Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem aniolkiem

prawie zdradzilam

Polecane posty

Gość jestem aniolkiem

Nieudana zdrada … czy zdarzylo wam sie kiedys odejsc od meza/zony I zaraz potem wrocic ?? czy chcieliscie kiedys zdradzic partnera I jednak w ostatniej chwili zmienic zdanie , przejzac na oczy ? Mam 24 lata ..jestem z mezem od 8 lat reazem 5 lat po slubie a jednak … 4 lata temu mialam kryzys w zwaizku … zamieszkalismy razem I niestety nie moglismy dojsc do porozumienie , wkurwial mnie ogromnie !! pradwa jest ze aby dobrze poznac czlowieka trzeba z nim zamieszkac … No I kolega z pracy , ktorego znalam tylko kilka tyg … wiedzial o moich problemach w zwaizku . poniewaz sie mu zwierzalam a on chcial to wykorzystac I powiedzial ze powinnam go zostawic I ze on mnie kocha I ze bedziemy razem … No to tak zrobilam … powiedzialam mojemu mezowi ze sie wyprowadzam (przeczytal maz moje smsy , ze tamten mnie kocha I takie tam ) Wiem , ze bardzo go to zabolalo … ale sam sobie na to zasluzyl .. Wyprowadzilam sie ..mieszkam u innego tydzien .( nigdy z nim nie uprawialam sexu ani nic !! nie potrafilam , niechcialam , za bardzo kocham meza) Moj maz niewiedzial gdzie tamten facet mieszkal ..ale pewnego dnia widzialam go stal pod domem I plakal … bardzo bylo mi ciezko …wydzwanial wiecznie … Wtedy zrozumialam ze musze do niego wrocic bo nie potrafie zyc bez niego … tamten koles poczul sie wykorzystany …w sumie jego wina !! Wracajac dzis do tych wspomnien zastanawiam sie dlaczego to zrobilam … moze chcialam zobaczyc czy maz mnie kocha I zalezy mu na mnie ? moze chcialm dac u jakas nauczke za jego zachowanie ?? Powiedzialam mezowi , ze niespalam z nim.. ( niewiem czy mi uwiezyl ale chyba tak ..pniewaz maz jest jedyna osoba z jaka spalam w zyciu .poznalam go jak mialam 16 lat wiec logiczne ) Moj maz bardzo byl szczesliwy jak wrocilam , powiedzial ze to jego wina (bo byla ).. od tamtej pory minelo juz pare lat I jestem szczesliwa ze niezdradzilam go I ze nie odeszlam od niego .. jestesmy bardzo szczesliwi …moze tamto zdarzenie pomoglo nam ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaak, wina męża, wina kochanka tylko nie twoja. rety... gdzieś ty się uchowała kobieto? jeśli w związku czy jakkolwiek w małżeństwie nie dochodzi do przemocy fizycznej, czy ogółem przemocy a po prostu pojawia się kryzys... winę przeważnie ponoszą obie strony, mniejszą lub większą ale oboje! Mąż cię wkurzał, a nie pomyślałaś, że cię wkurzał, bo ty go też w jakiś sposób wkurzałaś? ciesz się, że nie jestem na miejscu twojego męża, bo wyrwałabym ci takiego lacza, że lot twój przekroczyłby prędkość światła, bez urazy... ale takie moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem aniolkiem
hmmm ... jego wina .. poniewaz zostal wychowany ze wszysko sie mu pod nos podstawia ... i uderzyl mnie wiele razy ze np .. niechcialam mu zrobic kanapek do pracy ani sniadania o 7 rano ..a ja z pracy wrocilam o 3 w nocy ... wiec to moja wina ze mialamtego dosyc ? a pozatym jaki to kochanek jak sexu nie bylo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem aniolkiem
I o to byly nasze klutnie … Ja praca 8 godzin dzinnie czasem 12 .. w weekendy .. on weekendy ma wolne I na mnie krzyczal ze szybko do garow bo on glodny .. potem ja go prosze aby pozmywal a on ze baby sa od tego … jego matka nigdy nie pracowala I wiecznie mu uslugiwala ..wiec zamieszkalismy razem to byl zdziwiony ze teraz jest inaczej I o to byly awantury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty jesteś głupia
wina każdego tylko nie Twoja. Problemy trzeba rozwiązywać a nie wyprowadzać się i twierdzić że wszyscy są winni tylko nie Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem aniolkiem
Ale ja probowalam rozmawiac .. tylko ze on zawsze mowil .. niechce mu sie gadac ..pogadamy potem ,,albo ze ja zawsze wymyslam .. I tak przez kilka miesiecy … Ile mozna czekac ?? Wszyscy nawet jego rodzina I przyjaciele mowili mi ze mam go zostawic bo sie z nim marnuje I ze o sie nie zmieni .. I sie nie nadaje do zycia w zwiazku bo jest samolubny ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem aniolkiem
Po tym zdarzeniu sie zmienil … sprzata , gotuje ,nie podnosi na mnie reki ani nie krzyczy .. calkiem nowy facet … Bo kto by chcial byc tak traktowanym …awantury bo zupa byla za slona … bo sie spuznilam o kilka minut ze spotkania itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty jesteś głupia
i co, zmienił się ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem aniolkiem
Mysle ze rozmowa I tak by nie miala sensu … pogadalabym I potem on by pomyslal … nagada sie juz I tyle … A tak jak doznal mocnego wstrzasu to wkoncu sie obudzil z tego snu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem aniolkiem
Zmienil sie tak jak juz napisalam … Powiedzialm mu , ze jezeli jeszcze raz mnie uderzy albo bedzie krzyczal to odejde bo chce miec spokojne zycie a nie patologie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ok, bić na pewno cię nie powinien, co do pasiadania kochanka... nie trzeba sypiać z innym mężyczyzną by zdradzić, na przykład cyber sex to też zdrada, choć nie dochodzi do sexu w realu. To tylko taki przykład. Jednak skoro wiedziałaś, że jest samolubem, który lubi wszystko pod nos, więc po co w ogóle wychodziłaś za niego za mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem aniolkiem
Milosc jest slepa … Mnie nic oprucz rozmow nie laczylo z tamtym meszczyzna .. a chcialam zeby moj byz zazdrosny .. niepotrafilabym tak odrazu z kwaiatka na kwiatek .. I tamtemu powiedzialam ze musi czekac … nawet mnie w bieliznie nie widzial .. Nie mieszkalismy razem wiec niewiedzialam ze taki jest … a on chyba niewiedzial ze jest inaczej niz u niego w domu ..bo jego matka jest sluzaca w domu wiec on zostal wychowany w takich wzorcach ..wiec musialam go nauczyc jak jest naprawde … I teraz juz jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem aniolkiem
Zawsze bardzo go kochalam … I ja bylam /jestem jego pierwsza miloscia I zwiazkiem wiec niewiedzial moze jak to jest … Niechialam z niego zrezygnowac ..dlatego tak wyszlo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem aniolkiem
Nie ma co dyskutowac w kazdym kraju sie cos znajdzie ladnego . A co do azjatek … japonki , chinki sa fajne , nie smierdza ..ale sa nudne bo wszytskie takie same … Hinduski ladnie na zdjeciach wygladaja ale smierdza , sa leniwe brudaski I sa bardzo owlosione … mialam stycznosc z nimi .. (pracujacymi w biurze laskami ) No I murzynki … sa straszne ..ladne na zdjeciach ale z bliska sa oblesne ..znam kilka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×