Zdradziłam chłopaka z jego najlepszym przyjacielem.

jeszcze gorszym... ale zapamietaj, ze ON TOBIE ZAPROPONOWAL HOTEL!!! Wiedzac, ze jego przyjaciel, czyli twoj chlopak wyjechal... i WTEDY mimo alkoholu powinnas odmowic i jechac do domu!!! Chyba ze nie wiesz, jak sie zachowujsz po alkoholu, to inna sprawa... ale teraz juz wiesz.. nie chlej tyle wiecej, nie zabawiaj sie tak... dorosnij! owszem, nie ma faceta, chce sie seksu, ale widocznie tak to jest dzisiaj modnie, rznac sie z kims innym, bo ta wspaniala, romantyczna druga polowak pojechala sobie gdzies, a ja co mam zrobic? mysl w ten sposob...

faceci tez zdradzaja, nie boj sie... nic zlego nie zrobilas przeciez. potrzeba chwili, zapomnialas sie i taie tam... a twoj chlopak wyjechal do holandi, wroci pewenie z prezentem dla ciebie, moze cos ci bedzie chcial opowiedziec i oczywiscie zapyta, jak ci tutaj bylo, gdy go nie bylo... bo pewnie na co dzien, jak sie kontaktujecie, czy kiedy tam, to nic mu nie mowisz...

Myślę ze powinnaś powiedzieć może nie od razu ale na pewno musisz inaczej może jego \"przyjaciel\" powiedzieć i wtedy będzie miał zal do ciebie o to ze przed nim ukryłaś ten fakt.

i nic więcej... tępić takie.!!!

dobrze że chociaż tego żałujesz.

kobito, czy ty wogóle widzisz co piszesz? To on proponował, miał mnie pilnować a nie pilnował?! A czy Ty jakaś niedorozwinięta jesteś? Ubezwłasnowolniona, upośledzona?! Sama za siebie odpowiadasz. Dałaś dupy. I to nie z winy przyjaciela swojego chłopaka, tylko z swojej własnej! Miejże troche odwagi cywilnej! Nawet przed soba nie umiesz się przyznać, a przed nich chcesz? Jesteś żenująca. Ale gówniara jakaś.

tez pomysl pilnowac laske przez kolegow :P powiedz mu pewnie cie zostawi a kumplowi podziekuje... zreszta po jaka cholere poszlas z nim na dysko?

Nigdy sie do tego nie przyznawaj. Chociaz by Cie żelazkiem prasowal mów ze to nie mialo miejsca i koniec. Jezeli nawet ten pseudokoleżka opowie całą sytuacje twojemu chlopakowi to powiedz ze Ci ubliża za to, że nie chcialas sie z nim przespac. Wtedy bedziesz mogla popatrzec jak tamten dostaje po buzce. Moim zdaniem ten twoj opiekun to zwykly frajer. Po prostu nie wolno ruszac dziewczyny swojego przyjaciela nawet wtedy gdy sama na niego wlazi. Takie są prawa miedzy przyjaciółmi.

zwróć temu chłopakowi wolność, byłam w podobnej sytuacji, tyle że po drugiej stronie... to mnie zdradził chłopak i ja nie potrafiłam dalej z nim być... to zbyt bolesne, przed oczami ciągle masz akt zdrady... gdybym miała się z nim po tym fakcie kochać, chyba bym zwariowała... odeszłam, a dowiedizałam się po pół roku, przypadkiem... bardzo żałuję spędzonego z nim czasu, odkąd zdradził, choć go kochałam, ale miłość w związku to nie wszystko!! Powtarzam... daj mu spokój, zasługuje na szacunek i wierność, Ty mu tego nie zapewniłaś. Pozdrawiam, może z czasem dorośniesz i znajdziesz kogoś, kogo naprawdę pokochasz i będziesz mu wierna. Mimo wszystko życzę powodzenia.

..Głos Rozsądku: wywazony, spokojny; Mądry.. onazdradzona

moim zdaniem nie ma co juz sie w to dłużej bawić. To bedzie toksyczny zwiazek.!

Powiem Ci jedno jak powiesz to już możesz zapomnieć o związku.

Ech chciałam przekazać wszystkim niedowiarkom, że jednak wybaczył. Nie mógł sie z tym do końca pogodzić ale wybaczył. Przyjechał teraz niedawno we wrześniu i uznał że spróbujemy od nowa, bo szkoda żeby to co razem przeżyliśmy się zmarnowało.... A ja bede miała nauczkę na przyszłość...

A nie pomyślałaś że mogłaś go zranić?? Wkurwiają mnie takie kurwy jak ty....

I tak na marginesie, to jak dochodziło do tego zbliżenia to ty nie masz rozumu w tym swoim łbie żeby powiedzieć jemu "kumplowi" DOŚĆ? czyli jednak chciałaś się skurwić skoro nie zareagowałaś na to gdy posuwał cię twojego faceta "przyjaciel". Ten koleś naprawdę ma przejebane, wyczytałem że jego eks dawała dupy na lewo i prawo, a ty zrobiłaś to również.... Ten jego kumpel to frajer, który powinien dostać wpierdol aż się miło by patrzało, a tobie trotyl w cipę wsadzić.... Żenada...

oj dziewczynko oj oj jaka ty głupia w chu.j jesteś....

Jest szansa, że Twój chłopak też nie był na tym wyjeździe za grzeczny, wiec bilans wyjdzie na zero. :P

ten facet to gowno nie przyjaciel

wredniak, masz racje !

już dawno kopnał bym tego "przyjaciela" w d**e.!

Ja z kolei Cię rozumiem. Pseudo przyjaciel upił Cie zaprowadził do hotelu i wykorzystał. /na dobrą sprawę gdybyś wcześniej o tym pomyślała można by go było oskarżyć o gwałt i tak by sie cała sprawa zakończyła. Pseudo przyjaciel byłby spalony a Ty byś wiodła szczęśliwe życie u boku swojego ukochanego... ;]

wybacz że to napiszę, ale zrzucasz winę na alkohol a jesteś zwykłą zdz.irą...

i oby on zaliczył na tym wyjeździe tuzin kobiet...

_monisia_ nie rozumiem dlaczego życzysz jej tak źle i odrazu ją wyzywasz. Stało sie i już nic nie da się na to poradzić... Ale jeden błąd nie przeważa o tym czy kobieta jest ździ.rą czy też nie...

_monisia_ nie rozumiem dlaczego życzysz jej aż tak źle.!? I na dodatek wyzywasz od najgorszych... Stało się. Jedna noc poza kontrolą... Błąd na całe życie... Ale ten jeden błąd nie może określić czy kobieta jest żdzi.ra czy też nie...

_monisia_ nie wiem dlaczego życzysz jej aż tak źle i wyzywasz ją od najgorszych.?! Jedna noc, jeden błąd na całe życie... Stało się i czasu nie da sie już zawrócić. Więc dlaczego jeden błąd poza kontrolą ma świadczyć o tym czy kobieta jest żdzir.ą czy tez nie.?

_monisia_ nie wiem dlaczego życzysz jej aż tak źle i wyzywasz ją od najgorszych.?! Jedna noc, jeden błąd na całe życie... Stało się i czasu nie da sie już zawrócić. Więc dlaczego jeden błąd poza kontrolą ma świadczyć o tym czy kobieta jest żdzir.ą czy tez nie.?

_monisia_ nie wiem dlaczego życzysz jej aż tak źle i wyzywasz ją od najgorszych.?! Jedna noc, jeden błąd na całe życie... Stało się i czasu nie da sie już zawrócić. Więc dlaczego jeden błąd poza kontrolą ma świadczyć o tym czy kobieta jest żdzir.ą czy tez nie.?

_monisia_ nie wiem dlaczego życzysz jej aż tak źle i wyzywasz ją od najgorszych.?! Jedna noc, jeden błąd na całe życie... Stało się i czasu nie da sie już zawrócić. Więc dlaczego jeden błąd poza kontrolą ma świadczyć o tym czy kobieta jest żdzir.ą czy tez nie.?

_monisia_ nie wiem dlaczego życzysz jej aż tak źle i wyzywasz ją od najgorszych.?! Jedna noc, jeden błąd na całe życie... Stało się i czasu nie da sie już zawrócić. Więc dlaczego jeden błąd poza kontrolą ma świadczyć o tym czy kobieta jest żdzir.ą czy tez nie.?