czy moge wyprosić nieproszonych gosci

Ja jestem właścicielem mieszkania, ojsciec jest wspólokatorem i sprowadza sobie różne dziwne osoby do domu. czy moge kazać im wyjsc?? badz gdy nie bede chcialy wezwac w tej sprawie policje??

Ale tak ogolnie, czy akurat teraz u Ciebie sa nieproszeni goscie? :-D

tak, dwóch jakis typów właśnie pije u mnie na łóżku:/ jedn ma mine jakby się miał zaraz zrzygać...a inny już zasnąl na półpiętrze...ale to kumple mojego ojca

O... Tu pewnie jakis prawnik powinien sie wypowiedziec, bo nie wiem, jakie prawa ma wspollokator niebedacy wlascicielem... To troche bardziej skomplikowana sprawa, niz grzecznie wyprosic dobra znajoma... A macie jakas umowe spisana?

Wydaje mi sie na 80%, ze w takiej sytuacji zawsze mozesz dzwonic po policje i wyprosic ich, nawet, jesli ojciec bylby wspolwlascicielem. Jest to zaklocanie porzadku i spokoju, wiec mysle, ze luz...

z ojcem umowe mam spisywać? nie. mieszka u mnie od kiedy matka go z domu wyrzuciła:/ nie wiem jakie prawa ma współlokator

W takim razie tym bardziej mozesz...

ale oni są w miare cicho, nie są agresywni itp ojciec im powiedział że mają być grzeczni bo to mój dom ale to ja później musze sprzątać rzygi w przedpokoju bo ojcieć skacowany spi do 15tej:/

Kurcze, nie wiem, to niech u niego w pokoju siedza, a nie u Ciebie... Albo jak tylko przychodza koledzy ojca, to powiedz jasno, do ktorej godziny moga zostac, juz na wstepie, zanim sobie popija, a jesli minie ta godzina to ich wypros. A tak w ogole to pogadaj z ojcem, powiedz, co Cie denerwuje itd. Chociaz, pewnie juz z nim gadales, co?

Ja bym ich wyprosila. A gdyby sie okazalo, ze w przedpokoju ktorys sobie zwymiotowal, to bym wyszla i wrocila po kilku godzinach, jakby tylko ojciec sie obudzil, i powiedziala, ze skoro to jego koledzy, to niech sam sprzata. Wtedy powinien zrozumiec. Ale ja jestem nerwowa...

to jeszcze ic te rzygi, gorzej jak wchodzą mi do łóżka i liżą moje kakaowe oczko,! wtedy musze zaprotestować i zwrócić uwagę że wole jak liżą mi cipke...eh co ja z nimi mam:(

a jak ojciec ich upilnuje jak sam popije a ich jest np 5? gadałam z nim ale to alkoholik, co ja moge? myślisz że czemu go matka wyjebała? policje na ojca mam nasyłać, sama nie wiem

To ostro. I prawdopodobnie ludzie, ktorzy przychodza do Twojego mieszkania to te same osoby, ktore pisa obok osiedlowego sklepu monopolowego... Dziewczyno, nie pozwol zrobic ze swojego domu ,,pijarni" i meliny! Bo potem te typy zaczna przychodzic do Ciebie i o ojca non stop pytac. Ja rozumiem, ze to ojciec itd., ale jest dorosly, a Ty nie musisz brac za niego odpowiedzialnosci. Twoja mama sie nie lituje, to moze Ty tez nie powinnas, co? Nastepnym razem w ogole ich nie wpuszczaj, powaga...

tato sie pogniewa...

I jeszcze sprzątać po nich.....tfu, daj spokoj, ja bym eksplodowała jak sycylijska Etna. U mnie byłaby krótka pilka. Powinnaś kategorycznie zakazać mu urządzania jakichkolwiek imprez i sprowadzania czy zapraszania do domu podejrzanych gości. Przecież sama nie wiesz na co ich stać, jacy to są ludzie, co za typy. Chyba zauważyłaś, że ojciec z twojego domu robi spelunę dla zuli spod sklepu.