czy to starata czasu?

Czy strata czasu jest spotykanie sie z kims zeby zabic nude, czy takie spotykanie sie moze przerodzic sie w cos glebszego czy nie ma na to szans? lubie spedzac z nim czas codziennie sie kontaktujemy itd. ale jestesmy tylko na zasadzie kolega-kolezanka, nikt z nas nie jest w zwiazku czy takie spotykanie sie ze soba ma sens zeby lepiej sie poznac i stwierdzic czy chce sie byc razem czy nie czy lepiej poswiecic czas komus innemu?

to zalezy od tego jakimi jestescie ludzmi, ale z doswiadczenia moge powiedziec, ze to nie ma sensu. Ja stracilam 2 lata na spotykanie sie z facetem, ktory nie bral mnie na powaznie. spotykal sie ze mna dla zabica nudy, a ja w sumie podkochiwalam sie w nim caly ten czas i mialam nadzieje, ze w koncu to sie zmieni. Jak juz sobie uswiadomilam, ze to sie nie zmieni to dalej sie z nim spotykalam, tez wlasciwi dla zabicia nudy i mialam w myslach 'a moze jednak'. nic z tego. to byla wielka strata czasu, moglam poswiecic czas dla kogos innego albo zwyczajnie dla siebie. jesli ktos po dluzszym czasie spotykania sie i wychodzenia razem nie deklaruje checi utworzenia zwiazku, nie mowi o uczuciach to lepiej to zakonczyc.

to chyb strata czasu