to uwagę może się poprawi ;)

j jego smętów

ale debil , maca cycki jak swoją własność :-O

nie wiesz co to znacvzy B lub C??? Pytał o rozmiar cycków, przeciez to logiczne

Kurcze dziewczyny, ale dajcie mi odpowiedz konkretną, bo ja naprawde nie wiem co o tym myslec. Nie mam za bardzo doswiadczen z facetami takich bliskich. Więc co.. te bekanie itd to tak kazdy facet??

kazdy beka pierdzi i dłubie w nosie a ponadto wali po kotle dość czesto inny facet to ciota!!!!

Nie, nie każdy facet :o Tylko cham :o Daj sobie spokój z tym typem, bo z moich doświadczeń wynika, że to nieuleczalne :o

Dzieki wszystkim którzy dali mi konkretne odpowiedzi. przeczytaj go jeszcze raz na spokojnie sama a noz widelec zaswita - otulona co masz na mysli?

nad czym sie tu zastanawiac???? masz 15 lat czy jak??? no to skoro ci beka to i pod kolderką nie bedzie cie szczedził a ty sie bedziesz dusic od smrodu

daj mu szanse nastepny razem ciebie zerznie na siłe w dupsko w jakims koncie

"przeczytaj go jeszcze raz na spokojnie sama a noz widelec zaswita - otulona co masz na mysli? " o w pyte jeza :D:D normalnie kawał dnia :D:D:D:D

ale Ty głupia nieodpowiedzialna zbyt chętna prostaczka w postępowaniu większa niż on z tym swoim bekaniem, bo hipokrytka!

nigdy bym nie beknol itp przy lasce :-O

wyjatkowo oblesny koleś

Jak możecie mowic ze jestem prostaczka skoro mnie nie znacie???? SOrry, ale mam swoje zasady itd, a samo przytulanie nie sadze zeby bylo czyms zlym. Dupy przeciez mu nie dalam/.

ajzolejsion, lemon człi, blublu skaj

ja lubie jakmnie chłop po tzytzkach miętoli i beka głośno basem pierdzi jak puzon , jara mnie to tacy bez pozwolenia ładują w anala

ok, czyli co chcecie mi powiedziec.. ze nie kazdy facet taki jest i nie pchac sie w ten zwiazek????

czyli ze facet do dupy jest!!!

"czyli ze facet do d**y jest!!!" ---->> i autorka też jest do dupy, bo kto chciaby na stałe taką puszczalską co od razu daje się tak obmacywać :-P

jak facet dopiero poznany złapałby mnie za cycki i zapytał B czy C to przyj.ebałabym mu w ryj tak że by sie zdziwił

Myślałem, że już mnie tu nic nie zaskoczy, a jednak. Dziewczyno, piszą Co wprost a Ty dalej nie łapiesz? Ten temat powinien raczej brzmieć: "Co myślicie o dziewczynie, która jedzie w góry facetem poznanym przez Internet". Otóż myślę, że taka dziewczyna sama daje zaproszenie do takich macanek, sama prosi się o brak szacunku (bekanie, uwagi o biuście, obłapianki), jest nieodpowiedzialna, bezmyślna i bez wyobraźni. Facet - cóż, może nawet jest żonaty, chciał się zabawić, nie udało mu się pójść na całość, ale co wymacał to jego. Jego bekanie (TO bekanie, a nie TE bekanie) to dowód braku szacunku, pewnie przy żonie beka, pierdzi, smarka i tak dalej, więc nie musi się wysilać z kulturą. Jeśli brzydzi Cię jego sposób bycia, jego zapuszczone paznokcie, zachowanie, no i jeżeli nie odczuwasz przyjemności z jego pieszczot to o czym rozmawiamy? To chyba oczywiste - już prościej tego wyłożyć się nie da.

a ile Ty masz lat, ze pozwalasz na takie obmacywanie obcemu facetowi?

A ja uważam że facet ma tupet ze w ogole tak robil... Ale sama pewnie zachowalabym się jak autorka postu, bo nie umialabym odmowic. Jakkolwie, facet bez kultury.

Facet jest obleśny! A Ty nie wiem po się mu dałaś macać po cyckach. Daj sobie z nim spokój. Szukaj dalej i nie macaj się na pierwszych randkach!