Czy naprawdę życie zawsze jest takie do dupy?

Moje OD zawsze,ale starałam się być optymistką,mimo że moja matka zawsze wbijała mi do głowy swoją mądrość życiową,że życie polega na ciągłym męczeniu się i nigdy nie ma się tego co się ma.Uważałam,że jest ogranczonym wapniakiem,ale jakiś czas temu poznałam chłopaka lat 25 on uważa dokładnie tak samo i twierdzi,że jak będę w jego wieku to wszytsko zrozumiem i przestanę być takim naiwnym rozmarzonym dzieciakiem.Jeśli tak ma to wyglądać to już teraz nie chce mi się żyć