Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Goooooooooooooooooo

CZY TO MOZLIWE...

Polecane posty

Gość Goooooooooooooooooo

zeby osoba ktora kiedys kochala i przestala raptem kochac (a raczej mowila ze nie wie czy kocha no ale to dla mnie wiaze sie z tym ze jednak nie kocha) mogla znow pokochac ta osobe ale juz do konca zycia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goooooooooooooooooo
nie wiem czy zrozumiecie o co mi chodzi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a today to juz nie
tak - w bajkach o księżniczkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goooooooooooooooooo
dzieki za super mądrosc "sedesku" ale to raczej nie ma nic wspolnego z tematem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopak Cię rzucił... Teoretycznie możliwe, ale raczej nie rób sobie dużych nadziei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goooooooooooooooooo
tak, przedstwie sprawe jaśniej chlopak ktory mnie kochal rzucil mnie bo powiedzial ze juz ni ewie czy mnei kocha... i nie chce ze mna byc dopoki nie bedzie pewny swoich uczuc... tyle ze ta sytuacja z "niepewnoscia jego uczuc" trwa juz miesiac;( a on dalej ni epowiedzial czy kocha czy nie... prosilam zeby nie bal sie powiexziec ze nie kocha jesli wie ze tak jest.. ale powiedzial ze nie wie.. wiec zastanawiam sie czy sa jeszcze jakies szanse zeby jednak zrozumial ze mnie kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są, we wszechświecie wszystko jest możliwe. Ponoć Chińczycy wymyślili pralkę w której piorą ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a today to juz nie
naiwna 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie gadanie ,,nie wiem czy kocham" to typowe usprawiedliwienie chłopaka przy zerwaniu. On już Cię nie kocha ale boi się powiedzieć Ci to w twarz. Lepiej przecież stwierdzić ,,nie wiem", prawda? Nie wiem czy uda Ci się go przekonać do zmiany zdania. Przecież nikogo do miłości nie zmusisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goooooooooooooooooo
przez ten miesiac codziennie mamy kontakt mowi ze mu na mnie zalezy.. ale na gadaniu sie konczy;/ bo nie chce ze mna byc... dlaczego faceci sa tacy porabani ;( zalezy mu ale nie chce ze mna byc.. nic juz nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goooooooooooooooooo
wiem dlatego go nie zmuszam ... zyje nadzieja... i pewnie masz raceje "a today to juz nie" jestem troche naiwna...:( bo go naprawde kocham i w srodku mam ta nadzieje ze moze jednak... tez tak myslalam ze mnei nie kocha jak tak gada ale jak z nim o trym rozmawialam to mowiedzial ze jak by mu nie zalezalo to nie chcialby sie ze mna spotykac... ze jak by wiedzial na pewno ze mnie nie kocha to by do mnie nie pisal nie robil mi nadzieji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goooooooooooooooooo
dlatego tez w topiku pytam czy mozliwe jest to zeby osoba ktora raz zwatpila w milosc mogla znow pokochac szczerze i do konca zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goooooooooooooooooo
latwo powiedziec... jak ja ciagle o nim mysle;// pisze do mnie kilku chlopakow ale to mnei nie kreci.. bo mysle o bylym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dlaczego faceci sa tacy porabani ;( zalezy mu ale nie chce ze mna byc." no tak faeci to zawsze sąporabani :D a ta banda bab które chcą utrzymywać kontakty z facetaqmi których rzuciły to jest jak najbardziej nieporąbana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest takie powiedzenie : ,,czas leczy rany". Po pewnym czasie napewno Ci przejdzie, wcześniej czy później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goooooooooooooooooo
pierwszy raz kogos pokochalam.. i to bardzo ;( minal miesiac ale rany sie nie uleczyly... wiem ze to jeszcze zbyt malo.. mam nadzieje ze kiedys zapomne o nim... nawet marze o tym by o nim zapomniec tylko nie wiem jak;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goooooooooooooooooo
Brzydki Niski Beznadziejny - nie doczytales to on mnei rzucil nie ja jego.. i chcem utrzymywac z nim kontakt tak jak on chce ze mna bo oboje uwielbiamy swoje towarzystwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goooooooooooooooooo
nikt sie jzu nie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcyjny sprzedawca
mozliwe ze niemozliwe ale niewiadomo bo mzliwe ze mozliwe niemozliwe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem w tym, że im bardziej będziesz go potrzebować tym bardziej się będziesz narzucać. Faceci nie lubią jak kobieta się narzuca, czują tą słabość i to nie jest atrakcyjne. Najatrakcyjniejsza jest kobieta, która potrafi odejść w każdym momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goooooooooooooooooo
zdrowy dziękuje za mądre słowa, masz racje.. tylko ze ja mu sie nie narzucam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×