Kobiety musze wiedziec czy to jest prawda czy nie.

Powiedzmy ze macie chlopaka. No i kolezanke. I ta koleznka ma wspolna pasje z tym chlopakiem to jest sztuka. No ale wy nie jestescie zbytntio tym zainteresowane macie inne pasje dajmy na to moda. Czy to cos zlego jesli ta kolezanka zaproponuje waszemu facetowi pojscie na przyklad do galerii biorac pod uwage fakt ze nie ma z kim isc a ten chlopak jest naprawde w porzadku i owa kolezanka tez? Czy raczej strzelibyscie focha ze on woli tamta. czekam na odp.

z dala od takich "kolezanek"

podnosze...odbijam... podbijam.... up...

ale powiedzmy ze kolezanka jest naprawde w porzadku i ten fact tez.

Ja bym nie strzelała żadnego focha tylko powiedziała, że jeżeli idziecie do galerii to w 3 osoby i raczej ograniczyła kontakty swojego chłopaka z koleżanką, bo wcześniej czy później...sama wiesz. Z drugiej strony to dziwną masz koleżankę...

poszlabym z nimi do tej galerii chociazby to było nudne jak studiowanie nawyków żywieniowych plemion afrykańskich. to mój facet wiec wypada wiedzieć czym sie interesuje

idz z nimi pamietaj majac faceta nie ema sie klezanek ktorym warto ufac!!! pilnuj swego!!!!!!!!!

POPIERAM !!!!zawsze moze cos zaiskrzyc a potem tlumaczenieŁjakos tak wyszłoo i Twoje lzy....Jak to moja mama mowiła ze chlopaka sie nie pozycza kolezankom ani nie pokazuje bo wtedy nic nigdy nie wiadomo aczkolwiek z 2 strony jesli chlopak porzadny to czy pojdzie z kolezanka do galerii czy kina to nie zdradzi...

Czy to cos zlego jesli ta kolezanka zaproponuje waszemu facetowi pojscie na przyklad do galerii biorac pod uwage fakt ze nie ma z kim isc a ten chlopak jest naprawde w porzadku i owa kolezanka tez? tak, jest w tym coś zlego.

Idź z nimi ...

dziękuje za taką koleżanke!! zwyczajnie, tak się nie robi!!

teraz galeria potem kino nastemnym razem jakas sztuka poza miastem a potem to chocby nie wiem jaka swieta byla ta kolezanka to napewno zechce "zaopiekowac" sie owym kolega:-)

Była tu taka jedna, która miała super chłopaka i super koleżankę. Później ten super chłopak zaliczył super koleżanke i nie było już tak super jak na początku

a to bardzo dziwne, ze Twoja kolezanka proponuje wyjscie do galerii twojemu chlopakowi... Powinnas isc z nimi. Lepiej nie pchac chlopaka w lapy kolezanki.

pary ktore wszedzie wesza zdrade i nie umieja gdzies wyjsc bez drugiej polowki sa dla mnie smieszne wiec masz depeche moja odpowiedz

Musialabym mieć problem z głową żebym pozwoliła mojemu chłopakowi iść gdziekolwiek z moją koleżanką...:) Zaufanie swoją drogą, a pchanie ręki w paszczę lwa swoją...

a tak w ogóle to idź sama z chłopakiem i olejcie koleżankę

mysle ze jesli maja wspolna pasję, i to ich kręci na maxa, to pewnie sie doskonale rozumieja, jesli ufasz kolezance to mozesz ich puscic, ale hmmmm halo. czemu ty nie mozesz isc z nimi/'/?????????

Zaufanie swoją drogą, a pchanie ręki w paszczę lwa swoją... :-) a kontrola najwyzsza forma zaufania

eh to ja jestem te kolezanka. i moja znajoma sie troche na mnie obrazila. ale serio- on mi sie w ogole nie podoba z wygladu, jest wybitnie przecietny. za to ma piekny umysl i wrazliwa dusze i bardzo dobrze sie dogadujemy. w ogole zawsze sie dogadywalismy, ale wtedy on zaczal chodzic z tamta i naturalnie nasze drogi sie troche rozeszly. ale nie rozumime problemu. on sie zgodzil, ale ona ostatnio jest do mnie taka oschla... nie rozumiem dlaczego, przeciez mi mozna ufac. probuje tylko zrozumiec motywy jej dzialania poniewaz ona mnie dosc dobrze zna, wie ze w obecnym momencie nikogo nie chce, wie ze lubie zupelnie inny typ faceta, wie ze jej facet jest bardzo w porzadku ....

Zaufanie zaufaniem, ale bądźmy też realistami.

w zyciu bym z nim nie flirtowala. i ona o tym wie. wiec nie rozumiem dlaczego sie na mnie denerwuje i na niego tez, bo mi mowil ze robi mu wyrzuty.

ja bym sie na jej miejscu nie obrazala jesli juz na Ciebie a na faceta. Poza tym to troche dziwne chodzicic do galerii z chlopakiem kolezanki nie sadzisz?

mini offtop (nie moglem sie powstrzymac ) - co z tapirami???

depeche15 nie możesz się jej dziwić...Gdybyś to Ty była na miejscu dziewczyny to zareagowałabyś tak samo....i nie mów , że nie...

Ta, ta, ta... A ja tańczę w ruskim balecie i byłam na studniówce z Jozinem z Bazin. Nie pieprz mi tu farmazonów. Kultura osobista wymaga tego abyś zaprosiła ich oboje na tą imprezę... Z pięknego umysłu już niejedna love story wynikła. Nie dziw się koleżance.

ale nie mam z kim isc. jestem na obczyznie, malo ciekawych ludzi, poza tym my sie zaprzyjaznilismy jeszcze dawno na kursie artu wlasnie. traktuje go jako przyjaciela, dybym chciala faceta uderzylabym gdzie indziej. o co chodzi z tapirami?

zawsze szczery, w sumie bez żadnych sensacji:) panoszą się dalej, idziemy jutro na spływ, jestem ciekawa jak się ubiorą:D:D

Kaażdy tak mówi że ja nic, mi sie nie podoba, mam inny typ faceta......a po jakims czasie bzykaja się albo liżą :O Jej facet to go zostaw, nie zapraszaj go.....co ci to da. Znajdź kogoś samotnego, który z tobą pójdzie, żeby nie bylo zadnych podejrzen i problemów. Ja na miejscu tej dziewczyny też bym nie chciała żeby mojego faceta zapraszała kolezanka. Co on niezastąpiony?? Od świetnego dogadywania do bzykniecia 1 malutki krok. Może ty nie chcesz a on zacznie świrować, różnie bywa.....po co ci te problemy?

tak ja rozumiem. ale jest kilka rzeczy : ona wie ze nie chce teraz nikogo. wie ze preferuje zupenie inny typ facetow wie ze mam zasady wie ze nigdy bym jej tego nie zrobila. ona nie ufa ani mi ani jemu chociaz chlopak jest naprawde wyjatkowo na poziomie