Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość konieczny

kobiety posiadające dużo kasy i mające bardzo dobrą pracę są nieprzyjemne

Polecane posty

Gość konieczny

udają pewne siebie i są zarozumiałe a tak naprawdę to są bardzo słabe w środku , przez swą sztuczność są nawet bezuczuciowe i zagubione , a myślą że są pępkiem świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieca jak cholera
a jednak to Twój target? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedziallll
facet jakze silny psychodelicznie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskadka
zalisz sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedziallll
chwale:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Preferencje1111111111
eeetam :P Jestem pewna siebie :D no i czasem zarozumiała :D to prawda :D reszta to bzdury :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety posiadające dużo kasy
i mające bardzo dobrą pracę oniesmielają nieudaczników i zakompleksionych mamisynków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konieczny
czy zaprzeczacie czy nie to nie ma znaczenia bo to co napisałem jest prawdą , a onieśmielać i zakompleksiać możecie równych sobie garniturowców , ale to niższa rasa facetów , bo resztę rozśmieszacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mozna jednocześnie
udajawać pewnej siebie i być zarozumiałą. osoba zarozumiała jest pewna siebie i, bynajmniej, nie udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj autorze
głupia ta twoja teza - zupełnie niespójna.. to raczej mało prawdopodobne, żeby kobieta słaba "w środku" i zagubiona zdobyła bardzo dobrą pracę na dodatek dającą dużo kasy... Osobiście myślę, że to musi być bardzo silna osobowość, o mocnym charakterze. Jeśli natomiast posiada pracę związaną z kontaktami z ludźmi trudno sobie wyobrazić, żeby na dłuższą metę była nieprzyjemna. Wykonywanie określonej pracy wiąże się z określonymi predyspozycjami...takie kobiety są na pewno wyjątkowymi indywidualistkami.. A co to twoim zdaniem znaczy posiadanie dużo kasy i "bardzo dobra praca"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie a jestem kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Preferencje1111111111
:D ale brednie wypisujesz :P Nie zalenie ile miałam lat i kasy , byłam zrozumiałam i pewna siebie :D To kwestia charakteru i osobowości a nie ilości kasy na koncie . Po za tym prze zemnie NIGDY pan Prezes nie był inaczej traktowany niż sprzątaczka , wszystkich traktowałam równo bez znaczenia jakie stanowisko zajmował :p pewnie i tak nie zrozumiesz ale cóż ..próbowałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konieczny
to raczej mało prawdopodobne, żeby kobieta słaba "w środku" i zagubiona zdobyła bardzo dobrą pracę na dodatek dającą dużo kasy... wyobraź sobie że jesli patrzysz na pryzmat posiadania przez kogoś kasy i siedzenia z dupa za biurkiem to jakiś sukces i powód by być silnym to cię rozczaruję , bo są dwa pola widzenia i jedno z nich mówi ze to co ona uważa że ma jest niczym , lub dla innych wszystkim , więc nie sadź innych po sobie Osobiście myślę, że to musi być bardzo silna osobowość, o mocnym charakterze. Słabe jednostki scigają się ze szczurami w wysigu - kto pierwszy ten lepszy Jeśli natomiast posiada pracę związaną z kontaktami z ludźmi trudno sobie wyobrazić, żeby na dłuższą metę była nieprzyjemna. te kontakty ro kontrakty a nie stosunki miedzy ludzkie Wykonywanie określonej pracy wiąże się z określonymi predyspozycjami...takie kobiety są na pewno wyjątkowymi indywidualistkami.. indywidualizm to stworzenie alternatywnego myślenia a nie powielanie kontraktów i uśmiechanie się do każdego zacnego pana A co to twoim zdaniem znaczy posiadanie dużo kasy i "bardzo dobra praca"? praca z dupa na siedzeniu i udawanie inteligencji za biurkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konieczny
ale brednie wypisujesz Nie zalenie ile miałam lat i kasy , byłam zrozumiałam i pewna siebie To kwestia charakteru i osobowości a nie ilości kasy na koncie . Po za tym prze zemnie NIGDY pan Prezes nie był inaczej traktowany niż sprzątaczka , wszystkich traktowałam równo bez znaczenia jakie stanowisko zajmował pewnie i tak nie zrozumiesz ale cóż ..próbowałam no wiem chcesz mi napisać ze przed urodzeniem byłaś już zdobywczynią i mknęłaś z prędkością lasera do "sukcesu" a po drodze sprzątał dla ciebie prezes i czyścił ci buty oraz rozkładał czerwony dywan:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj autorze
> konieczny prezentujesz taki styl, że mocno trzeba się wczytywać, żeby zakumać... dziękuję ci bardzo za dogłębną analizę mojego postu - czekałeś - aś na niego? "wyobraź sobie że jesli patrzysz na pryzmat posiadania przez kogoś kasy i siedzenia z d**a za biurkiem to jakiś sukces i powód by być silnym to cię rozczaruję , bo są dwa pola widzenia i jedno z nich mówi ze to co ona uważa że ma jest niczym , lub dla innych wszystkim , więc nie sadź innych po sobie" nie bardzo wiem o co ci chodzi - sorry nie rozumiem co chcesz powiedzieć "Słabe jednostki scigają się ze szczurami w wysigu - kto pierwszy ten lepszy" kochanie słabe jednostki ze szczurami nie mają co się "ścigać" "te kontakty ro kontrakty a nie stosunki miedzy ludzkie" co to za bzdury??? "indywidualizm to stworzenie alternatywnego myślenia a nie powielanie kontraktów i uśmiechanie się do każdego zacnego pana" oczywiście masz rację z tym indywidualizmem - ale skąd dalsza teoria??? chyba z księżyca!! Interesujące! - sam stawiasz tezę i sam sobie ją udowadniasz... "praca z d**a na siedzeniu i udawanie inteligencji za biurkiem" skarbie siedzenie za biurkiem niekoniecznie musi być dobrą pracą - a już NA PEWNO za samo siedzenie i "udawanie inteligencji" - nie płacą na dodatek dużo... skąd w tobie tyle goryczy i agresji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj autorze
za 2200 można siedzieć "na dupie", ale co to za kasa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a faceci to niby co
też kasą i pozycją próbują nadrobić brak pewności siebie. spotykałam się z takim, nie mógł znieść, że się nie zgadzam na to by płacił więcej za mieszkanie. zarozumiałością i arogancją próbował ukryć kompleksy. więc to nie zależy płci. tak zazwyczaj już jest, ale nie można generalizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj autorze
czemu wciskacie wszystkim, że mają kompleksy, czy to obowiązek je posiadać? czemu sądzicie, że ktoś kasą i pozycją próbuje cokolwiek a zwłaszcza brak pewności siebie nadrabiać? co to za głupoty? zwykle jest tak, że to się wzajemnie uzupełnia - pewność siebie, poczucie własnej wartości pomaga w zdobyciu i wykonywaniu dobrej pracy, a tym samym zarabianiu większych pieniędzy, a z kolei fakt zaspokajania tych spraw daje człowiekowi pewność siebie w naturalny sposób, tak to już jest - kasa nie zastępuje poczucia własnej wartości, ale fakt jej posiadania daje człowiekowi rodzaj pewnego luzu, swobody, niezależności i z pewnością potęguje te sprawy. Jeszcze ważniejsze jest to, że zarabia się je samemu, nie jest się chciwym i sprawy te nie są celem samym w sobie - choć na pewno jest to bardzo przyjemne.. Niewątpliwie są tacy, którzy mają ich duuuuużo więcej, ale jeśli weźmie się pod uwagę, że zdobywa je się w taki sposób jak jeden z posłów w Polsce zachodniej - różnie się to kończy i pewnie podobnie mają się sprawy z poczuciem nie własnej wartości, ale...bezpieczeństwa... Jednego akurat jestem pewna - poza małymi wyjątkami - kasę zarabiają ludzie naprawdę kreatywni i bardzo pracowici, podobnie jak zarozumiali nie muszą jej mieć aż tak dużo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konieczny
1.kochanie słabe jednostki ze szczurami nie mają co się "ścigać" zgadza się kotku - tylko szczur może szczurowi dorównać ;) 2."te kontakty ro kontrakty a nie stosunki miedzy ludzkie" co to za bzdury??? chodziło mi ze te znajomości są jak kontrakty a nie kontakty , gdyż są oparte na interesie lub kłamstwie który ma się we krwi ;) 3."indywidualizm to stworzenie alternatywnego myślenia a nie powielanie kontraktów i uśmiechanie się do każdego zacnego pana" oczywiście masz rację z tym indywidualizmem - ale skąd dalsza teoria??? chyba z księżyca!! Interesujące! - sam stawiasz tezę i sam sobie ją udowadniasz... nie z księżyca droga pani , z życia , a poza tym w dalszej teorii mam na myśli że w żadnym wypadku nie można być indywidualistą jeśli powiela się postawy ze świata w którym się obracamy , w tym wypadku mowa o kobietach tzw. sukcesu, a środowisko te tworzy kolejnego robota z etykietą człowieka 4.skarbie siedzenie za biurkiem niekoniecznie musi być dobrą pracą - a już NA PEWNO za samo siedzenie i "udawanie inteligencji" - nie płacą na dodatek dużo... siedzenia za biurkiem jest dobrą pracą dlatego ze praktycznie nic się nie robi , a przy tym udaje się nie wiadomo kogo 5.jedno z nich mówi ze to co ona uważa że ma jest niczym , lub dla innych wszystkim , więc nie sadź innych po sobie" gdybyś wiedziała ze świat złożony jest z odwrotności wiedziała byś o czym piszę , to co dla ludzi jest cenne i za czym lecą jets w zasadzie niczym i nie wartym nawet splunięcia przy tym , o czym ludzie nie wiedzą... 6.skąd w tobie tyle goryczy i agresji? od człowieka....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co, wolała garniturowca ? Eh życie, życie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×