Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mała biała wisienka

przeterminowania w ciąży nei da się znieść!!!

Polecane posty

Gość mała biała wisienka

;'''''''''''(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz to zniesc
innego wyjscia nie masz :( ne martw sie ja tez bylam przeterminowana i sie doczekalam,przeciez nie mozna cale zycie byc w ciazy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała biała wisienka
czyli sama wiesz jaka to masakra :(((( gorzej byc nei moze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz to zniesc
no wiem,ze masakra,jest juz tak cholernie ciezko a dziecko nie chce wyjsc.Zrobiloby sie niemal wszystko zeby porod sie zaczal :) jesli jest to twoje pierwsze dziecko sprobuj sie odprezyc,wyjsc gdzies z facetem do kina, na piwo(bezalkoholowe :P ) bo pozniej bedzie raczej o to ciezko :) A jak nie to pol szklanki oleju rycynowego :) to jest naturalna metoda wywolywania porodu,stosowana nawet w szpitalach kiedys kiedy jeszcze nie dawali oxy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała biała wisienka
heh - to u mnie jest gorzej niz myslisz ;] dziecko drugie, wiec o odprężeniu nie ma mowy (peirwsze ma neicale 2 lata...), oleju już wypiłam do tej pory juz z pól litra pewnie :( peirwszą ciążę też przenosiłam. jestem beznadziejna ;'''(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała biała wisienka
dziękuję bardzo za pocieszanie - zawszde odrobinę lepiej po takim pomarudzeniu i poużalaniu się nad soba... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nie martw sie, ja tez jestem na koncowce ciazy, 37tydzien, co prawda nie przeterminowana,ale pierwsza ciaze przenosilam i teraz ponoc zanosi sie podobnie .. i tez mam dziecko, tyle ze ma 14 miesiecy,tyle przy nim ganiania ze raczej pomyslalabym,ze nie donosze bo to zywe srebro a tu nawet rozwarcie sie nie robi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała biała wisienka
no wlasnie - tez myslalam, ze jak pojde na L4 i zaczne sie zajmowac starszakiem, to mi to przyspieszy porod :( i nic z tego ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem wiem wiem....
To naprawdę ciężkie dla psychiki, a najgorsze są telefony znajomych- już? no kiedy urodzisz?? Ja urodziłam 10dni po terminie. Poród był wywoływany bo nie miałam ani skurczy ani rozwarcia. Stwierdziłam że przy kolejnym dziecku podam wszystkim termin 2 tygodnie poźniejszy niz będzie w rzeczywistości to nie bedą tak męczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem wiem wiem....
i dodam ze stosowałam wszystkie możliwe przyspieszacze a i tak natura robi po swojemu, nic nie zadziałalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama od niedawna
mi położna powiedziała że lewatywa przyspiesza,ja byłam też 8 dni po terminie i nic się nie działo.w szpitalu położna zrobiła mi lewatywę i dała dwa czopki rozkurczowe.2,5 godz i było po wszystkim razem ze skurczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość któraś z Was jest
"przeterminowana" o 16 dni? jeśli nie, to nie to nie marudzić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała biała wisienka
16 dni... wow.. i co bedą ci robili? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość któraś z Was jest
spoko, dzieciaki już są na świecie:) ale chciałam dodać otuchy innym, które myślą, że mają tak źle;) znam dwa takie przypadki, gdy kobiety urodziły 16 dni po terminie choć dla mnei to co najmniej dziwne żeby zwlekać aż tylei nei wywołać porodu wcześniej, ale tak było i to w normalnych szpitalach w dwóch dużych miastach - Krakowie i Wrocławiu, bo tam rodziły te dwie osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×