Skłócona z matką.

Moja matka jest wredną, dwulicową kobietą. Jest wielce wierząca, pięknie mówi o Bogu i o tym, że należy być dobrym dla innych ludzi, a w domu pokazuje na co ją stać. Sypie wyzwiskami w moim kierunku i upokarza mnie na kazdym kroku. Jest miła jedynie wtedy gdy czegoś potrzebuje. Czy ktoś ma podobne problemy z matką?

co prawda nie chodzi do Kościoła, ale najchętniej utopiłaby mnie w łyżce wody. Musieliśmy zmienić adresy mailowe, nr telefonów i skasować konta na n-k bo dostawaliśmy obraźliwe wiadomości. O listach za potwierdzeniem odbioru nie wspomnę.

siostrę :D

już mam dość. nie jestem nastolatką, która sie zali na rodziców :O mam meża i spodziewam sie niebawem dziecka, myslałam, ze chociaż w ciazy da mi spokój, ale gdzie. non stop na mnie najeżdża, denerwuje mnie, prowokuje awantury. Nie da się żyć z tą kobietą.

i mieszkasz (mieszkacie ) z mamusią ? hahahahahhahaha, dobre. bawic sie w dorosłość i robić dzieciaki jak się nie ma nawet włąsnego kąta, skad się biora takie pustaki

ostatnio wymyśliła sobie, że korzystam z tego, że mój mąż mnie kocha i dlatego ja go namawiam, żeby się z nią nie kontaktował. Zapomniała dodać, że wyrzuciła go z domu jak wyszła za mąż drugi raz (miał wtedy 18 lat) i że założyła mu sprawę w sądzie na początku roku. Co za babsko!!!

wyprowadź sie to nie bedziesz miec problemow z matka, moze ona ma dosc tego ,ze dorosła corka , jej fagas i za jakis czas wrzeszczacy bachor siedzą jej na karku, a ona chciałaby mieć chwilę spokoju?

masz męża na dodatek zaciażona - gówno cię obchodzi gdzie mieszkam cieciu, jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia to się nie odzywaj. Debil.

no to pokazałaś swoje prawdziwe oblicze-jesteś taka sama jak mamusia, z tym ,ze ty na dodatek jestes nieudacznicą . siedxcie sobie w tym piekiełku a ty rób kolejne dzieci bo chyba tylko potrafisz

teściowa tesciową, ale żeby własna matka tak się zachowywała w stosunku do swojego dziecka?? Najpierw mnie wkurwia, jak jej powiem kilka słów prawdy, to jest obrazona przez tydzień, a potem przychodzi naburmuszona i rząda żebym ją gdzieś zawiozła bo ona prawka nie ma, albo żebym jej cos pożyczyła itp. Jeszcze minę przy tym ma jakby to ona mi łaskę robiła, że przychodzi po coś do mnie.

sorry, jeśli cię zawiodłam. Myśłałeś, ze jestem ofiarą, która daje sobą pomiatać kretynie? Wypierdalaj stąd ośle i idź wkurwiać innych.

klasyczna sytuacja bez wyjścia. Czego byś nie zrobiła to i tak będzie źle.

taki typ człowieka, szkoda tylko, że z taka lubością zatruwa życie innym.

moja teściowa zatruła już życie swojemu byłemu mężowi, rodzeństwu nawet własnemu Ojcu, ale ja się nie poddam. Żle trafiła!

wredna suczka z ciebie, ciesz sie ze masz dach nad głowa i uwazaj z tymi fochami bo bedziesz musiała wypierdalac w podskokach z mezusiem i bachorem pod most

domniemam, ze ty juz pod mostem urzędujesz, a net z kafejki jak ci jakiś miłosierny samarytanin rzuci 2 zł? nie lepiej wydać to na bułkę ciuliku i zapchać gębę żeby farmazonów nie plotła? odnosnie teściowej - moja narazie mi za skóre nie zalazła. Nie wtrąca sie w nasze sprawy. Moja matka za to jak najbardziej. Jakby mogła to do łózka by nam wlazła.

to sie wyprowadź -proste. Nie wpadłas na to ? czy moze was nie stac? hahahahahahaha

ide stad bo gimgówna wakacje mają. zapomniałam.

prawda w oczy kole? a gimgówno to ty jestes , skoro wychodzisz za maz i zachodzisz w ciaze , a jestes ZALEZNA FINANSOWO. masz co chciałas

jestem niezalezna finansowo, a dom jest zapisany na mnie :P więc matka mieszka z nami w MOIM domu. i co gamoniu?

dom jest zapisany na ciebie, to rzeczywiscie sie napracowałas. jak dla mnie jestes zerem , cuchnacym roszczeniowym leniem

żal ;/

gówno wiesz a ryja otwierasz