I jak tu zrozumiec facetow?

Moze mi ktos wytlumaczy co zrobilam nie tak, otoz pewien kolega zaproponowal mi spotkanie gdzies w restauracji, tak spotkac i pogadac, nie wiem czy to sie zalicza do ranki czy nie, mielismy kontakt kumpelski gdyz chodzimy razem na zajecia. Akurat w tym dniu bylam zajeta wiec powiedzialam ze dzis nie moge, a on ze sie jeszcze zmowimy. Od tego czasu zamilkl, jako ze sa wakacje kontakt mielismy glownie przez internet. Jest dostepny na gg i sie nie odzywa totalnie mnie ignoruje, wyslalam mu jakos wiadomosc typu i jak takie ladne dni spotykamy sie, a on nic! No i co mam myslec o tym wszystkim? wkurzylam sie szczerze mowiac

No i co mam myslec o tym wszystkim? wkurzylam sie szczerze mowiac znaczy o czym? i czym sie wkurzylas? swoja projekcja rzeczywistosci?

A może to ten sam, co ja się w nim kocham:(

nie normalny a ile on ma lat ?

czym? a jak by dziewczyna ci tak zrobila? cieszylbys sie? odwroc sobie sytuacje wtedy zrozumiesz No ale powiedzcie mi najpierw mi zrobil nadzieje a teraz takie cos, przeciez to ze nie moglam w tamten dzien to chyba nie jest wielki problem?

znaczy jestes przy nadziei? to gratulacje!

lat to ma 28 :/

widac facet nie jest tobą powaznie zainteresowany

No to wytlumacz mi co takie zachowanie ma na celu?

nie czaisz? jak mu powiedzialas ze jestes zajeta to on pomyslal ze nie chcesz i dlatego tak powiedzialas a teraz męska duma nie pozwala mu aby ci odpisac

No to wytlumacz mi co takie zachowanie ma na celu? ale jakie??? masz na mysli zaniechanie tak? no zwyczajnie, nie ma czasu rozmawiac, wpadl pod pociag, akurat bzyka sasiadke, wymyslaj sobie scenariusze to czas ci szybciej zleci

tak szczerzeto na miejscu chlopaka tez bym nie odpisala

zimna pinakoladaaaa\" ma inną chętniejszą i bez zajęć :P

jak facet jest powaznie zainteresowany, to nie zraza się brakiem czasu ukochanej, mozesz mi wierzyc. poszukaj sobie innego

haha... rozśmieszają mnie komentarze typu nienormalny czy inny... Nie jest tobą już zainteresowany i tyle! Mogłaś coś wymyśleć tak, żeby naprawdę myślał, że nie możesz. A tak się tobą rozczarował.

Glupek jeden, dziwie mu sie! Powiedzialam ze chce tyle ze nie moge, a faceci zawsze wszystko inaczej interpretuja, zawiodlam sie:/

Glupek jeden, dziwie mu sie! Powiedzialam ze chce tyle ze nie moge, a faceci zawsze wszystko inaczej interpretuja, zawiodlam sie:/ to straszne, co teraz?

Trudno, przezyje

a moze autorka zasłyszała od kolezanek ze faceta na poczatku trzeba troszke olać by wiedział gdzie jego miejsce w szeregu ? i zastasowała "chłyt" strategiczny który wypalił .... ale w drugą strone z tym ze autorka akurat trafiła na prawdziwego faceta i zamiast ona jego to on ją OLAŁ :p

Regres bez komentarza, dziecinada!

może załozył sie z kumplem że sie z Toba umówi a Ty go "spławiłas" tego dnia i przegrał zakład od tyle a może poczuł sie zlekceważony... tak czy siak facet nie wart zainteresowania, skoro nie umie sie zachowac i czegokolwiek odpisać. naewt jakby był to taki zakład, to porządny chłopak cos by Ci odpisał. Pozostanie w milczeniu jest niekulturalne z jego strony.

przeciez nie będziesz się przed nim płaszczyc. dałas mu znak, ze juz masz czas, prawda? to chłopiec, nie prawdziwy facet

Regres bez komentarza, dziecinada" masz rację ;) trudno sie spierać kto wiekszy dzieciak :) ty ...która wyolbrzymiła problem czy on ... któremu najprawdopodobniej spotkanie wisi tak samo jak jego przyjaciel w spodniach podczas upałów :P

Często tak miałam że jak raz odmówiłam facetowi to był obrażony przez Długiiii czas. Oni chyba każde "nie mogę" traktują jako "nie chcę". Nawet jak facet widzi że się źle czuję, lub że jestem zajęta, to i tak jest obrażony i nie wierzy.

Olej to , szkoda czasu, dzieki! Uswiadomilyscie mi wiele, macie totalna racje! a wydawal sie ok:/ no nic nie pierwszy i nie ostatni raz pewnie mnie facet zrobil w konia:/

bo to nie prawdziwi faceci tylko wieczni chłopcy

no nic nie pierwszy i nie ostatni raz pewnie mnie facet zrobil w konia na 100%

znam to, tez tak mysle, ze po prostu te odmowe potraktowal od razu jak kosza