czy każdy facet sie masturbuje jesli ma już kobiete ?

nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

ja od kiedy mam kobiete robie to może raz na miesiąć, gdy się akurat kilka dni nie widzimy i to i tak żadko

rzadko :/

i tyle w temacie

Klikaj i zarabiaj kase! Łatwo, szybko i bez wychodzenia z domu! http://www.zielonymail.com/pages/index.php?refid=wreska

ja lubię patrzeć kiedy mój pan się masturbuje, kiedy dochodzi liże mu jajeczka i otwieram usta aby wszystko wyssać;)

Tego nikt nie wie. Jesli kobieta potrafi chłopaka w pełni zaspokoic, to on sie nie będzie masturbował. To ogromnie zalezy od wiezi. Ja nie robilem tego ze 2 miesiace po slubie. Ale żona stopniowo zaczęla ograniczać kontakt, bez konkretnych powodów (taka gra z mężczyzną , żeby nad nim panować(??)). A zona jest obdarowana hojnie, ma b. duze potrzeby i możliwości seksualne Po latach, mimo, ze relacje sa nienajgorsze, seks z zoną to może 10% a 90% masturbacja

Knox..a to ciekawe..żona ma ogromne możliwości sexulane..ale ogranicza sex z tobą..czyli co? siebie też każe brakiem sexu, który uwielbia..czy raczej ma kochanka??? jak kobieta co ma duże libido może sama ograniczać sex z mężem? to jak ona się zaspokaja? libido jej nie spadło..przecież.. ma 10 wibratorów???

Mój mąż zachowuje się podobnie jak Knox. Nawet jak czasem codziennie ma seks ze mną to i tak się masturbuje. Podniecam go swoim widokiem, jak mówi, i bije konia przy mnie (!) . To walenie konia ma chyba jakoś zakodowane, a jak robi to tak otwarcie na srodku pokoju, to go jakby bardziej kręci. Kiedyś wzięłam go za rękę i golasa podprowadziłam do okna, ale nie przestał.

Jesli się ma oziębłą dziewczyne dla której raz w tygodniu to wystarczająco dużo...to onanizm to podstawa....niestety;/

No właśnie; ciągle słyszę, że tak jest z facetami, więc uważam, że mój facet jest "w normie". Tyle, ze ja nie jestem oziębła.