jestem w ciazy nie z mezem,czy moze odebrac mi dzieci

Widziałam kilka takich spraw.. Przeważnie jest tak (jakieś 90%), że facet udowadnia na wszelkie możliwe sposoby, że żona zaniedbywała dom, dzieci i jego, wychodziła, nie obchodziło jej, co dzieci jadły, czy miały się w co ubrać, była bardziej zainteresowana swoim nowym kochasiem. Zostawiła męża i rodzinę dla nowego faceta, często jego pieniędzy. "Stara rodzina" była już nieważna.. W wielu przypadkach było to dość naciągane, ale sędzia to przyklepywał, bo nietrudno znaleźć świadka na to, że kobieta wracała w nocy pijana.. Każdy kumpel to zezna.. I tak mi się wydaje, że on też taką drgoę może obrać.. Jak jeszcze powie o tej ciąży, że sobie nową rodzinę założyłaś, nowe gniazdko wijesz, a wszystko masz głęboko, to u mnie na bank by to nie przeszło, że jesteś kochającą matką.. Nie wiem- może w innych sądach są inne praktyki, ja mówię, jak było u mnie. Między innymi dlatego już tam nie pracuję- psychika mi siadała.

mieszkamy w UK obydwoje z mezem

nie wiem w jakim kraju jesteś.Gdybyś teraz wróciła do Polski to możesz mniesc sprawe w swoim miejscu zamieszkania ,a w polsce nikt ci dzieci nie zabirzeze chosbyś czworaczki miała teraz urodzic:)

Jestem zdzira.Zdaję sobie sprawę że kobieta która ma trochę oleju w głowie z dzieckiem poczekała by do rozwodu. Jestem spoko dziewczyna a że mam pizde łajdaczke to nie moja wina.

ja nie mówię o rejonówce, tylko o okręgówce i przyznawanie opieki na dziećmi w trakcie sprawy o rozwód.

spadaj podszywie

nie wiem kim jestes ale dzieki za zalosne podszywanie sie pode mnie!!!!!!!

Lubię od tyłu.

wiem,ze tutaj w UK prawo jest po stronie matki...

no w sumie lubie:) coś jeszcze masz do powiedzenia?

poszukaj faktycznie jakiejś org kobiecej tam,oni mają prawników,pewnie za darmo dostaniesz porady i ruszaj z rozwodem. Nie mieszkacie razem,gosc nie daje kasy na dzieci:o

chyba sobie kpicie......szkoda fatygi dla zalosnego podszywa

on odszedl ode mnie i dzieci kilka miesiecy temu,zostawiajac nas bez pieniedzy i mam to zgloszone gdzie trzeba

to jest plus na twoją stronę.Możesz go szarpac za alimenty za ten czas wstecz.

A mąż jest Anglikiem? Bo z tego co wiem, tam jest korzystniejsze prawo dla matek, niż w Polsce ostatnio. Mimo wszystko życzę Ci powodzenia, bo widzę, że dzieci bardzo kochasz:)

chce zostac tutaj nie chce wracac do POlski........tak bardzo sie boje ,dzieci sa moim najwiekszym skarbem ,nie przezylabym tego :(((

nie maz jest polakiem

dziekuje wam za wsparcie

na moje oko to poza nerwami nic wiecej nie stracisz:) ruszaj z rozwodem bo takie zawieszenie znieszczy ci życie. Moja kol była w podobnej syt. tyle,ze w Polsce.Mąż ja zostawił z dzieciem,też zaczał walkę.Ale ona normalna mam jak ty ,nikt nawet nie zasugerował,ze dziecko straci,chociaż maż straszył.W koncu dostała rozwód a maż widzenia tylko pod opieka mamy:)Tyle,ze tam małe dziecko i sie go aż bało.Wnieś sprawę o rozwód i dopuki on nie zaczyna otwartej walki ty też.Moze zrezygnuje?Na[isz,ze zależy ci na kontakcie dzieci z tatą i nie masz nic przeciwko odwiedzinom:)

Nie czytałem całości,nie znając sytuacji źle Cię oceniłem... :( ...wybacz! ... -podsz....

chyba sobie kpicie - sorki

bo tak jest...jestem jak najbardziej za jego nieograniczonym kontaktem z dziecmi ..to ich tata i nigdy bym tego nie chciala zmienic

sorry, nie wiedziałam, że on Cię zostawił bez środków do życia. Ciebie i dzieci. W takim razie nawet w loim dziwnym sądzie nie dostałby dzieci. Ja mówiłam o sytuacji kiedy rodzinka sobie żyje, między rodzicami się nie układa i żona znajduje sobie kochanka. W sytuacji, kiedy facet Cię zostawił samą z dziećmi, myślę, że bez problemu utrzymasz dzieci przy sobie.

uhjbkflc on odszedl ale dlatego,ze podejrzewal zdrade

prawda jest taka ,ze to byly tylko jego przypuszczenia a wyjechal i zostawil mnie z niczym ...ze mnie to jeszcze moge zrozumiec ale dzieci???o ktore teraz tak bardzo chce walczyc??

jestem zalamana...niby juz nie z mezem ale prawnie tak ...dziecko zdrady wiec to najlepsze okreslenie...najblizsi radza -usun to b wczesna ciaza..oni nie widza innego rozwiazania,uwazaja ,ze moje zycie przewroci sie do gory nogami ...gdy on sie dowie to dopiero sie zacznie..BOJE SIE :((

Miał rację że odszedł. Ten drugi również Cię zostawi i na starość zostaniesz sama z gromadką dzieci. Będziesz pisała na forach jacy to faceci są źli. Źle potraktowałaś pierwszego więc życie Cię też odpowiednio potraktuje...

no właśnie kiedy się dowie, to wydaje mi się, że zacznie szaleć.. Choć nie znam go, to z tego, co napisałaś, nie jest raczej spokojnym człowiekiem. Chodzi o to, że nie wiesz, co on zrobi. Dlatego ciągle powtarzam, że ta ciąża jest trochę w złym czasie. Współczuję Ci i mam nadzieję, że wszystko dobrze się ułoży.

ciążarówka nawet nie wiesz jakie pieklo przeszlam ze swoim mezem,tyle,ze dzieci byly male a ja za bardzo zapatrzona w niego

uhjbkflc masz racje ,gdybym mogla cofnac czas ale juz za pozno....tak on jest takim narwance,ze nie wiadomo co zrobi...tego sie boje ..bardzo