Gość tom31 Napisano Lipiec 21, 2009 Witam. Od jakiegoś czasu cierpię na bóle kręgosłupa szyjnego po czym ból przenosi się na tylnią częśc głowy. Zazwyczaj rozpoczyna się od kręgu c7, najpierw trochę piecze Tak jakby ktoś wbijał igłę w to miejsce, potem zaczynają boleć boki szyji a na końcu zaczyna boleć głowa. Zrobiłem RTG na którym wyszło że mam całkowite zrośnięcie c4-c5 (jeden blok kostny) ale neurolog zalecił MR , natym badaniu wyszło natomiast to : "Odprostowanie fizjologicznej lordozy górnego i środkowego odcinka kręgosłupa szyjnego. Wrodzony,niecałkowity blok kostny c4-c5-poniżej lordoza kręgosłupa szyjnego jest pogłębiona, a przestrzeń płynowa zardzeniowa - zwężona. Intensywność sygnałów z rdzenia kręgowego jest prawidłowa.Rezerwa objętościowa kanałów korzeniowych nerwów rdzeniowych jest zachowana. Dyskopatii nie stwerdzono." Może ktoś coś może poradzić, mam już dość stwierdzeń lekarza "...że jednych boli główka innych brzuszek..." Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach