zmiana klimatu. MOŻE?

4lipca wróciłam z gór. słyszałam, że zmiana klimatu może wpłynąć na opóźnienie miesiączki. od 7miesięcy mam regularnie miesiączki [dostaję zawsze 18-19dnia każdego miesiąca], cykle od 29-32dni. zauważyłam, że np. od grudnia do stycznia mój cykl trał 32dni, od stycznia do lutego 29 dni i tak na zmianę co miesiąc. raz 29, raz 32. i w tym miesiącu wypada mi to 29. czyli jutro powinnam dostać okres. ale nasłuchałam i naczytałam się tyle, że przez zmianę klimatu okres może się spóźnić, więc to prawda? może być tak, że nie dostanę go jutro, a kilka dni później? wiem, że podczas zmiany klimatu kobiecy organizm potrafi wariować:) np.moja siostra, gdy dotarłyśmy w te góry dostała jedno dniowego plamienia, a po powrocie normalny okres. z góry dzięki za odpowiedź ;)