Dlaczego wszyscy krytykująkierunki humanistyczne????Co komu do tego??

Nie rozumiem ludzi, którzy kierunki humanistyczne krytykuja i wysmiewaja sie z ich studentów. Bez sensu. Czy za supermadrych trzeba uwazac tylko inzynierów??? Głupota totalna...

najbardziej zalosnym kierunkiem jest zarzadzanie i marketing

a ja robie tak - za rok koncze germanistyke, potem ide na 3-letnia turystyke, a po niej zrobie magisterke na zarzadzaniu :P i tym sposobem bede miala 3 fakultety

marketing jest zarazpo pedagogice , to dopiero dziadowstwo

Ok.... Ale mnie wkurza jak ktos krytykuje psychologie albo np jakas filologie.... Sorry, ale do tego tez trzeba miec niezły łeb... Zauwazyłam ze najczesciej krytykuja ludzie którym sie w zyciu cos nie udało i zazdrosc i zrównanie innych z ziemia im sprawia przyjemnosc.

bo kierunków humanistycznych jest masa , a jeszcze wiecej \"produkuja \" absolwentów po róznych polibzdurologiach tudziez rozmaitych pedagogikach, którzy tylko zasilaja szeregi bezrobotnych w urzedach pracy. i nieprwda jest ze trzeba miec do tych kierunków tega glowe ;) a inzynierów generalnie brak...

bo human jest prosty i od huja wszedzie takich czy wy nie rozumiecie ze to nie ma przyszlosci? zal was uczycie sie jak pojebni i guwno z tego macie moj kuzyn studiowal historie i pracy juz 2 ;ata nie ma idzcie na fizjoterpaie to ma przyszlosc:P

bo po prostu studia humaniastyczne są łatwiejsze, zawsze mozna cos naściemniać a na ścisłych nie wymyślisz nowego twierdzenia na fizyce czy matematyce:P

bez doświadczenia i uprawnień :D same studia gówno dają , tylko doświadczenie

"same studia gówno dają " studia daja chociazby to ze masz mozliwosc zdobywanie tego doswiadczenia! Poszerzasz horyzonty i nie piszesz , ze " gówno daja" :P

taa, fizjoterapie... :o moja znajoma skończyła fizjoterapię a pracuje w delikatesach

nikt nie krtytykuje kierunkow tylko ludzi ktorzy na te kierunki ida tylko po to zeby miec "papierek"...

ciekawe ile zarobi inżynierek --> na poczatek niewiele ale ma szanse na szybka poprawe... a przede wszystkim na PRACE !!!

laavia ja tez ukonczylam fizjoterapie i pracuje w gabinecie odnowy bilogicznej :) a po pracy jeszce laboratorium i mma wyjebke:P

flakonik z roza- fizjoterapia to zenujace zarobki...... poza tym znam inzyniera ktory juz 2 lata nie moze znalezc pracy i wscieka sie bo podobno jest taki zapotrzebowanie na nich??????

gr....._masz racje:P

no ja ajkos ukonczylam fizjo i mam stała prace dobrze płatną.. a co mas zpo humanie? bachorki w szkole uczyc? toż to zalosne

skoro szukac nie umie to co ja debilowi poradze?

na humana szkoda czasu:P

"na poczatek niewiele ale ma szanse na szybka poprawe... a przede wszystkim na PRACE !!!" to w sumie jak każdy :D ehhhh naczytali się gazet i teraz uprawiają propagande :o

ciekawe ile zarobi inżynierek --> akurat znam sytuacje z autopsji wiec ... :-P

masz już te dobre zarobki czy dopiero sznse na nie :p ?

moim zdaniem jedyne co jest przyszlosciowe to znajomosc jezykow obcych.. bo wtedy nie ogranicz cie kraj.. a z fizjoterapia to no coz.... nie chce mi sierobic masaz jakims wstretnym grubym babom z cellulitem...

No nie miło się czyta te wypowiedzi, aż dziw że w ludziach tyle nienawiści, weźcie pod uwagę to że nie każdy jest ścisłowcem i ma mózg do fizyki czy chemii :o mi żal was iż oceniacie ludzi po tym jaki kierunek studiuja :/

moja ciotka jest tłumaczem przysięgłym 2 językow i ma meeega duzo kasy wiec nie wiem czy te humanistyczne to takie nieprzyszlosciowe...

Taaaaak inż. maja prace hehe . Moj kolega skonczył 2 lata temu studia (budownictwo, ma tytuł mgr.inż ) .Przez rok nie mogł znalezc pracy a jak juz znalazl to dostał 1500 zł a zwykli robotnicy po zawodowce zarabiaja tam po 3000 zł bo są dobrymi fachowcami a takich właśnie brakuje (bo wiekszosc wyjechała:)) . Inż. jest peeeełno i wcale nie sa potrzebni . Nooo chyba ze ma sie ok. 20 lat doswiadczenia w zawodzie ,ale zanim sie je zdobędzie to trzeba tyrac za te 1500 zł (jeśli się uda wogóle znalezc prace :).

Tata mojego chłopaka jest mgr.inż i nie mogł znalezc pracy bo takich wykształciuchów jest w brud a oni potrzebuja zwykłych pracowników/robotnikow . Wiec musiał w wieku 47 lat wyjechac za granice (tam pracuje jako zwykły robotnik) . I tyle dało mu te 5 lat studiowania

bonboniiiik gratuluje myslenia . tylkoze taki fiz. robotnik faktycznie zarabia 3, 4 tys , ale zarabiac tak bedzie do konca( juz pomijama, ze to praca fizyczna, gdzie trzeba miec zwyczajnie sily izdrowie) a taki inz. faktycznie zarabia na poczatku malo ( chociaz i znam takich co zaczynali juz od całkiem przyzwoitej stawki ) lae ma cos czego fizol miec nie bedzie : perspektywy na rozwoj, awans, wzrost plac. i za te 20 lat bedzie mial to czego ten wychwalany pzrez Ciebie robotnik miec nigdy nie bedzie. czy to tak ciezko pojac ? :P

juz mam :-)

Ja studiuję humanistyczny kierunek ,jestem na ostatnim roku. Juz teraz dostaje ofertY pracy ,wiec nie warto generalizowac . To zalezy od człowieka a nie od tego czy to mgr czy inż.