Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rerrwrwrwerwer

facet malo wylewny, malo romantyczny

Polecane posty

Gość rerrwrwrwerwer

dlaczego Wy mezczyzni jestescie tacy zimni... i tak ciezko przychodzi wam wyrazanie uczuc ? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerrwrwrwerwer
powściągliwość w wyrazaniu uczuc, to zaleta a nie wada u mężczyzny -------------- jak moze byc zaleta cos co mnie doprowadza do frustracji:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak moze byc zaleta cos co mnie doprowadza do frustracji" wy kobiety tak juz macie, ze chcecie od mężczyzny cech, ktore by was od nich odrzucały :D i tak wydaje wam sie, ze chcecie romantyka, a gdy sie taki prawdziwy trafia, okazuje sie ze to niemęski mydłek... chcecie faceta będącego na kazde wasze skinienie, a gdy go macie, okazuje sie nudny, niemęski i służalczy... gwarantuje Ci, ze gdyby facet wyznawał Ci miłość, śpiewał serenady i zapewniał o swej atencji 876 razy dziennie, byłabys sfrustrowana 100 razy bardziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerrwrwrwerwer
gwarantuje Ci, ze gdyby facet wyznawał Ci miłość, śpiewał serenady i zapewniał o swej atencji 876 razy dziennie, byłabys sfrustrowana 100 razy bardziej ---------------------- nie sposob sie z tym nie zgodzic poniewaz jest to przegiecie w drugą stronę:) nie oczekuje tego, chce tylko romantycznych wyznan, dowodow milosci od czasu do czasu... mowie mu ze chce i dalej nic, a przynajmniej nie tyle ile oczekiwalam... chce milosci jak z romansu!:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"mowie mu ze chce i dalej nic, a przynajmniej nie tyle ile oczekiwalam...\" tak jak to szczery napisał - w życiu nieczęsto ma sie to, czego sie oczekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerrwrwrwerwer
to az tyle!?, nie przesadzajmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerrwrwrwerwer
a co to za sztuka wynajac pokój w hotelu, zrobic nam kapiel z piana i platkami roz do tego swiece i jestem w niebie:P przeciez wymagam podstaw! tak mi sie wydaje, uwazam, ze moje oczekiwania sa mozliwe do spelnienia... nie wiem wiec czemu tak sie nie dzieje:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja chyba mam idealnego faceta:) Wyraża miłość codziennie, mówi,ze kocha, pokazuje to, jest bardziej wylewny ode mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerrwrwrwerwer
moze dlatego, ze postawa roszczeniowa jest mocno demotywujaca -------------------------- roszczeniowa? ja zwyczajnie mowie ze tego bardzo potrzebuje, sama jestem bardzo uczuciowa i wylewna, tego samego oczekuje od drugiej strony... jaki zatem sposob proponujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerrwrwrwerwer
czyli moja sytuacja jest beznadziejna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musi być równowaga
mój facet jest bardzo wylewny ( może aż za bardzo??:P), typowy romantyk... ja z kolei nie potrafię w kółko powtarzać, że kocham, tęsknię i "udowadniać" swoją miłość, ale kiedys nawet zastanawiałam się, co by było gdybym też tak zaczęła... od nadmiaru słodkości popadalibyśmy obydwoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z motyką na księzyc
rerrwrwrwerwer - może zbyt długo trzymałaś go w lodówce? ;) Dla mnie wyrażanie uczuć w formie werbalnej, czyli gadanie o tym, że kocha, zależy mu etc., to nic nie warta paplanina - i nie wytrzymałabym tego rodzaju gadania u swojego mężczyzny. Wyrażanie uczuć w formie czynów - tylko to jest dla mnie wartościowe. Aha - do tych czynów nie zaliczam obdarowywania różnego rodzaju chaszczami czy o zgrozo - jakimiś misiami etc. No chyba, że jest się w gimnazjum czy wczesnej podstawówce - wtedy ujdzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerrwrwrwerwer
ja potrzebuje mezczyzny uczuciowego, dla ktorego bede najwazniejsza;) kocham mojego facete, ale usycham przy nim:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerrwrwrwerwer
zabranie mnie do hotelu, przystrojenie pokoju, zrobienie mi tym samym super niespodzianki to chyba sa czyny a nie slowa, nie oczekuje pustych deklaracji. slowa maja byc poparte czynami:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro przy nim usychasz (może zbyt rzadko Cię podlewa? :P ) , to go zostaw. Nie rozumiem, po co ludzie tkwią w związkach, w których jest im po prostu źle. W związku powinno się rozkwitać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach mialem Ci ja kiedys kobiete wylewna, ktora to po 2 godzinach milczenia telefonu odchodzila od zmyslow, ze sie w ogole nia nie interesuje blablabla ze ciezko mi raz na 2 godzinki smsa napisac :) Alez mialem tego dosc... Az sie w koncu uwolnilem - co nie bylo latwe, gdyz miala cos w sobie z emocjonalnego wampira - potrafila niezle szantazowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
Hmm coś jest w tym co napisał kOMICZNE;] Też mam takiego mało wylewnego faceta, ale na poczatku związku mieliśmy taką poważną rozmowę na ten temat. I uświadomiłam sobie, że jednak wolę jak facet jest przy mnie, dzwoni codziennie jak wyjeżdża, martwi się jak jestem smutna czy od razu przyjeżdża jak usłyszły, że mój głos jest inny, żeby pocieszyć niż jakby mi miał prawić codziennie komplementy,kupować kwiaty i zapewniać o dozgonnej miłości. Bo ja w sumie już tego nie potrzebuję. To o czym napisałam wcześniej to dla mnie wystarczające dowody. Słowa są zbędne:) Potrzebowałam słów jak nie byłam zupełnie pewna siebie i potrzebowałam ciagłych zapewnień, że nie odejdzie.Teraz potrzebuję wsparcia i troski i mam to na codzień i to mi wystarcza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerrwrwrwerwer
nie moge go zostawic bo ma inne wazne dla mnie zalety. Brak mi tylko tej wylewnosci, czasem tez zachwuje sie egoistycznie. w ogole draznia mnie takie drobne sprawy:/ jak dzwoni do mnie to na zakonczenie nie powie -pa kochanie- tylko sie razlacza:/ albo nie czeka az wejde do domu, odjezdza jak tylko wysiade z auta, nie zawsze otwiera mi drzwii, zdarza sie ze wchodze za nim i zamykam je za soba:/ Sa chwile, kiedy rozkwitam przy nim, jednak nie tak czesto jakbym chciala. ps. na pewno nie jestem tym energetycznym wampirem itp. nie oczekuja ciaglych deklaracji. Nie jestem namolna:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
To go nie zostawiaj. Ale też nie oczekuj, że dla Ciebie będzie się zmieniał. Akurat takie sprawy o których piszesz powinny wychodzić od niego, a skoro tego nie ma, no to już nie będzie. Więc teraz masz wybór albo go zostawić albo zaakceptować to, że zachowuje sie tak a nie inaczej. Bo rozmowa na ten temat albo zwracanie uwagi może poskutkować, ale tylko na jakiś czas. Albo tylko go bedzie wkurzało i sam Cię w końcu rzuci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez zawsze na takich trafialam.. i tez sie zastanawiam co im szkodzi byc wylewnym , raz na jakis czas. nie splami to jego honoru, nie szkodzi.... a jest to takie mile przeciez....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety są kapryśne.Nie sposób Im dogodzić. Zbyt czuły źle. Oschły-źle. Kobiety są istotami ,które Same nie wiedzą czego chcą,czego oczekują od mężczyzny.A mężczyzna dwoi się i troi by dogodzić. Biedy jest Los Faceta:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerrwrwrwerwer
Ale też nie oczekuj, że dla Ciebie będzie się zmieniał. ------------------------------------------------------------------- od 2 wspolnego roku zaczal mi kupowac prezenty na urodziny i rocznice, uwazam to za swoj duzy sukces:P wiec widze w nim potencjal, tylko nie wiem jakim sposobem go podejsc. tu potrzebny jest naprawde dobry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerrwrwrwerwer
ja akurat dokladnie wiem czego chce i mowie to wyraznie nigdy nie owijam w bawelne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem dlaczego faceci mysla ze wszytskie kobiety chca twardego macho. moze wiekszosc, ale chyba trzeba wyczuc z jaka kobieta ma sie do czynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×