Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zfrusrowana234

czy można kogoś kochać i jednocześnie nie lubić

Polecane posty

Gość zfrusrowana234

Lubię gdy jestesmy sami, nie ma obok nikogo. Ale nie lubie jego sposobu bycia, chwalenia się, przemądrzania, jego rodzinka też jest feee. Lubię jego dotyk, ale nie odpowiada mi zapach, niehigieniczne zwyczaje. Czasem mądrze gada, ale częściej pieprzy bez sensu. Nie lubię jego znajomych. Co mam z tym zrobić, nie chcę być bez niego, ale z nim też nie jest fajnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RRRRRRRRR
O BOSH udaj się do psychiatry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety potrafia (lub im sie wydaje ze potrafia) robic wiele kompletnie nieracjonalnych rzeczy, a jesli nawet nie potrafia i nawet ich rozum podpowiada im, ze to absurdalne, to poszukaja takich, ktore im wytlumacza, ze to calkowicie normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam gorzej bo ja go kocham i jednoczesnie nienawidze:D ale bardziej skłaniam sie do tego pierwszego uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zfrusrowana234
Mogę sie udać do psychiatry, ale co to zmieni. Zrywałam z nim trzy razy i ciągle wracam, bo brakuje mi Go. Poznawałam innych facetów, aleoni nie mieli tego czegoś, no właśnie czego, tego miłego, ciepłego dotyku. Czasami myśle, że wcale go nie kocham, tylko wystarcza mi jego miłość, której inni mi nie dają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tak , że nie mogę wyjść z domu bo jednocześnie chce i nie chcę. jak nie wyjdę będę cierpieć a jak wyjdę będę żałować że wyszłam :( życie jest podłe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam tak samo naszczescie od pol roku nie jestesmy para i chociaz on naprawde mnie drazni jego sposob bycia itp to mam do niego slabosc ale uwazam ze to dlatego ze stworzylam sobie osobe w ktorej sie zakochalam on nigdy nie byl taki jak bym chciala no moze poza poczatkowa fascynacja ale to zadna sztuka na sile sobie wmowilam ze to wlasnie ten chociaz nieswiadoomie i takie sa potem skutki chcesz rady zostaw go szkoda czasu kilka miesiecy sie pomeczysz ale potem stworzysz zwiazek z facetem z ktorym sie zaprzyjaznisz ja dzis wiem ze sama miloscia sie daleko nie zajedzie trzeba jeszcze nadawac na tych samych falach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zfrusrowana234
Zostawić, no ale najpierw musiałabym się rozwieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zfrusrowana234
dżordż można, zależy w jakiej sytuacji jesteś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie też można lubić i nielubić. Zależy w jakiej sytuacji jesteś :D Sama sobie na to odpowiedziałaś :) A tak na poważnei ty go lubisz tylko on Cię denerwuje. Tak jest z każdym człowiekiem ze nie wszystkie cechy nam pasują :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo jak Ty...........
Ja tak mam. Kocham Go ale On czasem potrafi mnie tak wkurzyć... kiedys tak nie było. zmienił się. czasem wraca jeszcze ten mój ,,stary" S i wtedy jest super. kocham Go takiego, jakim był kiedyś. nie wiem czemu się tak zmienił. ciężko mi odejść po tylu latach, tym bardziej że czasem bywa naprawdę cudownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zfrusrowana234
No może i tylko mnie denerwuje, ale tak często ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalalakalaa
mam podobnie tzn kocham męża ale nie bardzo lubię z nim bywać w towarzystwie innych ludzi, bo mój mąż wypowiada swoje opinie w taki sposób, ze często i gęsto zraża inne osoby do siebie, a tak jako mąż i ojciec jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×