Problemy z sexem

Mam 21 lat i mam problem.

ale problem z czym?

nie uprawiaj seksu i po problemie ;)

Mam 21 lat. Do jakis niecalych 2 miesiecy bylam dziewica. Jestem z chlopakiem i zrobilam to z nim po ok 8 miesiacach.To moj pierwszy chlopak a on przede mna kochal sie tylko z jedna dziewczyna. Uprawialismy sex juz 4 razy a mnie nadal boli.Boli mnie tak strasznie ze nie moge wytrzymac z bolu i boli mnie nie tylko jak wchodzi we mnie ale tez jak jest w srodku i sie porusza i to bardzo oblewaja mnie poty, raz to sie poryczalam nawet. A za 4 razem to mnie nawet bolalo jak mi palca glebiej wsadzal. Wogole nie odczuwam zadnej przyjemnosci z tego, nic nie czuje tylko bol. Raz mnie mniej bolalo, chyba nic, za 2 razem to bylo, mysle ze nie bolalo moze dlatego bo bylam rozluzniona, wogole nie spodziewalam sie ze cos bedzie, bo za sciana byla kolezanka. Bo jesli spodziewam sie ze cos bedzie i planuje cos, to wtedy nie wychodzi i jeszcze gorzej boli. A najwieksza ochote ma na sex gdy mam okres. Albo gdy wiem, ze nie moze nic byc z jakiegos powodu. Tylko nie wiem czy cos nie jest nie tak, bo w wiekszosci przypadkach ja nic nie czuje, nawet podczas gry wstepnej, zadnych wyzszych uczuc i przyjemnosci. Zadko kiedy gdy mnie np dotyka cos tam poczuje a jesli tak to jest to chwilowe. I zawsze myslalam ze za 4 razem gdy facet bedzie we mnie to juz nie bedzie mnie bolalo. Bylam u ginekologa nawet, 2 razy, mialam badania robione i pow ze wszystko dobrze jest a cytologia wyszla rewelacyjnie bo mam 1 gr, tylko mam drobne zaczerwienienie i przepisal mi masc jakas. Jak myslicie o co moze chodzic? Co jest nie tak? Moj mowi ze potrzeba czasu i trzeba probowac. A ginekolog pow ze moze jestem za malo nawilzona albo mam spieta macice i wtedy zawsze bedzie bolalo. mi sie wydaje ze moze cos miec zwiazek z moja macica, a glownie to zpsychika, bo ja mam rozne obawy i leki, boje sie, ze cos nie tak bedzie, ze zajde w ciaze i z domu mnie wywala, nie wiem sama, glupie jakies mysli mam...A moj zauwazyl ze na poczatku gry wstepnej jestem bardzo nawilzona, a jak co do czego ptem to juz bardzo malo, pomimo jego staran. Co o tym wszystkim myslicie??? Co powinnam zrobic???

wypij troche [przed zblizeniem i uzyj czegos do nawilzenia..zreszta ..wyluzuj sie kobieto..i nie mysl ze ma Ci byc dobrze..Poczatki takie juz sa..ale bedzie extra..musisz tylko sie nauczyc czerpania satysfakcji z sexu:-)

Ale ja nie przepadam za alkoholem, hm...chociaz winka to moglabym sie napic, ale to ja bym pila a on nie? Hm...nie chcialabym, zeby on pil. No wlasnie tez myslalam zeby cos do nawilzenai kupic w rossmanie czy gdzies, hm... tylko nie wiem co. Ehhh...chcialabym zebym czula cos przyjemnego

? kup pólsłodkie wino musujące, typu cin cin i obalcie je razem na spółke, jesli nie pijesz w ogóle to już będziesz prawdopodobnie ugotowana :D a facetowi nic nie będzie, wszystko jest dla ludzi, picie wina, piwa a nawet wódki od czasu do czasu to nie przestepstwo, kuc w rosmanie lub aptece intymny zel nawilzający obojętnie jaki, tylko lepiej zwykły nawilżający bez dodatkowych funkcji, typu większe doznania bo moze ci "coś wyskoczyć" i sie zrazisz, potem pozostaje juz tylko próbować, twój chłop ma racje, trzeba się rozseksić, 4 razy to bardzo mało, jeszcze nie jestes rozpracowana, kilkanascie razy to absolutne mininum, twój chłop moze ci wkałdac mokre palce zeby cię rozpracować, albo sama sobie wkładaj, tak dla treningu aslbo jako gre wstępną, jest jeszcze taki żel lignokaina, ale tylko na recepte, to zel chirurgiczny, znieczuląjący, jest tylko na recepte (trzeba wybłagac od gina lub miec znajomosci w aptece, koszt niewielki kilknascie złotych), po nim nie bedziesz czuc bólu, stosuje sie go w szpitalu np. przy zakładaniu cewnika albo w salonach tatuażu, wtedy smarujesz obficie wejscie do pochwy i pakujesz palcem do srodka, facet musi byc w kondomie bo jego tez nieczuli, polecam go tym dziewczynom, które się boją bólu przy defloracji lub nie moga jej przejsc własnei z powodu bólu, ale ty masz to juz za sobą, nie ma innej rady, jesli masz wyrozumiałego i cierpliwego faceta to juz połowa sukcesu, musicie próbowac dalej i juz

aha, no i jesli obawa przed niechcianą ciążą jest dla ciebie paralizująca, to zabezpiecz sie najpierw odpowiednio, stosuj tabletki antykoncepcyjne, jesli im nie wierzysz to połącz z prezerwatywą, nic lepszego nei wymyslsiz, musiałabys miec wyjatkowego pecha lub zle stosowac tabsy zeby przy nic zaciażyć, jesli dalej sie boisz ciazy to zrezygnuj z seksu bo to znaczy ze nie jestes gotowa

masz problem w obawie przed skutkami a sadzę że chyba nie masz zaufania do swojego partnera seksualnego i to powoduje u ciebie pochwicę

Powiem tak z tym winkiem to mysle ze jest dobry pomysl i ztym zelem nawilzajacym tez i tez zgadzam sie, ze bez dodatkowych rewelacji- nie bede wydawala nie wiadomo ile kasy. Ale z tym kupowaniem czegos na recepte to nie skorzystam z tej rady, nie chce zadnych chemicznych srodkow stosowac i to wkladanie palca mokrego sobie w dziurke- to nie dla mnie, dziwnie bym sie czula, nie jestem jakas maszyna. Moj jest cierpliwy, wiec niech sie troche pomeczy:) i tak jak powiem, ze wole jak np wiecej czasu poswieca na moja gore niz dol i wogole co mi odpowida bardziej to robi to i widac ze sie bardzo strara, mysle ze jest cierpliwy, gorzej z moja cierpliwoscia, wiec ten zel plus ciut alkoholu to raczej zastosuje kiedys, a zaczne najpierw od zelu jakiegos...

Nie chcialabym zarzywac tabletek, wiem cos tam jak one dzialaja i co z tego ze maja wieksza skutecznosc od prezerwatywy ale dzialaja szkodliwie na organizm kobiety. Jak tam sobie mysle to pomimo tego ze on sie tylko zabezpiecza to musielibysmy naprawde miec pecha zebym zaszla w ciaze, zawsze wszystko jest przemyslane, on lepiej ode mnie wie nawet kiedy moze wypasc mi okres pomimo tego ze mam nieregularnie

Ufam swojemu partnerowi, naprawde...ale ostatnio tyle slysze o ciazy, wkolko tyle znajomych w ciazy...ja tak nie chce(:

no to jednak masz problemy w obawie przed nichcianą ciążą.zabawiajcie się pettingiem a stosunek z prezerwatywą daje 100% pewności

Wlasnie ze nie daje 100 procentowej(:tylko 90 pare procentowa pewnosc, a ja chce narazie tylko zeby on sie zabezpieczal. A tak wogole to nie wiem co to jest ten penntgin czy cos?:)

Ehh jakie to wszystko jest trudne...Wy faceci to macie lepiej...

to fakt :]

przestań sie dołować tym że guma daje 90% to są wymysły ludzi przeciwnych zabezpieczeń Przez gumę plemniki nie przechodzą Nigdy mi nie pękł ani nie zsunął się Używaj seksu bo to jest jedna z niewielu przyjemności życia codziennego

Wlasnie chce zaczac uzywac, ale nic zupelnie nie odczuwam, nawet podczas gry wstepnej, ehhhhhhhhh

pochwa nie ma zakończeń czuciowych tylko wejście do pochwy , łechtaczka itd.Wkładanie palców i "gmeranie "w środku może nawet boleć bo jest delikatna błona śluzowa.naucz swojego faceta żeby ci stymulował łechtaczkę do orgazmu

Wlasnie mowilam mu to, ze nawet jak grzmerze mi palcami to mnie boli i to wcale nie jest przyjemne...ale co ja go bede uczyla, to moj pierwszy facet z ktorym to zrobilam,wiec nie mam tez big wiedzy, zrobilam to bo go Kocham i chcialam zrobic to z osonba warta tego, a reszta to chyba powinien on sie zajac. A On mowi tylko ze trzeba probowac i nie zniechcecac sie, ale on probuje a niewiele co zmienia w tym, chcialabym zeby sam cos od siebie wymyslil, a nie ja tylko sie nad glowie, a on wcale sie nie martwi tym...

\"do jakis niecalych 2 miesiecy bylam dziewica\" :D:D:D

Tylko ze ja niedoswiadczona 21 letnia kobietka doprowadzilam go podczas gry wstepnej do orgazmu( nie majac takiego zamiaru i checi nawet) a ON...

Chodzilo mi o to ze 2 miesiace temu ( niecale) jeszcze bylam dziewica a teraz juz nie, zle to napisalam!!!

Bo faceci to niczym sie nie przejmuja...ehhh- tylko kobieta musi sie glowic...