Bardzo proszę wejdzcie i przeczytajcie moj problem,jestescie moja ostatnia deska

ratunku :) Może zacznę od poczatku,tydzień temu po jednej stronie bolało mnie gardło,nie był to żaden ból nie do wytrzymania więc machnęłam na to ręką,na następny dzień zaczeło boleć mnie już całe gardło i miałam stan podgorączkowy więc wybrałam się do lekarza,ten powiedział ze to nie angina i nic groznego wiec nie przepisze mi antybiotyku i mam poczekac jeszcze jeden góra dwa dni i gdybym przez ten czas dostała chrypki wtedy mam sie do niego zgłosic...wszystkie objawy ustapily wiec do niego nie poszłam,wczoraj przed wieczorem strasznie cięzko przełykało mi sie śline,dziwnie kręciło mnie w nosie miałam taka jakby gulke na gardle,w nocy obudził mnie ból(nie był intensywny),zaskoczyło mnie natomiast to ze w ogole nie mogłam przełknąc sliny jakby ktos mi piłke do gardła (jak kto woli przełyku) wsadził,poszłam więc po cholisept ale nie przeszło wiec starałam sie zasnąc,nad ranem gdy wstałam było troszke lepiej ale do objawu "piłki na gardle" doszedł ból mięsni i ogolne zle samopoczucie(apatia,niewielkie zawroty głowy) oraz troszke kataru(prawie wcale),gardło nie boli,tylko co jakis czas odczuwam takie małe ukłucie bolu,gorączka jest tzn stan podgorączkowy 37 i 4 . co to moze byc??dodam ze naprawde fatalnie sie czuje a lekarz nie przyjmuje w soboty,nie wiem jak dotrzymam do poniedziałku ...bardzo prosze o pomoc

halo czy jest tu ktos kto mi pomoze??

uważaj,bo to moze być świńska grypa :P

bardzo proszę pomozcie mi...puk puk jestescie tutaj?:(

Ja tak miałam i okazało sie ze miałam anginę ropną i zapalenie krtani jeszcze w promocji.Powinnaś dostać antybiotyk bo inaczej lipa ,nie wiem co to za lekarz,ze Ci nie przepisał tylko tak spławił temat.Tabletek do ssania w aptece nie ma sensu kupować po szkoda kasy a i tak nie pomogą nawet te takie silniejsze :(.Moze przejdz sie na jakiś ostry dyżur jak bedzie pogorszenie a moze być po wieczorem zawsze temp idzie w góre.Jak tak się pochorowałam to gardło mnie tez bolało strasznie mocno i nawet nie myślałam ze coś takiego jest mozliwe-taki intensywny ból.Zyczę powrotu do zdrowia

założyłam ci taki sam temat na zdrowiu i urodzie,niestety nie jestem lekarzem,wiec ci nie pomoge :)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4154515

no są różni lipni lekarze,mnie raz strasznie bolalo gardlo i lekarka powiedziala ze to nic takiego i nie dala mi antybiotyku,po tygodniu mi nie przeszło wiec poszłam do innego lekarza,ten powiedział,ze mam angine i mi antybiotyk zapisał

ostatnio, to znaczy jakieś 2-3 miesiące temu, bolało bardzo mnie gardło i ledwo mogłam mówić, miałam gardło zawalone, w ogóle to było obleśne bo plułam takimi białymi grudkami :O lekarz oczywiście, mimo że nie chciałam, przepisał mi antybiotyk (który suma sumarum nie był potrzebny, bo jak brzoza skończyła pylić to już byłam zdrowa - mam na jej pyłek alergię, antybiotyk w ogóle nie działał :O) po antybiotyku nabawiłam się dysbakteriozy jelit, którą leczę już właśnie jakiś drugi miesiąc, ścisła dietka itp, same niedogodności, nawet nie mogę zjeść żadnego owocu (surowego) mam wrażenie, że traktujecie antybiotyk jak lek na całe zło - a on nie zawsze jest potrzebny, ludzie, miejcie umiar! oczywiście jak to zakażenie bakteryjne, to antybiotyk będzie konieczny, ale antybiotyki to nie cukierki, pamiętajcie o tym

może świńska?

byłam na pogotowiu i okazało sie ze to zwykłe przeziebienia,natomiast Pani doktor przepisała mi lek:)