Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawalilem sprawe

i co teraz bedzie

Polecane posty

Gość zawalilem sprawe

witam pewnie mnie zaraz zjedziecie ze dobrze mi tak itp. i nawet bedziecie miec racje ale ja musze poznac damski punkt widzenia w tej sprawie. spotykalem sie z pewna dziewczyna ktora do mnie zagadala na imprezie. fajnie mi sie z nia spedzalo czas i nawet mi sie podobala. po 3 miesiacach zaczelismy ze soba sypiac. nie traktowalem tego zbyt powaznie, przyznaje ze wygodnie mi bylo w takim ukladzie. ona tez nie sprawiala wrazenia specialnie zaangazowanej, zreszta moze za kilka miesiecy wyjedzie z naszej miejscowosci na stale, zawsze to podkreslala. ale od kilku tygodni zaczelo sie cos psuc. gdy ja proponowalem spotkania, zawsze sie wykrecala brakiem czasu. az w koncu mi napisala, ze nie chce sie ze mna spotykac bo ja traktuje jak seks-zabawke a ona mnie za bardzo lubi i tego nie zniesie dluzej. zatkalo mnie, tego sie nie spodziewalem no ale myslalem sobie ok i dalem spokoj. jednak po jakims czasie zauwazylem, ze mi jej brakuje i to wcale nie ze wzgledu na seks. po prostu wszystkiego, rozmow, jej usmiechu, dotyku, zapachu... poprosilem ja o rozmowe. zgodzila sie. probowalem ja przekonac, ze wcale nie jest mi taka obojeta ja jej sie wydaje. ale ona twierdzi, ze moje zachowanie, np. to ze potrafilem sie przez tydzien do niej nie odzywac mowilo samo za siebie i mi nie wierzy. powiedziala ze mozemy sie dalej kolegowac ale sypiac ze mna juz nie bedzie. ja czuje ze jej dalej zalezy, jak mowila o swoich odczuciach nawet miala lzy w oczach :-( ale ona mi nie ufa, nie wiem jak jej udowodnic ze mi tez zalezy i ze nie zamierzam jej wykorzystywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalakaka
musisz sie starac i nie możesz odpuścic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy Twoi najbliźsi zgineli
no to sie z nią kumpluj;) bądź ciągle gdzeis obok, proponuj spotkania na ktorych adoruj ja, a nie klep do dupie:P musi zobaczyc,ze ona sie naprawde liczy, ze lubisz ja za wszytsko, a nie tylko Ci sex znia w głowie;) może zmieni zdanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawalilem sprawe
nigdy jej nie klepalem w dupe w miejscu publ. ani nie robilem innych takich jednoznacznych gestow ;-) nasze relacje bylo bardzo przyjacielskie+przytulanki i pocalunki. dopiero w lozku robilo sie nieco gorecej ;-) wlasnie nie wiem jak sie teraz wobec niej zachowac, to bedzie troche dziwne sie jak dawniej spotykac ale nie moc ja juz przytulic ani pocalowac. z drugiej strony nie chce tego probowac robic zeby nie myslala ze jestem napalony i nie licze sie z jej uczuciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawalilem sprawe
niedlugo bede robil urodziny, jak myslicie, zaprosic ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
nojasne!!zapros koniecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I ja cos dopisze...
A nie pomyslales,ze ona sie po prostu w Tobie zakochala...? A Ty w niej... Czuje sie z tym fatalnie,ze traktujesz ja jak sex-zabawke, bo czuje do Ciebie cos wiecej... Odpowiedz jest jedna- jesli nie chcesz jej krzywdzic, czujesz do niej rowniez tez cos wiecej to walcz o nia, porozmawiaj z nia, powiedz,ze czujesz cos wiecej... Ze nie traktujesz jej jak sex- zabawki... O uczucia tu chodzi, o uczucia wyzsze... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoge pomoge pomoge
zorganizuj bardzo mila kolacje dla was dwojga, moze byc w kanjpce aby nie czula sie osaczona. podczas niej powiedz ze zle sie zachowywales, ze tak naprawde ja kochasz zalezy ci na niej, i dla ciebie najwazniejsza jest jej obecnosc a nie sex z nia.. ze jesli chce to mozesz nawet i pol roku czy dluzej tylko i wylacznie zostac przy pocalunkach(ubierz to w ladne slowa). potem mozesz powiedziec tylko wypadaloby zeby ta rozmowa sie juz odbyla jak siedzicie obok, wiec powiedziec jej moge cie przytulic, nawet nie czekajac na odp jesli nie bedzie protestowac zrobic to, ale nie naciskac na nic wiecej chyba ze sama bedzie chciala ;) .. i potem na kolejnych spot na ktorych mam nadzije ze dojdzie tez nie naciskac na sex tylko czekac na jej ruch, moim zdaniem to pomoze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawalilem sprawe
mniej wiecej cos takiego jej tez powiedzialem podczas naszego ostatniego spotkania. oczywiscie nie w taki dramatyczny sposob z rodem harlekina, w koncu jestem facetem ;-) ale powiedzialem jej, ze to nie jest tak jak ona mysli i ze wcale nie jest mi obojetna. no a ona ze wybacz ale twoje zacchowanie bylo jednoznaczne, ze tobie w ogole nie zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoge pomoge pomoge
ale mniej wiecej to nie znaczy to samo a dla mnie uslyszec 'ze to nie jest tak jak mysle' to takie o wieeeele mniej znaczace, anizeli jak uslyszalabym 'kocham cie, sex nie jest najwazniejszy, zapomnialem sie.. kazdy popelnia bledy, ale mam nadzieje ze mi to wybaczysz i tym podobne pierdoly' mowie ci, na nas takie cos dziala :classic_cool: a przynajmniej na jakies 70 % ;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoge pomoge pomoge
zwlaszcza ze jesli wy nie umiecie ubierac w slowa tego co myslicie to znaczy ze zwykle mowicie wport, a to ze nie jest ci obojetna ciezko odebrac od takiego 'wprost mowiacego' faceta jako kocham cie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawalilem sprawe
pomoge sprawa nie jest taka prosta ze wzgledu na niejasna przyszlosc naszej znajomosci. juz od pazdziernika moze jej nie byc i niewiadomo czy wroci a jak tak bede tkwil przez kikla miesiecy w zawieszeniu to to moze sie rozejsc wszytko po kosciach, wiadomo dystans robi swoje. ale ja sobie zdalem sprawe ze nie chce, zeby to sie rozeszlo, chce zeby bylo jak dawniej a z drugiej strony powazniej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoge pomoge pomoge
hmm pewnie dziewczyna na stdia wyjezdza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawalilem sprawe
nie moge powiedziec po 5 miesiacach znajomosci ze ja kocham. dla mnie to bardzo powazna deklaracja, co do ktorej musze byc 100 % pewny a to za krotki czas na taka pewnosc. wiem tylko na pewno ze nie jest mi obojetna, ze mi na niej zalezy i ze nie chce sie z nia spotykac tylko dla seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawalilem sprawe
wlasnie ze konczy studia i do pracy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziumzbiuam
możesz ją przytulać, daj jej coś, kwiatka ...zaproś gdzieś...nie wiem porozmawiaj poważnie, spytaj o marzenia itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bzdura :P ja powiedziałem dziewczynie po niecałych 2 tygodniach że ją kocham a już razem 3 lata jesteśmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawalilem sprawe
widocznie ty uwazasz, ze mozna miec taka pewnosc po tak absudalnie krotkim czasie. ja tak nie uwazam, po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoge pomoge pomoge
crX to xco jest bzdura bo chyba nie zalapalam do czego ta Twoja wypowiedz jest :D prosze 'duzymi literami' ;) autorze.. hmm to wy juz duze 'dzieci' jestescie ;) a Twoja przeprowadzka nie wcohdzi w gre? gdyby Wam sie bardzo dobrze ukladala przez najlizsze miesiace to nei bierzesz czegos takiego pod uwage??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoge pomoge pomoge
crX juz wszytsko jasne, ominelam czytajac istotny post autora ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoge pomoge pomoge
z tym kocham cie tak wczesnie masz sporo racji.. mi chlopak powiedzial to bardzo szybko- po wlasnie okolo 2 tyg znajomosc, i to w takich okolicznosicach malo romantycznych dosc i powem ci ze tak mnie wgielo ze nie wiedzialam co powiedziec wiec rzucialm tylko ja ciebie tez jakos tak.. nawet nie siedzilismy obok siebie tylko stalismy w jakisj tam odleglosci :P aha, koniec z koncow razem nie jestesmy wiec roznie bywa ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawalilem sprawe
pomoge wszystko jest mozliwe. zalezy od tego, jak sie bedzie ukladalo, w slepo nie wyjade na drugi koniec polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoge pomoge pomoge
to chyba nie pozostaje ci nic innego jak sprobowac! jesli po tym czasie bedzie ci zalezalo o wyjedziesz z nia, jesli nie to zostaniesz i nie powienienes dlguo cierpiec jesli nie bedziesz 'zauroczony' na ile trzeba ;) jesli bedzies zzbyt cierpla to dolaczysz do niej :P ewentulanie rozstanie.. to taka moja chlodna kalkulacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawalilem sprawe
smiesza mnie takie pary co po kilku miechach mowia ze kochaja ;-) przeciesz przez ten czas to nawet nie mozna drugiej osoby poznac zbyt dobrze, wszystko jest jeszcze takie swieze i niepewne. tacy ludzie chyba nie wiedza co to milosc tak naprawde, myla z romantycznymi uniesieniami. no ale nie mnie to oceniac, widac bywaja wyjatki jak kolega po dwoch tygodniach z 3-letnim stazem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawalilem sprawe
boje ze sie osmiesze, jak nagle tak zaczne sie starac typu kwiaty i takie tam. nasze relacje co prawda byly bardzo serdeczne jak dotad ale jesli chodzi o romantyzm to raczej na dystans, dziwne to bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoge pomoge pomoge
myslisz ze jej romantyzm nie bedzie odpowiadal?? wiesz.. wydaje mi sie ze to juz zalezy od charateru tez czy milosc tak szybko jest mozliwa.. ja w kazdym razie z tym szybko deklarujacym sie wobec mnie mezczyzna bylam troche czasu, i baaardzo sie zauroczylam-jesli nawet nie zakochalam potem-mimo ze on mnie zle traktowal, i potem 'odchorowywalma' dosyc dlugo nasze rozstanie chociaz zewnetrznie oczywiscie staralm sie nikomu nie pokazywac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhkjhk
ja lece 🖐️ ale powodzenia zycze:) mam nadzieje ze ci troche jakis przypadke moze pomoze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhkjhk
to bylam oczywiscie ja tj pomoge pomoge pomoge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawalilem sprawe
dzieki :-) tez mam taka nadzieje, nara ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem ..............
[boje ze sie osmiesze, jak nagle tak zaczne sie starac typu kwiaty i takie tam.] A co w tym jest śmiesznego ? MM daje mi kwiaty ot tak bez powodu , jest to bardzo miłe i doceniam to ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×