Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość itsnogood

im bardziej mnie ignoruje tym większą miłość do niego czuję

Polecane posty

Gość itsnogood

Nie potrafię sobie poradzić z odejściem ode mnie faceta, którego kochałam ponad życie. To był ten, z którym chciałam dzielić życie. On też mi zawsze pokazywał, że to ja jestem tą na całe życie. zostawił mnie dla innej. Ot tak, z dnia na dzień, bo zaczęliśmy się kłócić. Czuję się oszukana. Nie potrafię zaakcetować jego odejścia bo on mnie przekonywał, że jesteśmy sobie przeznaczeni. Ja tego nie zauważałam, on mi to pokazał, on sprawił, że w to uwierzyłam. Nie potrafiłam sobie uświadomić tego, że tak nagle można przestac kochać i odejść do innej kobiety. Nie potrafię żyć z tą świadomością. Z dnia na dzień jest mi coraz gorzej bo coraz dobitniej sobie uświadamiam, że on mnie naprawdę nie kocha. że jemu się wcale nie wydawało, że chce być z nią. Jak ja się dla niego upokarzałam, to było silniejsze niż moja duma. Im bardziej się upodlałam tym bardziej czułam się zdeterminowana by walczyć. Jest mi z tym cholernie źle, że jest ktoś ważniejszy ode mnie. Jak mi źle! Z dnia na dzień coraz gorzej. Nie potrafię sobie spojrzeć w twarz, straciłam do siebie szacunek. Jak ja go nienawidzę, za to że mnie tak rozkochał, pozwolił uwierzyć w naszą miłość i zostawił. Wiem, wiem miliony tego kwiecia na ziemi, trzeba mieć honor i szacunek do własnej osoby, nie patrzeć za siebie, żyć dalej. Ale jest mi tak ciężko. Powinnam odciąć się od niego od razu. A nie robić z siebie totalną idiotkę. Ale nie potrafiłam, jest mi z tym tak źle. Nie potrafię tego zrozumieć, nie wiem co mną kieruje. Nie potrafię przestać o nim/nas marzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestań się użalać
takie jest zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kayleen
Mam taką sama sytuację... Byliśmy razem, ja niby ta wymarzona, on ten jedyny... Pokazywał na każdym kroku, że mnie nie zostawi, że kocha, że beze mnie żyć się nie da. I co? Zostwaił mnie dla innej. Z dnia na dzień musiałam się nauczyć żyć sama. Ja go puściłam. O nic nie prosiłam, nie błagałam żeby został-nie zmusze go do czegoś czego nie ma...Popłakłam troche i żyje. Raz lepiej raz gorzej. Ja mam tą świadomość, że jestem sama i wokół ludzi, którzy mi udowadiają, że może być lepiej. Jemu jeśli nie wyjdzie zostanie sam- zwłaszcza, że on ma pewne wątliwośći co do tej całej sytuacji. Uwierz mi może być lepiej i trzeba mieć nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viera Viera
zawsze tak jest. to zreszta czesto stosowany trik psychologiczny. im bardziej ktos nas ignoruje tym bardziej go pragniemy , doceniamy etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiewiórka kominowa
macie dziewczyny mentalność masochistyczną. jak można kochać i tęksnić za kimś kto ma was w d.... Poza tym wasza miłość jest narcystyczna bo narcyze nie mogą zrozumieć, że ktoś może ich nie chcieć i reagują większym zaangażowaniem w związek, którego nie ma. Taka fascynacja y\trupem związku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem trochę jak można mówić o miłości kiedy ktoś ( tak jak mówicie ) z dnia na dzień odchodzi. to " z dnia na dzien" jeszcze rozumiem, czasami dzieje się od jakiegoś czasu źle w związku i jedna strona nie ma siły po prostu tego ciągnąć. ale jak tu żałować takiej miłości skoro facet odchodzi do innej - przecież ona nie pojawiła się w jego życiu w dniu odejścia - była już wcześniej i jest tylko dowodem na to że facet NIE KOCHAŁ. Według mnie nie macie co żałować że nie jesteście już z tymi facetami. Rozumiem jakby kogoś poznali jakiś czas po odejściu - mają do tego prawo. ale coś takiego. Naprawdę uważacie, że kochali skoro mieli juz kogoś w zanadrzu? Warto w ogóle ich żałować, marzyć wspominać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczurołap X
skup się na tym co w gościu który cię porzucił jest najgorsze to przestaniesz żałować że cię rzucił a zaczniesz dziękować losowi że nie jesteście razem - taka skuteczna i wypróbowana autosugestia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kayleen
Ja się przestałam skupiać, dla mnie on bardzo wiele stracił. Kontatu już nie mamy bo to sensu nie ma żadnego. Chciał, odszedł, a ja zacznam nowe życie bez niego. Daję sobie jeszcze trochę czasu na to wszytsko. Dla mnie on nie kochał i tyle. Nie jest wart już nawet mojego myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak kayleen napisała może to okrutne ale prawdziwe. najprostrzą metodą jest po prostu sobie uświadomić że nie kochał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kayleen
Wiesz brutalna metoda, ale trzeba trche czasu na to, żeby sobie to uświadomić i przejść przez wszystkie etapy pozwiązkowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewarynka
ponieważ oni kłamią nie można im się oddawać całą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewarynka ponieważ oni kłamią nie można im się oddawać całą przeciez ty sie nie oddajesz wcale :P tylko pupe wystawiasz :P w celu penetracji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsądna
Doskonale Cie rozumiem, sama mialam taka sytuacje........ facet wydawal sie byc tym jedynym, poswiecalam sie zeby bylo jak najlepiej, chcialam zeby nam sie ulozylo, on widzial moje zaangazowanie, wiedzial ze go kocham i wiaze z nim wiele planow, bylo dobrze a i tak odszedl................ do swojej bylej. Przezylam szok ze wrocil do kobiety o ktorej opowiadal mi tyle zlych rzeczy, twierdzil ze ten zwiazek byl chory, nudzil go ale jak widac do tego wlasnie facetow ciagnie, bynajmniej niektorych........ w swoim zyciu mialam wielu mezczyzn ktorzy tak do konca nie wiedzieli czego chca nie umieli sie okreslic. Teraz gdy poznalam kogos kto oddalby dla mnie wszystko zrozumialam wiele rzeczy............. doszlam do wniosku ze facet przystojny to facet glupi, babiarz natomiast facet normalny ktory wie ze nie moze miec kazdej potrafi oddac sie jednej kobiecie, potrafi ja docenic i dac jej to czego ona oczekuje - milosc ;) 'im bardziej mnie ignoruje tym wieksza milosc do niego czuje' bo jak czlowiek nie moze czegos miec to caly czas o tym mysli, zastanawia sie jak to zdobyc a myslenie + fascynacja kims polaczona z zauroczeniem przyspiesza zakochanie ;) jednym slowem mowiac trzeba sobie odpuscic i zajac sie czyms co sprawia nam przyjemnosc co odgoni mysli o nim, bez sensu jest marnowac na to czas. Nikogo do milosci nie mozna zmusic a zobaczysz ze w koncu znajdzie sie ktos kto pokocha Cie bardziej niz Ty jego......... nie warto latac za facetem, dziewczynom sie w glowach pomieszalo! Facet powinien zdobywac bo to samiec nie na odwrot!!! ;) po prostu badz soba a znajdziesz swojego ksiecia na bialym koniu, predzej czy pozniej ;p zycze powodzenia i mam nadzieje ze Ci sie ulozy ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsądna
zapomnialam dodac zebys byla silna i nie pokazywala mu swojego zalamania....... plaszczyc sie przed facetem wydzwaniac do niego prosic zeby wrocil to najgorsze co moze byc ;) pokaz mu ze dasz sobie bez niego rade ze jestes silna ze nie on jeden na tym swiecie ;) z reguly wiem ze faceci jak widza obojetnosc u dziewczyny to wtedy bardziej sie staraja..... moze jak zobaczy ze brak jego obecnosci nie jest dla Ciebie meczarnia to przemysli i wroci (ja tak kiedys mialam) chyba ze wogle mu nie zalezalo.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsądna
ale jakby wrocil to pokaz kto jest gora oczywiscie........... nie ma wszystkiego tak od razu jak cos zaprzepascil to niech teraz poczuje jak to jest byc obojetnym niech postara sie odzyskac to co stracil............ duzo dziewczyn robi wlasnie taki blad ze od razu rzuca sie w ramiona i udaje ze wszystko jest ok a wcale nie jest, tak nie mozna. Facet nie moze poczuc sie zbyt pewnie, musi liczyc sie ze zdaniem drugiej osoby szanowac ja............ dobra juz nie pisze dalej o tych swoich madrosciach bo zbaczam z tematu ;D pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×