Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zapracowana mamusia

czy zostawilybyscie dzieci na dwa tygodnie z opiekunka i dziadkami?

Polecane posty

Gość zapracowana mamusia

Po macietzynskim i roku wychowaczego zdecydowalam sie wrocic do pracy. Mam blizniaki poltoraroczne. Teraz mamy opiekunke ale popoludniami dziecmi zajmuja sie dziadkowie na zmiane. No i mam problem bo musze wyjechac na miesieczna delegacje do Australii. Nie moge powiedziec nie, a jesli powiem to musze powiedziec papa pracy. Maz w tym samym czasie musi wyjechac na szkolenie do Niemiec ale tylko na dwa tygodnie. W tym czasie dzieci bylyby z opiekunka i dziadkami. Miotam sie bo rodzice sa juz starsi i jedni i drudzy i chcieliby odpoczac chociaz w weekend. Teraz z rana od 9 do 15 przychodzi opiekunka a potem przyjezdza albo jedna albo druga babcia. O 17.30 wracamy z mezem z pracy i rodzice moga sobie isc do domu ale jak wyjde dto bite 2 tygodnie rodzice beda musieli siedziec z dziecmi non stop po pracy. No i troche sie boje jechac na antypody i zostawiac dzieci same ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak Ty ale ja swojego bym zostawila nawet na miesiac jakby chcial ktos z nim zostac a jeszcze jakbym miala gdzies wyjechac to z pewnoscia bym sie eni zastanawiala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie zostawiłabym dziecka i na miesiąc nie wyjechała żeby go nie widzieć :O nawet jak tatuś byłby z nimi a w przypadku jak i taty miałoby nie być 2 tygodnie to już nie zastanawiałbym sie chwili. wiem ze praca jest ważna ale bez przesady to są małe dzieci dla których miesiąc bez mamy to jak rok :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w czym tatus gorszy
nie robcie z ojcow kalek, ktorzy sie dzieckiem nie umieja zajac ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapracowana mamusia
No wiem. Ale pracy tez nie moge zostawic. mam taki zawod, ze szybko wypada sie z branzy, jeszcze rok i ciezko byloby mi wrocic do pracy w zawodzie a nie po to sie piec lat studiuje, zeby potem siedziec na kasie w Carrefourze bo chyba taka przyszlosc by mnie czekala. Zreszta juz wariowalam w domu. Lubie pracowac, lubie chodzic do pracy i lubie miejsce w ktorym pracuje. Dzieci szybka rosna a ja nie chce zostac za pare lat z niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zapracowana mamusia
A w czym gorsze osoby pracujace na kasie !? Nawet Cie rozumialam, ale ten tekst strasznie mnie wkurzyl ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak. co to jest 2 tygodnie. nic sie dzieciakom nie stanie. beda mialy blisko kochajacych dziadkow. a tak w ogole to po co wychowywac malych na takich bezradnych , ze bez mamusi sobie nie poradza .. niedlugo by Cie do sklepu nie wypuscily bo by sie zaplakaly na smierc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tata blizniaków to co? nie nadaje sie do opieki? one maja 1, 5 roku, Ty wyjeżdzasz na 1 m-c , bedzie ojciec i dziadkowie- zostawiasz je pod -zakladam -dobra opieka osób , które one znaja i sa do nich przywiazane, a nie w jakiejs ochronce! mozesz nie jechac... ale za jakis czas bedziesz siedziec na kafe i pisac jaka to jestes zfrustrowana, załamana bo \" poswiecials \" wszystko dla dzieci i domu i nic z tego nie masz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie wlasnie
Tak z tekstu autorki wynika ze gardzi i szydzi z takich osob pracujacych na kasie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JEDZ
dzieciom nic sie nie stanie jesli beda mialy kochajacych dziadkow obok a za dwa tygodnie tate. a praca na kasie jest.,.. hmmm powiedzmy nieodpowednia dla kogos kto ma jakies ambicje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie ta praca to inna :/ przeciez nie trzeba rzucac zawodu :) ja pzrez dzieckos tracilam juz 2 prace i mam kolejne 2 nowe :D a na kasie nei pracuje, a jesliby nawet to co, kazda praca dobra by byla kasa z niej, a studia to se moge wsadzic gdzie slonce nei dochodzi :D:D ja nie szanuje wyzszych studiow to byl zmarnowany czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo wyzsze studia sa dla ludzi
ktorzy chca sie jakos rozwijac a nie dla wszystkich i nie wszyscy powinni studiowac (moze gdyby nie bylo tyle tych prywatnych niby studiów to byloby mniej magistrów na kasach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porozmawiaj z dziadkami, jeśli dla nich nie będzie to dużym obciążeniem, to spokojnie jedź :)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze wytrzyma 2 tygodnie, ale zawsze znajda sie tacy , ktorzy zmieszaja ja z błotem, bo jest " wyrodna matka" lub cos w tym stylu, no bo jak zostawic dziecko ? ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytaj opiekunki
czy nie wprowadziłaby się na te 2 tygodnie do ciebie? Ja zostawiłam 9 miesięczną córkę na 3 tygodnie, bo musiałam wyjechać i zatrudniłam opiekunkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
typowe myslenie mamusiek-praca wazniejsza,liczy sie dobro dziecka A gdzie miejsce dla autorki?Moze lubi ta prace?Moze ma ochote wyjehac? Kobieto jedz nie jestes matka niewolnica:)Czasami czlowiek potrzebuje zwyklego oddechu:)Dzieciom nic sie nie stanie a maz po powrocie doceni jeszcze bardziej Cie doceni:) Rozwalila mnie ostatnio kolezanka.Mowie jej,ze moj synek wyjechal na wakacje.Pyta kiedy wroci.Ja,ze 31 sierpnia:P.Ona-jak to?Nie tesknisz za nim,on Cie chyba nie kocha jezeli cale wakacje chce spedzic u babci:O :O :O Tylko,ze moj "syneczek"ma 15 lat i powoli godze sie z mysla,ze cale zycie nie bedzie sie trzymam spodniczki mamusi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytaj opiekunki
Brzydula30 - to chyba nie Ty na tym zdjęciu? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytaj opiekunki
Ale ja zaśmiecę :-o Jesteś śliczną kobietą :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w 37 tc
Wiesz co, ja rozumiem, ze praca jest dla ciebie wazna i chcesz sie rozwijac, a nie tylko byc pelnoetatowa mama, wiec jesli dziadkowie sie zgadzaja to wyjedz. Ja bym wyjechala. W koncu to tylko miesiac, a poza tym meza nie bedzie tylko 2 tygodnie i pozniej to on zajmie sie dziecmi, takze ja bym na 100% jechala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli rodzice poradzą sobie i nie stanowi to dla nich aż tak dużego problemu, to jedź. jak już Ci piszą poprzedniczki, dziecko będzie z dziadkami i 2 tygodnie z ojcem, a nie z totalnie obcymi osobami. wiem, że Ci ciężko będzie, będziesz tęsknić i zamartwiać się, ale jedź. praca nie jest najważniejsza, ale jest ważna i jeżeli przynosi Ci satysfakcję to też jest ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w 37 tc
Brzydula - mozliwe :) Pisalam o tym, ze dla mnie osobiscie praca jest bardzo wazna i po macierzynskim od razu wracam do pracy (co po raz kolejnym co poniektorym sie nie spodobalo :p), ale na szczescie moj maz nie ogranicza mi wydatkow, nawet by sie nie odwazyl ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my polecielismy
na wakacje bez naszego smyka w czerwcu,zostawilismy go z moja mama ktora specjalnie przyleciala z polski zeby sie nim zajac...i efekt byl taki ze cholernie tesknilismy,za kazdym razem widzac dzieci grzebiace lapkami w piachu,szalejace na roznych placach zabaw zalowalismy ze go nie wzielismy...efekt taki ze kupilismy drugi wyjazd,zrobilismy malemu paszport i juz za tydzien lecimy w komplecie na wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, ale wyjazd do pracy to trochę inna sprawa niż wakacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w 37tc tak dobrze Cie zapamietalam a to dlatego,ze inaczej pisalas i w pelni cie popieralam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×