Też masz doła?

Ja już nie mam po co żyć chyba :(

moje życie to psamo porażek bólu nerwów i smutków

czeeemu?

dużo by tu opowiadać począwszy od tego , że "na złość mamie odmroziłam sobie uszy" skończywszy na braku perspektyw. Coraz gorzej ze mną psychicznie i fizycznie :(

Słuchaj, wydaje Ci się, że jesteśna dnie, ale teraz to już możesz się tylko odbić. :) Może warto wziąć się w garść, wziąć się za siebie i po prostu pokonać te wszystkie trudności? Wystarczy chcieć. :)

walczę z otyłością. kiedyś miałam anreksję , matka mnie wyciągnęla z tego i na złość utyłam masaktycznie a teraz cierpię. skonczyłam tylko liceum i od 5 lat nie robię nic, mało tego nie wychodzę nawet z domu a na ludzi 'szczekam' , boje sie ich , nie potrafię z nimi rozmawiać i w ogóle jestem nudna i beznadziejna.

To może jeszcze niejest za późno żeby pójśc na studia? a jak nie na studia to może jakaś szkoła policealna?

nie jest*

już tylu diet próbowałam :( dostałam od gonekologa jakieś syfne hormony... waga mimo diety nie poszła w dół a ja z tej załamki zaczęłam jeszcze więcej jeść. od tych hormonów (to wstydliwe ale napiszę) zaczęły mi rosnąć na ciele włosy jak u faceta czarne i grube których nie potrafię zgolić bo zawsze zostają czarne kłujące kropki, a ginekolog odpowieział mi, że on nie jest od spraw kosmetycznych :O :(:(:(:( ... nie ma dla mnie ratunku. jestem skazana.

teraz idę na studia. to jedyny 'plus'...

pisząc o dołku i depresji i otyłości na kafe to tylko podstawiasz sobie nogę. kafeterianie z wielką ochotę utwierdzą cie w przekonaniu o twej beznadziejnośći i otyłości i dziwne że jeszcze nie pojawił sie tekst typu "chcesz schudnąć 50 kg? to odetnij sobie noge" itp. może dlatego że późna pora. lepiej poszukaj fajnego zamkniętego forum

Dzieki za wszelkie odpowiedzi. Tu na kafe mi dobrze... i doskonale znam zasady tu panujące i głupoli wypisująch brednie. od dziś znów zacznę dietę , zacisnę zęby i podołam. a jeśli nie uda mi sie to już bedzie mój ostatni raz. jednego dnia kompletnie nie zależy mi na tym jak wyglądam. drugiego już bardzo i czuję się podle. eh ... w ogóle to wszystko jest tak wstrętne , że brak mi już sił.

ściągnij sobie grę plans vs zombie. na poprawę humoru:P

humor mi sie poprawi jak urodze się w latach 50tych W Gery stanie Indiana :(

chyba Gary. zmiana sylu życia w takim wypadku tylko ratuje, zmiana toku myślenia, dużo ciężkiej pracy jednak warto walczyć o siebie!!!!!! jestem w taiej samej sytuacji jak połowa kobiet na tej planecie. a teraz dobranoc życzę , słodkich snów. Muuua!

oddaj jajeczko do jednego z tajnych laboratoriow klonujących ludzi. oraz zgłoś się na ochotnika do testowego programu z wehikułem czasu