wpadłem z dziewczyna

ja mam 23 lata ona 18. znaliśmy się coś ok roku ale od 3 miesiecy sie spotykamy poszlismy do lozka a ona po miesiacu jakos mowi mi ze jest w ciazy mnie to zaskoczylo ale nawet sie ciesze bo wiem ze dam rade dobrze zarazbiam natomiast ona jest zalamana ciagle placzeboi sie reakcji rodzicow obiecalem jej ze sie do mnie przeprowadzi pojdziemy do niej i powiemy jak sprawa wyglada tylkoc o ja mam robic dziewczyna tylko wciaz placze ja siedze z nia przytylony ciagle prpbuje rozmawiac a ona milczy

współczuje jej, ma dopiero 18 lat moze nie jest gotowa na dziecko

sory za bledy

Daj jej na skrobankę.

napewno nie jest gotowa. ja jej bede przeciez pomaagal nie zostawie ja z opieka sama napewno

nie ma mowy o aborcji

ty amant walnij sie w ten pusty łeb!! dziecko nie jest niczemu winne pacanie!!! dacie sobie rade kochani!!

badz cierpliwy,tłumacz obiecuj ze wszystko bedzie dobrze,niech sie przekona ze bedzie z Toba bezpieczna

a jak wpadliście? pod pociąg? nic dziwnego, że ryczy planowaliście to?! :)

Amant Wszech Czasów k.odwetowa szkoda że Ciebie nie wyskrobali

no chyba jak ryczy to nie planowali

i co z tego - mnie bardziej szkoda ze ciebie nie.

Słowo 'skrobanka' jest synonimem do słowa 'dziecko'...

Facet, 23 lata, i nie wiedziałeś skąd się biorą dzieci?!

No dobrze ze wpadles z dziewczyna ;) A tak na powaznie to przestan gadac i zacznij cos robic. Wez ja za lapke i idzcie najpierw do twoich rodzicow niech zobaczy ze to nie tylko slowa. Nastepnie idz do niej i pogadaj z jej rodzicami by czula ze ja wspierasz w tak ciezkich dla niej momentach. A po rozmowie przeprowadzka :) Zycze szczescia i zdrowego dzidziusia :)

musisz ją teraz wspierać,płacz to naturalna reakcjA,TERZ TO DLA NIEJ SZOK,gdy płacz e-przytulaj,ocieraj łzy,poiedz jej jakie masz plany w stosunk do niej,że ją kochasz"mam nadzieje"

Hey! Ja bylam w podobnej sytuacji, tez mialam 18 a moj M. 24. Przede mna byla kl. maturalna i cieci rodzice, ale dzis mam zdrowego dwulatka w domu i zdana mature, a dziadkowie bardzo kochaja wnuka, choc jak sie dowiedzieli to myslalam, ze mnie zastrzela, zeby mieli czym. Dziecko samo nie prosilo sie na swiat i nie jest niczemu winne, teraz trzeba wziac sie w garsc i pomyslec jak stworzyc mu najlepsze warunki do przyjscia na swiat. Teraz jestescie w szoku, zwlaszacza dziewczyna, ale wszystko sie ulozy:) Ja nawet przez chwile nie zalowalam, ze jestem w ciazy, choc myslalam, ze calkowicie strace wolnosc, ale tak nie jest troche organizacji i da sie wszystko:D Trzymam kciuki za Was, a przede wszystkim za zdrowego dzidziusia.

co teraz

Nie chciałem dzieci, ale mam syna i jestem z niego dumny, wspaniały chłopiec, ma 10 lat, interesuje się piłką nożną.

za pare dnichcemy isc do jej rodzicow zobaczymy jak to bedzie

joaaaaaaaaaahim23 -> przejdzie jej, na razie jest w szoku, boi się reakcji rodziców, boi się jak to będzie, przyszłość i w ogóle. Ale przejdzie jej, musi się z tym oswoić. Dobrze, że trafiła na faceta, który nie rozpacza razem z nią tylko próbuje pocieszać, przekonywać że będzie dobrze. Pozazdrościć, a ona na pewno za niedługo to doceni:) Powodzenia!