Czy jest ktoś jeszcze, kto cierpi tak strasznie jak ja z powodu śmierci M.J?

Też ciągle płaczecie? Nie możecie oddychać widząc go lub słuchając? Ja momentalnie zaczynam płakać, głowie tłoczą mi się Jego słowa, czuję Jego ból , przed snem myślę o Nim, w nocy mi się śni, pierwsza moja myśl kiedy się budzę to Michael! W ciągu dnia nawet na sekundę o Nim nie zapominam, skupienie się na czymkolwiek i przerwanie na chwilę myślenia o Nim jest niemożliwe. Od czasu kiedy dowiedziałam się o Jego śmierci moje życie autentycznie się zmieniło!! Ja się zmieniłam, a tego wiekopomnego dnia , tej chwili kiedy się dowiedziałam nie zapomnę nigdy!

Nie rob z Majkela bozka. Nudne juz sie to zrobilo.

Tak jest przeważnie jak umrze ktoś z osób bliskich lub tych których znamy

Wiem co macie na myśli, owszem - są osoby, którym był przed śmiercią obojętny i dopiero po śmierci dosrzegły co sracił świat. Ale ja należę do Jego zagorzałych fanów od dziecka. Mając 5 lat siedziałam godzinami przy ulubinym filmie, w którym głównym aktorem był MJ. Zawsze byłąm mu wierna, nie odstąpiłam od Niego ani na chwilę, w moim mieszkaniu zawsze rozbrziewała Jego muzyka. Teraz po Jego śmierci zamierzam jeszcze kupić płyty The Jackson 5, których nie mam. Piękne piosenki lat 60tych , zawsze pociągał mnie klimat tych czasów. Cierpię. Chcę przestać ale nie mogę.

ja nie cierpie...Michael zyje

Kolejny smutny dzień I znów ten sam schemat... Nie da się jeść, nie da się spać, nie da się nie myśleć. Nigdy nie przypuszczałam, że to będzie mieć na mnie taki wpływ. Uwierzcie, że nie mam już sił!!!!!! Nie mam już łez żeby płakać.

ja tez tak cierpię, bo przez jego śmierć muszę wszędzie patrzeć na jego zdegenerowaną operacjami mordę i słyszeć jego wypociny

mi tam jest on obojętny.

Ja nigdy nie bylam jego wielka fanka, ale lubilam nawet jego muzyke i teraz, gdy juz nie zyje, rzeczywiscie, troche mi zal. Ale nie moge powiedziec, ze plakalam czy ze moje zycie sie odmienilo. No bo niby dlaczego? Przeciez nie znalas go osobiscie, nie byl bliska Ci osoba ani nic, wiec troche nie rozumiem teo wielkiego smutku... Chociaż... jak umarl JPII to bylo tak przykro i plakalam, Moze ty przezywaz to podobnie jak ja tamto wtedy. Ale nasz papież- Polak, ojciec naszego narodu i wielki wzór do nasladowania to nie to samo co piosenkarz, prawda?

MJ, to Twoje odczucia, więc trudno ich nie uszanować. Mnie był M. Jackson zawsze obojętny. Nigdy do mnie nie trafiała ta muzyka. Do tego mam mieszane uczucia. Oglądałem w TVN 24 dokument o nim i tak szczerze mówiąc, to mam wrażenie, że chodzi tu jednak trochę o jakiegoś degenerata. Coś w tym jest, że widzowie BBC, w końcu publiczność anglojęzyczna, protestowali, że za dużo o Jacksonie, że te uroczystości pogrzebowe to było coś sztucznego i relacja z nich była za długa. Z drugiej strony są ludzie tacy, jak Ty, którzy uważają, że mu coś ważnego zawdzięczają. Muzyka rozrywkowa to też sztuka. A sztuka to prawda. Ile prawdy, ile czegoś autentycznego było w jego muzyce? Nie wiem, rytm i zręczny taniec, dla mnie przynajmniej, to za mało.

Nie martw sie MJ MJ MJ MJ ... mi tez jest srasznie smutno z powodu jego śmierci . Było gorzej ,mialam tak jak Ty ale juz sie uspokoiłam . Tak wogóle było by mi duuuużo lepiej gdyby zostawili go juz w spokoju . Mam dosc czytania codziennie nowych bredni wymyslonych przez dziennikarzy albo byłych tzw . "przyjaciół" .Powinni dac mu juz swiety spokoj. Codziennie rano puszczam sobie jedna z jego cudownych piosenek albo ogladam wywiady czy koncerty. Było mi strasznie smutno bo wydawalo mi sie że zawsze był smutny i nieszczesliwy ,zrobiło mi sie lepiej po obejrzeniu tych filmików z jego prywatnego archiwum :). To poprawiło mi humor http://www.youtube.com/watch?v=IhK1cKBut_o jesli ich jeszcze nie widziałaś to obejrzyj , ale koniecznie wszystkie :) Głowa do góry :)

ale spokojnie, to minie. To tak jak ze stratą kogoś bliskiego, najpierw sie placze, potem złości a potem myśli że tak już widocznie musi być. Ciesz się że zostawił tak wiele po sobie, możesz go odnaleźć w każdej piosence.

jeżeli chodzi o ten ostatni duży wywiad co puszczali to u nas w TV nie puścili go jeszcze w całości, to po pierwsze. Oglądałąm to i byłam zła bo wybrali z całego wywiadu momenty kompromitujące go, wzbudzające mieszane uczucia co do jego szczerości itd. po drugie po zobaczeniu tego wywiadu wiele osób było wściekłych gdyż został on tak zmontowany by wzbudzać kontrowersje i postawić M w niekorzystnym świetle , podważyć jego niewinność w sprawie molestowania, wzbudzić wątpliwości co do jego dzieci - że niby nie jego itd. wiele by tu wymieniać. znajomi M byli oburzeni ale M został wrobiony i podpisał wcześniej umowę , z której nie mogł się wycofać. i o to właśnie chodziło producentom! o rozgłos! domysły , aferę wokół wywiadu, postawienie M w innym świetle dla rozgłosu. kiedy przeanalizujecie wywiad (cały wywiad) sami wyczujecie jakim chujem był ten repoter! Michael płakał wspomijanąc dzieciństwo, a ten skurwysyn nagle wyskakuje z pytahniem czy jesteś prawiczkiem!! żal!! potem zostało to wycięte i doklejone w zupełnie innej kolejności w tym wywiadzie ale reporter chuj robił wszystko by wybić M z tropu i rozchwiać go psychicznie. chodziło mu o łzy M , jego tłumaczenia i zmieszanie!! tak samo jak zmontowany został film nakręcony przez jednego z oskarżycieli o molestowanie , tak samo ostatni wywiad jest nieporozumieniem!!!

Hej. Dzięki za filmiki. Oglądałam. Strasznie mi smutno. Potrzebuję czasu żeby się z tym wszystkim pogodzić. Cieszę się, że szanujecie mnie i moje uczucia, odczucia... Wiem, że nie jestem sama, na pewno wiele osób przeżywa to tak samo. Boli mnie wiele rzeczy związanych z Jego życiem. Chyba z tego powodu najbardziej cierpię. Wiem, że był obcy i każdy może powiedzieć :' hej , przecież go nie znałaś' ... ale serce nie sługa. Kocham tego człowieka i nie zmienię tego.

dziewczyno czy ty oby nie przesadzasz za bardzo? zgadzam sie ze michael bym wspaniałym artysta , bedzie go brakowac! Ale zeby nie jesc? nie spac? opanuj sie. kiedys i tak to musialo by sie wydarzyc!

MJ MJ MJ MJ MJ MJ MJ MJ MJ MJ - jak sie czujesz??