Jak często zmieniacie pościel?

ja wstaje o 4.10 do pracy i jeszcze bym miala rano łeb myć i kapać sie?! Kąpie sie codziennie wieczorem a pościel zmieniam raz w miesiącu

z reguły raz w miesiącu, po okresie. Chyba że trzeba, to częściej. Piorę pościel w 90 stopniach i porządnie płuczę - to pierwszy tydzień jest całkiem jak nowa.

no jak wstajesz o 4 rano, to wiadomo sie sie raczej nie bedziesz kompac, swoja droga duze wspolczucie :( ale mowa o tych capach co wstaja o 6 +

Zmieniam, gdy zapach pościeli pzechodzi z lekko kloacznej nutki piardów w przesyconyą turpizmem woń kału.

z pieskiem w jednej poscieli, to dopiero jest oblesne albo piesek spi, na nowo co założonej pościeli albo na 3 poduszkach naraz, a później domownicy śpią w tych pchłach

zmieniać?

http://allegro.pl/tajin-tagine-tadzin-tazin-garnek-marokanski-i1863401188.html - marokańskie gary ceramiczne na ogien :)

nas w szkole uczyli na lekcjach biologii (kiedys tego naprawdę uczyli) że pościel powinno się zmieniać co tydzień, prześcieradło 2 razy w tygodniu, ręczniki kąpielowe co 2-3 dni tak też robię i tak robiła moja mama. natomiast małym dzieciom pościel zmieniać co tydzień, z tym że prześcieradło prasować codziennie. tez mnie tego w szkole uczyli. nie wiem ile w tym prawdy, ale jakos tak mi zostało wkodowane że tak robię.

http://aerosvit.com.pl/mieszkanie/sypialnie/663-jak-czsto-zmienia-pociel-.html

tak, kiedys uczyli, zeby przescieradlo zmieniac 2 razy w tygodniu, a kapac sie raz na tydzien. to byly czasy, ale wierze, wierze, tez je pamietam ;)

jak jestem sama to posciel zmieniam co 3-4 tygodnie w zaleznosci od potrzeby. poduszki i jaski co tydzien (mam szybko przetluszczajace sie wlosy). jak moj facet jest w domu to zmieniam posciel co 2 tygodnie, zazwyczaj nawet czesciej w zaleznosci od potrzeby, poduszki i jaski co tydzien. dwie osoby, jedzenie lub film w lozku, seks - szybciej sie brudzi. recznikim mam dwa - duzy do ciala i maly do buzi, zmieniam co tydzien a myje sie 2 razy dziennie, wlosy myje codziennie rano (czasem jak nigdzie nie wychodze to nie myje wlosow jeden dzien). dywany i chodniki piore na biezaco w zaleznosci od potrzeby ale generalne pranie tak 2 razy w roku.

recznikim mam dwa - duzy do ciala i maly do buzi, zmieniam co tydzien" o ja pier...:o:o:o

a co cie az tak zdziwilo, ze pier....lisz?

a co cie tak dziwi?

no rzeszty! a co cie az tak zdziwilo, ze pier....lisz? o widze ,że się paniusia wkurwia za ser :P jak myjesz okna ruchami kolistymi w prawo w lewo czy może po skosie?

co tydzien

nie dla psa kiełbasa no rzeszty!!! przyznaj się nie masz pościeli a z izolatki w psychiatryku cie puszczaja na internet bo jestes uzależniona od wirtualnej rzeczywistości , tolerancja na prochy wzrosła czasem trzeba pozwolic na odrobinę luksusu pacjentowi :P kołdrami to ty masz co najwyżej izolatkę obitą o normalnej poscieli to mozesz pomazyć , choroby psychiczne są nieuleczalne wiesz o tym?

co tydzien posciel,co dwa dni reczniki,codziennie majtki ci co pisza,ze spia przez trzy tygodnie w brudnej poscieli albo recznik co tydzien to podpucha

ja piore raz na tydzien posciel nie wyobrazam sobie spania w przepoconej poscieli dluzej a prysznic biore codziennie a nie jak jakis idiota czy tez idiotka napisal ze ktos kto zmienia posciel co tydzien to brudas no chyba ta osoba jest brudasem leniem i syfiara skoro zmienia posciel rzadko.....

Pościel powinno się zmieniać co 2 tyg. Mówię oczywiście o pościeli bawełnianej bo jakieś sztuczniastwo to pewnie częściej bo się człowiek w niej okropnie poci.... a prześcieradł to i częściej bo się takie białe plami, ale ja mam sposób i zamawiam takie kolorowe http://www.elway.biz/przescieradla/451-przescieradla-200x220.html i wtedy te 2 tyg można przetrzymać.

zmieniam co dwa tygodnie.latem zdarza mi się zmieniać co tydzień.

Nie przesadzajmy, ale higieniczne warunki muszą być zachowane. Reguły nie ma, jednak warto przeanalizować swój przypadek. Proponuję przeczytać https://www.taniaposciel.pl/jak-czesto-zmieniac-posciel/b/13

Obowiązkowo co 2 tygodnie, nie ma dyskusji.

Co tydzien.Tylko,ze ja nie mieszkam w Polsce.

Witam Was Drodzy Forumowicze,w wolnym czasie zapraszam do obejrzenia>>https://www.youtube.com/watch?v=ji7Wvm1ZzV0<

A co to ma do rzeczy? Chyba, że woda tańsza.

Do rzeczy ma to,ze w Polsce nadal jest czysto inaczej.Jak czytam o czestotliwosci prania roznych rzecz to slabo sie robi,ze nadal jest tak zle z higiena.

Niektórzy nawet na emigracji nie nauczą się używać spacji :P

gość dziś Miejsce zamieszkania "do rzeczy" ma się nijak. Higiena nie zależy od geopołożenia. No, chyba, że ktoś dopiero, kiedy się wyrwał ze swojego zadupia zobaczył, co należy.