moze ktos sie zna na prawie pracy??

Jutro zaczynam prace i jutro podpisuje umowe. Jest to praca 7 dni w tyg. od 6do 14.30 i od 14.30 do 23. Do tego wiem, ze panny tam pracuje nawet 10 dni bez dnia wolego potem jeden dzien wolny i znow. Weekend caly wypada wolny im raz na 2-3 miesiace. Chodza do pracy nawet na rano jesli dzien wczesniej pracowaly do 23. Ja nie jestem taka zeby za marne pieniadze dac sie wykonczyc. Wiec, chce miec jakas wiedze na temat prawa pracy. Nadgodziny i wogole. czytalam, kodeks, ale on jest stworzony dla ludzi chyba ktorzy skonczyli prawo. dziekuje za odp.

Jakoś tak to się powinno rozliczać - 40 godzin. tygodniowo w rozliczeniu 3 miesięcznym.

nie brzmi to ciekawie :/chyba ustawowo musisz miec przyznane 8 dni wolnego w miesiacu, nie ma czegos takiego jak praca po 10dni pod rzad z jednym dniem przerwy.... najlepiej zadzwonic do lokalnego biura pracy i poprosic kogos, kto zajmuje sie prawem pracy lub panstwowej inspekcji pracy, albo sprobuj poszukac czegos na necie, wpisz w google cos o czasie pracy, nadgodzinach i czasie wolnym od pracy. powodzenia i nie daj sie wykorzystywac! :)

przede wszystkim to wczytaj sie najpierw w umowe a dopiero ja ewentualnie podpisz! a co do Twojego pytania to zastanow sie czy za stawke ktora Ci oferuja, jesli oczywiscie jest Ci znana warto tak charowac? bo predzej czy pozniej mozesz zalowac ze poszlas do tej pracy, sama takie cos niedawno przezylam

he tylo to i ja wyczytalam z kodeksu i jeszcze ze nadgodziny nie moga przekraczac 48 h tyg ale nie wiem czy dobrze zrozumialam.

Wlasnie o to chodzi, ze najchetniej nie poszlabym do tej pracy. Ale niestety od jakiegos czasu nie moge znalesc pracy, a zyc za cos trzeba wiec juz lapie sie wszystkiego. Oczywiscie ciagle mam zamiar szukac czego innego... ale dobrze wiecie jak teraz jest z praca. cos czuje, ze szybciej z tamtad odejde niz posiedze... :(

mialam takie same odczucia jak Ty i wiesz co zrezygnowalam bo oprocz tego ze to za psie pieniadze bylo a pracy duzo to jeszcze zdalam sobie sprawe ze to nie dla mnie. Jaka branza jesli mozna wiedziec?

Praca w sklepie spozywczym, w nazwie ma plaza ;p Nie wiem co mam robic. Musze miec prace. Maz nie zarabia kokosow, a kuron jest malutki :/ WIec moze ktos jeszcze sie wypowie na temat moich praw.

owszem 48 h w tygodniu, ale w rozliczeniu trzy miesięcznym. Czyli, jeżeli w danym miesiącu będziesz pracować po 49 a w następnym 47 to nie są to nadgodziny. Ale prawda jest taka, że możemy sobie tutaj rozważać to pięknie, ale w rzeczywistości nie będziesz miała ewidencjonowanego rzeczywistego czasu pracy, tylko prawidłowo, a to co będziesz robić to swoją drogą

Nadgodziny zależą od Ciebie, czy chcesz zostać i robić czy nie. Nie mozesz bodajże pracować dłuzej niż 6 dni pod rząd. Musisz Ty na to wydać zgodę. Wiem, że w święta za nadgodziny masz płacone podwójnie.

to ma być umowa o pracę??coś mi sie nie chce wierzyc. czy może zlecenie???

ustawowo należy Ci się wolny jeden weekend w miesiącu ,przerwa między zakończeniem pracy a jej rozpoczęciem nie może być krótsz niż jedeaście godzin,nie wiem jakie okresy rozliczeniowe przyjmuje sklep w którym zamierzasz pracować ale jeśli np w trzymiesięcznym okresie rozliczeniowym jednego tygodnia przepracowałaś np 56 godz drugiego np 36 itd a w ogólnym rozrachunku wyjdzie 40 godz tyg to nie ma nadgodzin

A wiec jest to umowa o prace. Z najnizsza krajowa. A wiec po 6 dniach pracy nalezy mi sie dzien wolny??

Oto chodzi, ze czas pracy jest po 8 i pol godzin dziennie. Wiec tyg wychodzi 4h nadgodzin, a miesiecznie 16. To sa nadgodziny tak??

sadystka-sprawa wygląda następująco:kodeks pracy to jedno a regulamin pracy to druga sprawa.Czasami regulamin pracy narusza,nagina nieznacznie zasady kodeksu pracy.u nas w zakładzie też pracujemy na dwie zmiany i zdarza się,że dziewczyny pracują 6,8 czasami nawet dziesięć dni beż wolnego ale potem np mają 4 dni wolne od pracy,to sprawa indywidualnego domówienia się. czasami jest tak,że komuś potrzebny jest wolny dzień konkretnego dnia i stąd czasami takie zagmatwanie w grafikach pracy.W ogólnym rozrachunku pracujemy 40 godz. tygodniowo i mamy wolny jeden weekend w miesiącu

tak sadystka w takim wypadku ,jeśli za te dodatkowe 30 min dziennie nie dostaniesz dnia wolnego albo jeśli ci za to nie zaPLACĄ TO SĄ TO NADGODZINY

przeczytajn uważnie umowę którą dostaniesz do podpisania.Praca nba 1/1 etatu oznacza pracę na jeden pełen etat a tj 40 godz. tygodniowo w trzymiesięcznym okresie rozliczeniowym- nie daj się wykorzystywać!dlaczego ktoś ma się bogacić na twojej krzywdzie