Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alonso2

Przyklady mega pantoflarstwa!

Polecane posty

Gość Alonso2

Ostatnio widzialem widzialem taka parke w markecie, dziewczyna ubrana na bialo i zolta torebka a chlopak zolte spodnie w odcieniu takim jak torebka i biala bluzka :D NO troche pantofel z niego nie ze sie na cos takiego zgodzil :D? a wy jakie znacie przyklady? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale skąd wiesz ze to panna nie dopasowała sie z torebka do jego spodni ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może się zdziwisz ale
są też faceci, którzy mówią swoim laskom jak mają się ubrac, żeby do nich pasowały. Co nie zmienia faktu, ze laska która się na coś takiego godzi jest żałosna. Podobnie jak facet, który daje sobą sterowac w takiej kwestii. najlepiej jak się dwójka takich samych dobierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
czemu on? mzoe to ona sie ubrala tak zeby pasowalo do niego? :-) ja sie tez tak czasem podpasowuję kolorystycznie do męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem do takich przykladow mozna dodac to jak facet niesie torebke lasce. Bardzo zabawnie to wyglada:D Jak dziewczyna nie chce jej nosic to nie rozumiem po co ja brala i na dodatek obarcza tym swojego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pzw niezalogowany
Facet płacacy za kobietę. :classic_cool:🖐️ Facet idacy ze swoją na shopping. :o🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak noszenie torebki przez
faceta wymiata... Zwłaszcza jeśli ta torebka to takie maciupeństwo na komórkę i papierosy oraz błyszczyk, a koleś w krótkich spodenkach, sandałach i skarpetach podciągniętych pod kolana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak noszenie torebki przez
faceta wymiata... Zwłaszcza jeśli ta torebka to takie maciupeństwo na komórkę i papierosy oraz błyszczyk, a koleś w krótkich spodenkach, sandałach i skarpetach podciągniętych pod kolana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak noszenie torebki przez
faceta wymiata... Zwłaszcza jeśli ta torebka to takie maciupeństwo na komórkę i papierosy oraz błyszczyk, a koleś w krótkich spodenkach, sandałach i skarpetach podciągniętych pod kolana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie rozumiem, dlaczego facet, który idzie z dziewczyną na shopping to pantoflarz. Mój nie dość, że grzebie przy wieszakach dłużej ode mnie, to LUBI ze mną zakupy. Czasem sie z niego smieje, że on po prostu nie może nic przeoczyć :) I czai się pod przymierzalnią jak lisek-chytrusek. Ale najbardziej lubię to, że oboje obiektywnie sobie mówimy jak coś nie leży itd. Przyjaciółki by mi tak nie doradziły. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie rozumiem, dlaczego facet, który idzie z dziewczyną na shopping to pantoflarz. Mój nie dość, że grzebie przy wieszakach dłużej ode mnie, to LUBI ze mną zakupy. Czasem sie z niego smieje, że on po prostu nie może nic przeoczyć :) I czai się pod przymierzalnią jak lisek-chytrusek. Ale najbardziej lubię to, że oboje obiektywnie sobie mówimy jak coś nie leży itd. Przyjaciółki by mi tak nie doradziły. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie rozumiem, dlaczego facet, który idzie z dziewczyną na shopping to pantoflarz. Mój nie dość, że grzebie przy wieszakach dłużej ode mnie, to LUBI ze mną zakupy. Czasem sie z niego smieje, że on po prostu nie może nic przeoczyć :) I czai się pod przymierzalnią jak lisek-chytrusek. Ale najbardziej lubię to, że oboje obiektywnie sobie mówimy jak coś nie leży itd. Przyjaciółki by mi tak nie doradziły. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzę ze swoją kobietą po centrach handlowych, bo po prostu to lubię. Poza tym często przy okazji coś sobie kupuję i ona mi doradza. Co do noszenia torebek, no to jasne, dziwnie by to wyglądało, gdybym szedł za kobietą jak piesek i trzymał w ręku jej malutką torebkę. Ale np. moja kobieta nosi duże torebki (torby) i czasami są one tak ciężkie, że głupio mi jej nie pomóc, zwłaszcza gdy jest zmęczona po całym dniu pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×