jak często On może ?

Witam, od niedawna współżyję ze swoim paretnerem, mamy po 23 lata. Zaczynam sie zastanawiać czy jest to normalne że za trzecim stosunkiem w tygodniu pojawia się nie pełna erekcja ? Mój partner mówi że za często , dlatego tak sie dzieje. Przyznam, ze mamy niewielkie doświadczenie i nie wiem czy z czasem problem minie, czy to kwestia przyzwyczajenia organizmu. Czy powinnam się zacząć martwić? Jak mam sobie z tym poradzić?

my kochamy sie 3 razy dziennie i moj nie ma zadnych prblemow :)

na faceta ktory ma 23 lata, 3 razy w tygodniu to za czesto? smieszne :D taki facet ktory ma nie wielkie doswiadczenie to powinien gwalcic wszystko c napotka na swej drodze. Mysle ze ma problem i powienien isc do lekarza.

nieprawda. zalezy wszystko od tego jakie macie odstepy czasowe tych 3 stosunkow. facet to nie robot nie stanie mu na zawolanie kiedy chcemy. moj facet czasem ma problem z tym zeby wogole mu stanal np. rano kiedy mi najbardziej sie chce. musimy wtedy wyluzowac popiescic sie dluzej i jest ok. ma 29 lat wiec nie jest "staruszkiem". i moim zdaniem nie ma sie co stresowac

achaaaaa nie doczytalam ze 3 razy w tygodniu. myslalam ze 3 razy w caigu dnia. moze facet sie stresuje ze nie podola itp . tym bardziej ze piszesz ze nie ma wiekszego doswiadczenia. musicie wyluzowac i zadbaj o to aby bylo mu dobrze. nie spieszcie sie tylko piesccie jak najdluzej.

powinnam bardziej sprecyzować: te 3 razy w ciągu dwóch dni, bo więcej to już sie boje, i może go to stresować, może żeczywiście potrzebuje dłuższych przerw

nasz rekord to było 6 razy w ciągu doby :) :) :) zazwyczaj kochamy się codziennie, czasmi dwa - trzy razy dziennie, ale zdarza nam sie też kochać co dwa dni. W każdym razie mój facet potrzebuje dosłownie kilku minut na regenerację sił :) ;)

hmm moj ma 30 lat i moze kilka razy dziennie nie ma z tym najmniejszych problemow ale to wszystko zalezy od stylu zycia pracy,stresow

Dużo zależy od doświadczenia faceta. Czasem mężczyzna też musi się "nauczyć" miłości, poznać swoje reakcje. Skoro nie macie dużego doświadczenia, to może jeszcze nie czuje się zbyt pewnie. Albo nigdy nie uprawiał "maratonów" i musi nabrać formy. Pewnie się przemęczył i nie macie się czym martwić. Spotkałam się z opinią (z ust faceta), że optymalnie jest, gdy między częstymi stosunkami na dłuższą metę jest około 24h odstępu. Pan nie maszyna, zregenerować się musi. Poza tym różni faceci mają różne libido. Jeden może 3 razy w ciągu dnia, inni co drugi dzień. Ustalcie, jakie macie potrzeby i tyle.

może powinniście spróbowac jakiś ziołowy preparat:)