Choroba lokomocyjna - ratujcie

Witam Mam chorobę lokomocyjną i bardzo nie lubie podróży bo strasznie źle się podczas nich czuje:( Powiedzcie mi co mam zrobić bo już sama niewiem jak sobie z tym poradzić.

Tu dziewczyny dyskutowały jakiś czas temu, może Ci się przyda: http://tnij.org/drml :)

aviomarin

kup sobie cos z imbirem - nie usypia a świetnie działa

Witam ja też tą chorobę mam :( jak jechałem na kolonie to 1 raz obżygałem siebie i pół autobusu :( i z powrotem to samo czy to przechodzi wiekiem czy co ??

mi nie przeszło a nie jestem juz nastką :P

jedyny moim zdaniem skuteczny sposób , oczywiście sprawdzony:) jak byłam opiekunką na koloniach nie mogłam pozwolić na to, żeby dzieci mi wymiotowały, dowiedziałam się od pewnej kierowniczki, że najlepszym sposobem jest zaklejenie pępka:) wiem, dziwne, ale pewnie słyszałyście o tym:) ważne jest odpowiednie zaklejenie, zawsze na krzyż, nie w kształcie x.

dawno już tu nie wchodziła, musiałam stopkę zmienić:) co do tego, że przechodzi z wiekiem. Jak byłam mała miałam tą chorobę, przeszło mi jak miałam jakieś 10- 12lat.

Ja wyrosłam z tego, więc jest nadzieja i dla Ciebie. Trzeba sięczymśzająć, nie myśleć o bujaniu.

Powiadasz, że aviomarin bedzie najlepszy na wszystkie problemy w podróży. Ok, spróbuję:)

ja bym doradziła lokomotiv - jest chyba z imbirem, działa i nie usypia. W tamtym roku jak byłam na wycieczce początkowo brałam aviomarin i chodziłam cały czas zaspana i do dupy z taka wycieczka. No i któregoś dnia w głowie zaczęło mi się kręcić od jazdy, poszłam do apteki i zapytałam o coś innego niż aviomarin - wzięłam ten lokomotiv i było ok;)

Dopiero co wróciłam z podrózy i miała ze sobą viomarin(pani w aptece poradziła) i podróż mi mineła super żadnych problemów a i senn nawet bardzo nie byłam.