zdradziłam , prosze o wypowiedz szczególnie facetów

mam faceta którego bardzo kocham, jest przystojny, fajny i zdradziłam go w chwili słabości z facetem który wcale mi sie nie podoba i nie ma dla mnie wartości uczuciowej i nawet nie podoba mi się wybaczylibyście to swojej kobiecie ?

ja juz powiedziałem Tak nie tarz to kiedy?

Nigdy.

kocham tylko swojego faceta, on był tylko jakimś wybrykiem nic nie znaczącym, żałuję, kocham tylko jego wybaczyłbyś ?

Kobiety, które były wierne swoim facetom, po jakimś czasie szukają odmienności (twierdząc że oni się nie starają) i żałują że nie spróbowały z innymi. wtedy zdradzają na potęgę. jak szię wyszalejesz teraz, poznasz to i owo, nie będą takie głupoty C do głowy przychodzić

błagam wybaczyłbyś ?

Wybaczyłem

ja tak,mam czule serce

niekiedy zasady są ważniejsze niż uczucia

suka

Czasami się wybacza, ale napewno nie zapomina

dzięki to był mój błąd do końca życia będę Ci wierna Tylko Ty

jesli byś miala ze mną slub i dzieci to mogłbym spróbować wybaczyć...jesli bylo by inaczej, pogoniłbym na koniec swiata

zastanawiam się czy ja bym wybaczył hm..może jednorazowe tak ale kłamstwo,romans np miesieczny, półroczny na pewno nie

to było jednorazowe jestem po ślubie :-O ten człowiek chciał sie ze mną skontaktować ale ja go nie chcę kocham męża

za malo szczegółów znamy, jak wiemy dabel własnie w nich tkwi..... a wlasciwie dlaczeo pytasz o to wybaczenie? chcesz sie przyznać?

Nigdy!!! "Zdrada raz wybaczona będzie jeszcze powtórzona" To jest błąd o którym trzeba pomyśleć przed a nie po fakcie... Jak się przyznasz wasze życie nigdy nie będzie takie jak dawniej.

Trza było myśleć mózgiem, a nie pizdą:o... A teraz masz dylemat.

\"mam faceta którego bardzo kocham, jest przystojny, fajny i zdradziłam go w chwili słabości z facetem który wcale mi sie nie podoba i nie ma dla mnie \" to jesteś nieźle pogięta jak zdradzasz kogoś kto ci się podoba z kimś kto ci się nie podoba... w chwili słabości więc albo to prowo albo idź skoczyć :P ostatecznie rzuć tego i wstap do AA

no a może nie umiem tego wytłumaczyć co się stało czy na każde zdarzenie musi być racjonalne wytłumaczenie ? Zdradziłam z kimś kogo nie kocham i tyle po co debata na tym zdarzeniem nie kocham tego faceta i żałuję tyle

Po co zakładałaś topik jak masz wonta że ktoś debatuje.

to się nazywa hipokryzja :-O

KoloroweKredki witaj słoneczko :)

Kobietą jestem, ale gdybym była facetem to kopnęłabym cię w dupę. I po co te pytania? Chcesz później wydrukować wypowiedzi i pokazać mężowi: "Kochanie zobacz...kafeterianie mi wybaczyli zdradę a Ty nie potrafisz?'

Witaj Skarbie :*

Niuna nie piąca.... :)

tylko że ja naprawdę kocham a zdrada była gdyby on mnie rzucił nie miałby, nie zanalazłby równie kochającej

Bardzo ok. podejście do sprawy :) i odziwo ze strony kobiety....

będzie mogła powiedzieć, że "to jego wina, że rozpadł sie ich związek bo jej słabość każdy inny by wybaczył więc tylko on odpoiwada za koniec. W końcu nie potrafił zaakceptować tego co odpowiada setką innych i to jego wina. jego wina . jego wina. jego wina. buhaahahah"

Nie :) Piję herbatkę, słucham muzyczki...pełen relaks :)