Zgadnijcie kim jestem?

Tłukę się po mieście moją bryką, palę papierosy. Policja zatrzymuje mnie i każe wysiąść. - Panienko nie za szybko jeździmy?- uśmiecha się -Spieszę się na urodziny koleżanki. - W takim stroju?- - śmiał się -

dziwką?

:D brawo?

Sylwaną Galerianką 92 :-D nie ale ona pracuje przecież w galeriach,ale ona lubi policjantów więc może zgadlłam:-D

- strój jak strój - wysapałam namiętnie ocierając się o błękitną pierś funkcjonariusza - może lodzika? - Bardzo chętnie panienko - rzekł rozpinając suwak od służbowych, prasowanych w ostry kancik spodni i uwalniając swój narząd rozpłodowy. - Policja jest jednak super - wysepleniłam z ustami pełnymi funkcjonariusza, który oddał się błogiej ekstazie niedbale wypisując mi tylko dwa punkty karne i stówkę mandatu. I tu następuje moje pytanie. Moja bryka to stary składak z przetrąconą ramą i nieco krzywą kierownicą odziedziczony po wuju ze strony mamy. Prawa jazdy nigdy nie mialam i mieć raczej nie będę. Czy te dwa karne punkty mogą być przyczyną, że odbiorą mi kartę rowerową?

- Nie podoba się panu? Kupiłam za kupę szmalu. - Zarobiłaś tyłkiem - szczerzył się

pomarańczo skur.... jesteś rozbrajający :D:D:D