Miłość mojego życia!!!

Tęsknię za moim byłym chociaż mam partnera w tej chwili jednak do niego nigdy chyba nie poczuję tak wielkiej miłości jak do mojego eks. On był i chyba juz będzie miłością mojego życia. To ja odeszłam a teraz tak bardzo za Nim tęsknię. Czy warto walczyć o Niego. Przy nim czułam się cudownie i czułam, że On kocha mnie ponad wszystko.Byłam Miłości jego życia a wszystko schrzaniłam. Chcę to teraz naprawić bo wiem że już nikogo tak mocno nie pokocham jak jego!!!

nie bez powodu mowi sie ze milosc jest tylko jedna pozostale przypadki to tylko zauroczenie i jest super na poczatku a pozniej i tak wracasz do prawdziwej milosci pomysl tylko czy tez \"eks\" cie zechce po tym jak go zostawilas i juz pewnie spalas z innym ale jak chcesz odpowiedzi na pytanie to TAK warto walczyc, na prawde warto

Zauroczyłam się innym ale okazał się dupkiem bez klasy;(

wiec walcz tylko licz sie z konekwencjami swojego czynu

A czy ktoś przeżył kiedyś to samo?

tak:O:(

a powiedz czy jak go zostawilas to czy on walczyl o ciebie ?

Mógłbyś napisać coś więcej? Jak to się stało i jak zakończyło?

a on wie ze byłas z kims i ze dla tamtego go rzuciłas jesli tak to marne szanse na twoj powrót;)

Tak walczył ale ja go raczej zniechęcałam bo myślałam tylko o tym drugim.

Wiem że mnie kocha ale nie wiem czy chciałby abym do Niego wróciła!

w sumie to nie powinien nawet spojrzec w Toja strone ale jak zrobi chociaz to to kajaj sie porzed nim i tyle skoro puscilas sie z innym to w pewnym sesie jestes \"brudna\"

Wracać? Po co? Lepiej iść naprzód. Z jakiegos powodu go zostawiłaś, czyli ze doskonały nie był, a teraz go idealizujesz.

na kolana i przepraszac

jasia to prawdziwa milosc byla czytaj ze zrozumieniem nie kazdy woli tylko czysty seks i isc do przodu czyli zmieniac partnerow??

wiec zostaw go nie zatruwaj mu zycia moze facet zapomnial zaczal sobie zycie ukladac a teraz ty nagle sie odezwiesz bo sie obudzilas faceci to nie zabawki !! wiem co mowie sory taka prawda

sedes wypierdalaj z forum

Bo tylko jego tak mocno pokochałam i wiem że już nigdy nikogo tak nie pokocham i czułam się przy nim cudownie. Nie zasługuję na niego ale tak bardzo chciałabym być teraz z nim!!!

mmm757 nie wierzę, ze istnieje tylko jedna, prawdziwa miłość Iść do przodu - tak, po nową niłość.

Przeżył ktoś podobną historię? Jak się zakończyła? Jeśli ktoś tak miał bardzo proszę chociaż o kilka zdań!

niestety prawdziwa to tylko jedna jest kazda nastepna nie mowie ze jej nie ma ale jest przezorna o doswiadczenia poprzedniej nie ma tu juz slepoty, poznawania siebie, odkrywania.....

Tęsknię za moim eks - skąd wiesz, że już nigdy nikogo tak nie pokochasz? Życie jest pełne niespodzianek. A powrót do byłego? Zawsze mozesz próbować. Moze się udać.

oj, miala identycznie, bylam z ukochany, kochalismy sie bardzo az w koncu ja sie zauroczylam w innym i tamtego zostawilam, po miesiacu dopiero otworzyly mi sie oczy ze byly to ten jedyny bardzo zalowalam ze odeszlam

A ja wierzę bo ani przed nim ani teraz (mam partnera) nie czuję tego co czułam do mojego byłego. I jestem pewna że do nikogo tego nie poczuję. To była Wielka szalona i piękna miłość. Pokochaliśmy się i chcieliśmy być ze sobą na zawsze tylko ja to zepsułam i teraz tego bardzo żałuję!!!

Standard.Koles okazal sie dupkiem wiec przypomnialas sobie ze byly byl jednak lepszy.Klasyka.Ciekawe czy gdyby obecny partner byl jednak tak cudowny jak tobie sie wydawalo pomyslalabys o bylym choc raz:/ Sorry ale ja bym tobie kazala wypier... w podskokach gdybys sie odezwala.Ja swojego faceta kochalam caly czas nawet gdy poznalam IDEAL a moj luby byl wlasnie dupkiem(moze nie az tak strasznym ale daleko mu bylo do idealu).Jakos potrafilam oprzec sie temu ksieciu z bajki.Widac mozna jesli naprawde sie kocha :/

mmm757 każda następna miłość - uważam,ze jak najbardziej jest poznawaie się, odkrywanie... tylko chyba slepota mniejsza No i ostrozność większa Ale za to miłość jest dojrzalsza.

bylismy razem 3 lata, milosc na zawsze, super dobrani, rozmowy o wspolnej przyszlosci, no piekna z nas para. ja poznalam ktoregos dnia innego, calkiem przypadkie i zakochalam sie(wtedy tak myslalam)tamtego zostawilam a on plakal zebym tego nie robila,(pierwszy raz widzialam jego lzy) bylam slepa wiec i tak odeszlam. Po miesiacu okazalo sie ze to tylko zauroczenie, holerne glupie zauroczenie ktore i tak pryslo i zal na sama siebie na swoja glupote, ze co ja zrobilam...:( smutne

czemu tak się dzieje...

eeee, nie wkręcajcie sie, skoro poszłyści z innym, widac te pierwszy ideałem nie był. proste. Nikt nie kopie w tyłek idealnego faceta ;)

tak, tylko ze ja wrocilam po dwoch miesiacach do bylego, na szczescie wybaczyl mi, i jestesmy juz 5 lat po slobie. Ale dzieki tej przygodzie zrozumialam wiele rzeczy, patrze inaczej na pewne sprawy i duzo mnie to nauczylo. To nie byl taki powrot ot tak, myk i juz znowu razem. Duzo rozmawialismy, a to ze mi wybaczyl i pozwolil wrocic zawdzieczam temu ze bardzo mnie kochal, sam bardzo chcial zebym wrocila mimo wszystko. I wiem ze to ten jedyny juz na 100%