Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SelfDestructor

Miejsce do wypluwania jadu

Polecane posty

Właśnie o tym mówię. Nie chodzi o to żeby wyglądać jak x lat temu, a o to żeby dbać o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę zrozumieć jak opasły, zarośnięty facet w brudnych gaciach może oczekiwać od żony że będzie wyglądała i zachowywała się jak 20 letnia porno gwiazda. Ale też nie rozumiem pretensji kobiet z galaretowatym ciałem, byle jaką fryzurą i byle jak ubranych że ich facet nie wygląda jak Banderas i nie prawi im co 15 min komplementów. Nic nie jest białe ani czarne! Życie to odcienie szarości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black ice
rus1 właśnie o tym w kółko mówię... a słowa fizjologia użyłam zgodnie z jego znaczeniem, miałam na myśli to, że jeśli ktoś patrzy na drugiego człowieka wyłącznie jak na obiekt seksualny. Tak więc może poczytajcie dokladnie posty nim się wypowiecie, bo od początku mówiłam o tym, że obie strony są winne rozpadowi związku czy też małżeństwa. Nie bronię kobiet, cały czas staram się zwrócić Waszą uwagę na to, że i kobiety i mężczyźni mają swoje grzeszki, kobiety pragną kochanków z romansidła a faceci gwiazd poro, tyle, że życie to nie bajka czy film, a tacy myślący fiutem lub dupą czasem bardzo boleśnie się o tym przekonują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizjologia (gr. φυσιολογία, od φύσις - natura + λόγος - nauka) – nauka o czynnościach życiowych organizmów. Bada ona prawa rządzące pracą narządów, komórek, tkanek oraz zachodzących w tych organizmach procesów integracyjnych i regulacyjnych. Fizjologia człowieka - nauka zajmująca się procesami życiowymi organizmu ludzkiego (czynnościami i funkcjami jego komórek, tkanek i narządów oraz prawami, które tymi funkcjami rządzą). Podstawowym pojęciem fizjologii jest homeostaza - równowaga fizykochemiczna w organizmie umożliwiająca jego funkcjonowanie. Wszystkie komórki i narządy współdziałają w celu jej utrzymania. W swych badaniach opiera się na fizyce, chemii, biologii, a także współpracuje z cytologią, anatomią, biofizyką, biochemią, elektroniką i wieloma innymi. Poszczególne działy fizjologii są również podstawą nauk klinicznych. Na przykład na fizjologii układu dokrewnego opiera się endokrynologia, a na fizjologii układu krążenia - kardiologia. Fizjologia zwierząt i człowieka stanowi łącznik pomiędzy biologią i medycyną. Wyróżniamy fizjologię: ogólną, porównawczą, zwierząt, roślin, człowieka i patologiczną (patofizjologię). W zakres fizjologii wchodzi nie tylko wiedza o prawidłowym funkcjonowaniu organizmu, ale też o sposobach przywracania właściwego działania gdy zostanie ono zaburzone. Stan zakłócenia tego prawidłowego działania nazywamy patologią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serwantka*
black tak życiet o nie bajka żeby osiągnąć sukces i zadowolenie trzeba sie niezle natyrac i to w kazdej dziedzinie życia nawet w seksie. Nie wystarczy się rozłozyc i czekac na trzesienie zmiemi. To samo tyczy sie naszego wykształcenia czy wyglądu. Nie mówię tu o mini i dekoldzie po pępek ale o dbaniu o siebie dla własnej satysfacki i stawianiu tak wysoko poprzeczkę aby partner nawet nie myslał odwraca głowe na widok 20 latki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fizjologia w kontekście seksu to wydzielanie śluzu, wytrysk etc wciąż mam wrażenie że nie znasz znaczenia słowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black ice
witkacy, nie wiem, czy Ty masz jakiś problem? Użyłam słowa fizjologia zgodnie z jego znaczeniem! Ludzie kierujący się fizjologią to tacy, którzy myślą tylko o zaspokajaniu swoich potrzeb seksualnych! Ciężko to zrozumieć??? A swoją drogą jeśli już taki jesteś mądry i znasz definicje wyrazów to fajnie by było, gdybyś nie musiał kopiować ich ze słownika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego?? skopiowana daje większą pewność że nie będziemy się kłócić o definicję:):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black ice
i jeszcze jedno, tak się skupiacie na temacie atrakcyjności, że zapomnieliście o tym, że temat jest zgoła inny. Chodzi o to, że niektórzy ludzie oczekują od życia nieustających rozrywek, niespodzianek, adoracji itp. zapominając, że czasem też muszą dać coś od siebie. I pomijając kwestię wyglądu, kochać to nie znaczy tylko i wyłącznie czuć pożądanie, można kochać mimo upływu lat i mimo to, że partner/partnerka już nie są zbyt atrakcyjni a to wtedy, gdy w drugim człowieku oprócz obiektu seksualnego dojrzy się przyjaciela na dobre i na złe. A niektórzy wiążąc się z kimś skupiają się tylko na wyglądzie danej osoby, więc nic dziwnego, że po czasie nudzi mu się i wpada w rutynę nawet gdyby ta osoba wyglądala jak Banderas czy Belucci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale czy nie sądzisz że do przyjażni też trzeba być atrakcyjnym?? Nie fizycznie, a intelektualnie, duchowo o czym pisała serwantka* To także wymaga pracy i wysiłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serwantka*
temat jest taki że facet skupił sie na kasie i zapomniał o tym że forsa w zyciu to nie wszystko i napewno nie wtedy kiedy ma sie rodzine. Wiele tu wątków kiedy facet tyra zneca sie nad kobietą straszy ją ze jak odejdzie to bez niego zginie i ma siedziec w domu przy garach. Najpierw przyzwyczaił babae do siedzenia w domu a teraz płacze ze ona nudząc sie szuka sobie urozmaicenia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black ice
owszem, ale ja mówię tylko o atrakcyjności fizycznej, dlatego, że temat zszedł na obwisłe pośladki i brzuchy piwne... Atrakcyjność duchowa jak to nazwałeś jest najistotniejsza w przyjaźni, niezależnie od tego, czy to przyjaźń między kochankami czy koleżankami. Podałam tylko przykład pisząc o obwisłym biuście itp. po to, by udowodnić, że nie tylko kobiety (niektóre) mają poprzewracane we łbach ale i facetom zwłaszcza w wieku średnim coś odbija i rzucają żony, zostawiają dzieci bo poznali atrakcyjną choć głupiutką dwudziestolatkę. Zaznaczę, że sama mam 23 lata, więc nie jestem rozgoryczoną żoną, co niektorzy mogą mi zarzucić, po prostu wiem, że nie jest kolorowo, na początku każdego związku jest bajecznie a gdy zaczynają się schody najłatwiej jest czmychnąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serwantka*
black pamietaj ze choć masz najpiękniejsze idee dotyczace życia w związku przez wiele lat to w tych planach uwzglednij jeszcze tego faceta z którym bedziesz bo jego postrzeganie rzeczywistosci moze sie znacznie róznic od twojego. I choc bardzo bedzieszz chciała przyjacielski układ tworzyc to sie moze okazać że ta druga strona ma inne podejscie i powiem ci jedno słyszałam tu opinie jak to wiele lat związki przetrwały kiedys naszych rodziców i tatusiów tylko wtedy rzdko kiedy mówiło sie o partnerstwie :O Kobiety były gospodyniami domowymi a faceci pracowali co wcale nie oznaczało ze nie zajmowali sie dziecmi wrecz przeciwnie. Inny czas inne układy dzis swiat przyspiesza i pedzi coraz bardziej na złamanie karku. Kiedys kasa nie miała az takiego piedestału w rodzinie jak dziś :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
płynnie i powoli rozmowa ta schodzi z działu erotyka na uczuciowe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black ice
mam już mężczyznę, od kilku lat, a jego postrzeganie świata jest podobne. Oboje jesteśmy dla siebie przyjaciółmi. A sytuacja, gdzie jedna strona się poddaje nie zawsze jest spowodowana brakiem zainteresowania drugiej. Czasem kobieta lub facet mimo miłości, oddania i zainteresowania szuka odmiany z bardzo błahego powodu- pragnienie udowodnienia sobie, że jest się atrakcyjnym dla drugiej płci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black ice
i wyobraź sobie, że choć jestem młoda i pewnie wg ciebie głupia i naiwna to wiele już widziałam i wiem, że osoba, z którą jestem nie wytnie mi takiego numeru za kilkanaście lat, bo po pierwsze mam tą atrakcyjność duchową dla swojego partnera a po drugie nie pozwolę sobie na osiadanie na laurach, gdy tylko pojawi się dziecko. Wiem, że o miłość trzeba nieustannie walczyć, ale zrozum, niektórzy walczą a i tak dostają po dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serwantka*
ja jestem 15 w związku ale nie dam sobie za kogoś reki uciąć :O widziałam nie takie monumentalne związki jak się w pył obracały :O i to nie koniecznie z powodu zdrady :O Wiec nigdy nie mów nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serwantka*
a naj mniej trwałe okazywały się te co ;przed ślubem miały kilkuletnie narzeczenstwo :O istna głupota :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black ice
chyba starasz się na siłę mi udowodnić, że nie ma trwałych związków... otóż ja dam sobie rękę uciąć, że on mnie nie zdradzi. A to dlatego, że bardzo dobrze go znam. I wybacz ale nadal będę z uporem maniaka obstawać przy swoim. Ponadto nie wiem jaki widzisz związek między narzeczeństwem a rozpadem związku? Czyli najlepiej po kilku tygodniach wziąć ślub? Może i mam zbyt wyidealizowane postrzeganie mojego związku, tyle, że nie jest to spowodowane naiwnością. Zbyt wiele przeżyłam, aby wmawiać sobie, że wystarczy się kochać a będzie super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black ice
a swoją drogą, strasznie irytujące są panie w wieku dojrzałym, które uważają, że wiedzą wszystko o życiu, a te młode to głupie i naiwne dziecinki. Sądzę, że niejedna czterdziestka zazdrości młodym dziewczynom urody, figury itd, a zasłaniają się doświadczeniem aby ukryć swoją zazdrość. Są dwudziestoparolatki bogatsze doświadczeniem niż niejedna czterdziestolatka, mam na myśli doświadczenia życiowe, nie te łóżkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serwantka*
black po pierwsze nie mam 40tki ;) a po drugie m świetny wygląd :) nawet po porodach wiec mi nie wmawiaj coś co nie istnieje ;) A doświadczenie tez mam i wiesz nigdy nie byłam rzucona dla innej ;) nawet dla młoszej co wcale nie kaze mi ufac ze tak bedzie do konca moich dni . Staram sie jednak nie osiadac na laurach dbam o wygląd ducha intelekt i o mego faceta :) Jednym słowem nie dumam i nie zarzekam sie a staram myslec i uprzedzac fakty i stawiam tak wysooko poprzeczkę ze dla mnie 23 latka nie jest zagrożeniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Britnej Spirs napisała: "ta tak a facet może hodować sadło na brzuchu i włosy w uszach a i tak zasługuje na miłosc i wierność ze strony kobiety " Ja niczego takiego nie napisałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black ice
no proszę, a czy pisałam o Tobie? ale jak to mówią- uderz w stół, a nożyce się odezwą... nie musisz się tłumaczyć, to nie jest dział autopromocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serwantka*
miłej dyskusji :) ja juz znikam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black ice
a sama sobie przeczysz, raz mówisz, że nie jesteś pewna co się wydarzy, a po chwili, że żadna 23 latka nie jest dla Ciebie zagrożeniem. Zastanów się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×