policja i ich prawa

czy policja moze wejsc do kogos do domu i kazac dmuchac na alkomat, gdy otrzyma zgloszenie, ze jest w nim osoba niepelnoletnia pod wplywem alkoholu? chodzi mi o to, ze osoba wyprawia w domu 17stke i wypila tylko jednego drinka, przyszla policja i kazala jej dmuchac. czy ma takie prawa u kogos domu? wiem, ze w miejscu publicznym owszem. ale co z wlasnym domem?

sprawa wyglada tak ze jak jest osoba pelnoletnia w domu, ktora jest wlascicielem albo najblizsza rodzina wlasciela to bez ich pozwolenia nie moga wejsc do domu. ale jak sa same osoby niepelnoletnie to niestety moga to zrobic jesli dostali takie zgloszenie ....

byli i rodzice, w drugim pokoju. jednak drzwi nie byly zamkniete na klucz i weszli sami do domu. wydaje mi sie, ze to juz naruszenie. nie mieli zadnego nakazu ani nic podobnego.

jesli byli rodzice a policja weszla bez ich zgody to ewidentnie jest to naduzycie ich uprawnien. trzeba zlozyc skarge do ich przelozonego

ale to pewnie i tak nie zmieni faktu, ze spisali juz raport czy co oni tam sobie bazgraja, ze przez tego drinka mialo sie 0,15 promila? mam nadzieje, ze skonczy sie tylko na pouczeniu, a nie na sprawie, bo pierwszy raz byla taka sytuacja.

dostali zgłoszeni, drzwi otwarte to wchodzą. rodzice nie protestowali bo pewnie tez byli nieźle wcięci i cała rodzinke na wytrzeźwiałke odwieźli

ja na Twoim miejscu i tak poszlabym z rodzicami na komisariat zlozyc skarge. nie powinno sie przechodzic z takimi rzeczami do parzadku dziennego. co wiecej, jesli popelnili naruszenie to cale to zajscie z alkomatem moznaby bylo jakos anulowac...

jeśli mieli zgłoszenie to mogli wejść spokojnie, zresztą nikt tego nie widział, że na legalu weszli ci do domu, wasze zdanie przeciwko stróżom prawa, chyba wiesz kto jest bardziej wiarygodny w tym pojedynku? mnie też nie raz nalot na mieszkanie robili, bo opiekuńczy sąsiad zgłaszał zakłócanie spokoju, nikt nie pukał i nie prosił, wchodzili jak do siebie :P w kwestii dmuchania w alkomat i konsekwencji się nie wypowiadam, bo jeszcze takich nie ponosiłam.

i chyba trzeba bedzie tak zrobic. nowi policjanci to najwyrazniej zablysnac przed szefem chcieli

Tym razem to znowu ja/ swoją sytuację rodzinną opowiadasz? ;> bo rodzicie, to akurat pilnowali, zeby porządek był ;] nie musisz się ze wszystkimi dzielic, ze twoi rodzice wiecznie pod wpływem

ah i jeszcze jedno co do ciebie. drzwi byly zamkniete. wiatr za klamkę nie pociągnął

nawet jak mieli zgloszenie to nie mieli prawa wpasc do czyjegos domu, to nie abw ani cba zeby robic nalot (a nawet oni generalnie takiego prawa nie maja). maja obowiazek zapukac, spytac sie czy jest osoba dorosla i powiedziec o co chodzi

kwdp

Policjanci (co niektórzy) niech się sobą zajmą. Kiedyś w radiowozie pili.