polska - dyskryminacja kobiet

patrze tak po tych topikach. i ciagle tylko panny zalace sie na facetow. a to ze ona siedzi w domu, on pracuje i jej wymawia ze jest pasozytem. gdzie indziej tesc opieprza synowa ze urodzila corke. jakis malzonek gwalci zonke jak ta mu nie chce dac. inna znowu decyduje sie siedziec w domu i nie pracowac, chociaz ma wyksztalcenie - no bo malzonek sobie tego zyczy. i pytam was dziewczyny, dobrze wam jest w takich ukladach? w takiej dyskryminacji....ale- dyskryminujecie sie same. pozwalacie sobie na to..pasuje wam to? jestem bardzo ciekawa waszego zdania. naprawde dobrze czujecie sie jako ta "gorsza" plec? wygodniej tak wam a moze to kwestia wychowania, macie male poczucie wlasnej wartosci. piszcie

gratuluje odkrycia!!! wlasnie mamy male poczucie wlasnej wartosci ktore jest wynikiem dziecinstwa jak sie mozna domyslic

:D 10 punktow za nick.

faceci to chlopi

popieram autorek:-) sama dziwie sie zawsze jak czytam o tych chorych zwiazkach ponizaniu klamstwach itp a na koniec pisza" ale ja go tak kocham " jak wogole mozna dacs ie tak traktowac kochac kogos takiego i marnowac swoje zycie;]