Po co ten bukiet ślubny?

Zastanawiam się czy bukiet jest mi w ogóle potrzebny podczas ceremonii ślubnej? Niby to ozdoba, ale w gruncie rzeczy to tylko przeszkadza! Gdy siadasz - przeszkadza, gdy wstajesz-musisz trzymać. Więcej zachodu z tymi kwiatami i zamieszania niż to warte. A ozdobą jest sukienka, biżuteria czy kwiat we włosach - tak myślę.

Bukiet dodaje uroku, jest ozdobą i jednocześnie pozwala czymś zająć ręce. Natomiast nie mam pojęcia po co bukiet świadkowej... Ona to właśnie powinna mieć ręce wolne, żeby przytrzymać Twój bukiet, poprawić suknię, czy welon.

Bukiet dla świadkowej to już całkowicie przesada. A dla panny młodej troszkę utrapienie. A ręce ma czym zająć bo przy siadaniu poprawiać suknię (a bukiet w łapce przeszkadza). Podczas stania na mszy też trzymać go to jakoś śmiesznie... Może jestm zbyt praktyczna...

urozmaica panne cala w bieli. a w czym przszkadza? w kosciele kladziesz na oparciu klecznika i tyle.poco masz go trzymac

Bo ładnie wygląda! Poszukaj jakiegoś uroczego i skromnego bukietu na http://www.oprawa.gdziewesele.pl/Dekoracje/

masz się czym zająć i nie widać, że ręce ci latają. Taki uspokajacz.